Polecane posty

MIYA: MY POWER LASHES VS MY NATURAL MASCARA | KTÓRA LEPSZA?

 


Jeśli obserwujecie mnie na Instagramie, wiecie, że testuję ostatnio mnóstwo nowych mascar. Mascara była praktycznie w każdej przesyłce PR, jaką odebrałam w ciągu ostatniego miesiąca. Mascary MIYA miały swoją premierę kilka miesięcy temu, ale możliwe, że z powodu pandemii nie wszystkie o nich słyszałyście. 

 

 

Dlatego dzisiaj zaprezentuje Wam obie i opowiem jaki efekt można z nimi osiągnąć i czym się różnią. Zacznijmy od tego, że obie mają ładne, jasno różowe i bardzo minimalistyczne opakowanie. Na każdej znalazło się logo marki, nazwa mascary i kilka najważniejszych informacji. Mascarę kupujemy dodatkowo zafoliowaną, to super, bo mamy pewność, że nikt przed nami jej nie otwierał. 

W obu mascarach MIYA znajdziemy 99,4% składników pochodzenia naturalnego. Obie mają w sobie pigmenty pochodzenia naturalnego, które nadają rzęsom głęboki, czarny kolor oraz olejki i woski roślinne i ekstrakty kwiatowe, które dodatkowo pielęgnują i odżywiają włoski. Formuła obu mascar jest odpowiednia dla wrażliwych oczu, a także dla osób noszących soczewki. Różnice między mascarami zaczynają się na etapie szczoteczek, dlatego od tej pory porozmawiamy o każdej z nich osobno. 

 


 

 

MIYA MY POWER LASHES EXTRA VOLUME & LENGHT

Pierwsza mascara, MyPowerLashes ma pogrubiać, wydłużać i zwiększać objętość rzęs. Dzięki temu, że optycznie je zagęszcza, ma dawać efekt powiększenia oka, a dzięki odpowiednim składnikom dodatkowo pielęgnuje rzęsy. Szczoteczka w przypadku tej mascary jest silikonowa, delikatnie zaokrąglona. Szczoteczka ma włoski, które pomagają rozdzielić rzęsy. 

KUP MASCARĘ MIYA MYPOWER LASHES

Myślę, że nawet na moich rzęsach widać, że ta mascara nie podkręca ich mocno, ale przede wszystkim zwiększa ich objętość. Za każdym razem mam na rzęsach jedną warstwę i według mnie na co dzień to mi wystarczy. 







MIYA MY NATURAL MASCARA VOLUME, LENGHT & LIFT

Druga mascara, MyNaturalMascara, przez swoją nazwę kojarzyła mi się z delikatniejszym efektem. A jednak jest on mocniejszy! Ta mascara ma wydłużać i podkręcać rzęsy, a także zwiększać ich objętość. Jej szczoteczka jest klasyczna, nylonowa. Kształt zwęża się ku końcowi i tą węższą końcówką łatwo dotrzeć nawet do najmniejszych rzęs w kąciku oka.  

KUP MASCARĘ MIYA MYNATURAL MASCARA

Efekt jaki widzę po użyciu tej mascary podoba mi się najbardziej. Bardzo wygodnie operuje się tą szczoteczką i rzeczywiście można nią dotrzeć do wszystkich rzęs, od samej ich nasady. Mascara pielęgnuje, odżywia i nabłyszcza rzęsy. 

 




 

 

Mascary z pewnością polubią osoby, którym zależy na naturalnym makijażu (i mam tu na myśli efekt) oraz tym, którym zależy na naturalnych składnikach w ich kosmetykach. Jeśli zwracacie uwagę na składy kosmetyków i szukacie właściwości pielęgnacyjnych także w makijażu, powinnyście wypróbować mascary od MIYA. Regularna cena każdej mascary MIYA w Hebe to 45 złotych (a aktualnie są one na promocji i kosztują 35,99). 

 

 Który efekt podoba się Wam bardziej?  

 








Komentarze

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz! Komentarze są dla mnie najlepszą motywacją do dalszego pisania i rozwijania mojego miejsca w sieci. ❤

Komentarze które uznam za próbę reklamy produktów czy usług zostaną usunięte. Jeśli chcecie wykupić reklamę zapraszam do kontaktu: agatawelpa@gmail.com

instagram @agatawelpa