Polecane posty

NOWY HIT WŚRÓD MAKIJAŻYSTÓW: PALETA CIENI STASY ALEX

 


Kilka tygodni temu wypatrzyłam na Instagramie kosmetyki marki Stasy Alex, które zamawiały i pokazywały kolejne wizażystki. Ich oferta nie jest na razie duża, ale i tak ciężko zdecydować się na jedną rzecz. Marka sprzedaje palety cieni, matowe kolorowe bazy pod cienie oraz pędzle. Zdecydowałam się na paletę cieni: tych nigdy dość. 

 

 

Wybór nie był prosty: do wyboru jest aż 14 różnych palet, ale ostatecznie udało mi się zdecydować na paletę E03 Eagle Smoke, w której większość cieni to maty. W ofercie Stasy Alex jest jeszcze 26 pędzli do makijażu oraz 17 kolorowych baz pod cienie. 

Na stronie Stasy Alex zapłacimy tylko kartą. Kosmetyki wysyłane są z Białorusi i dotarły do mnie w ciągu dwóch tygodni. Za przesyłkę nie zapłaciłam cła, a paczka przyszła pocztą.

Paleta Stasy Alex jest lekka, plastikowa, z przezroczystym wieczkiem. W palecie nie ma lusterka, ani aplikatora. Cienie są kwadratowe, całkiem spore. Paleta zamyka się na klik. W porównaniu z paletami popularnych marek, paleta jest prosta, bez zbędnych ozdobników. Przezroczyste wieczko ułatwia pracę, kiedy mamy kilka takich samych palet: dzięki niemu od razu widzimy jakie kolory są w środku.






Paleta Stasy Alex to pięć cieni, ułożonych od najjaśniejszego do najciemniejszego, co dodatkowo ułatwia pracę. Środkowy cień jest satynowy, reszta to cienie matowe. Cienie mają mocną pigmentację i masełkowatą formułę. Dobrze się rozcierają, ładnie łączą ze sobą. Na bazie utrzymują się w niezmienionym stanie przez cały dzień. 

Cienie mają formułę, która pozwala na budowanie makijażu. Cienie dobrze kleją się do siebie i można nakładać je warstwowo. Blendowanie ich to sama przyjemność. Cienie dobrze współpracują z cieniami BPerfect, Lime Crime, MAP i Natasha Denona. 

 

Paleta E03 to piec odcieni. Znalazły się tu: beż, odcienie brązu, a najciemniejszy cień ma w sobie bordowe tony, chociaż nadal to brąz. Cienie pozwalają na stworzenie pełnego makijażu dziennego i wieczorowego, w macie. Cienie nie mają swoich nazw, ale skomplikowane numery:

  • 31MS- beż z żóltymi tonami
  • 32MS- chłodny, jasny brąz
  • 33S- średni, delikatnie połyskujący, satynowy brąz
  • 34MS- ciemniejszy, ciepły brąz
  • 35MS- bardzo ciemny brąz, w fioletowo-bordowym odcieniu


W ofercie jest 14 różnych palet, w bardzo użytkowej kolorystyce. Pomysł na palety pięciu zbliżonych kolorów wydaje mi się zaczerpnięty z palety Makeup Atelier Paris, ale mogę się mylić. 

 



 

 

Paleta najbardziej spodoba się wizażystom, ale dla osób początkujących też będzie ok: cienie mało się osypują, łatwo blendują, a kompozycja kolorów pozwala pracować z tą paletą w bardzo intuicyjny sposób. Cena palety z przesyłką z Białorusi to około 120 złotych. Początkowo nie byłam nią zachwycona, ale widzę, że robiąc makijaże okolicznościowe sięgam po nią praktycznie za każdym razem, gdy ktoś powie, że marzy mu się brązowy makijaż.

Jak Wam się podoba paleta Stasy Alex? Jakie są Wasze ulubione nudziakowe palety?

 









 


Komentarze

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz! Komentarze są dla mnie najlepszą motywacją do dalszego pisania i rozwijania mojego miejsca w sieci. ❤

Komentarze które uznam za próbę reklamy produktów czy usług zostaną usunięte. Jeśli chcecie wykupić reklamę zapraszam do kontaktu: agatawelpa@gmail.com

instagram @agatawelpa