Polecane posty

Natasha Denona Hy Sculpt Liquid Bronzer – konturowanie w płynie na nowym poziomie?

Natasha Denona Hy Sculpt Liquid Bronzer – konturowanie w płynie na nowym poziomie?

Kilka tygodni temu w Sephorze pojawiła się kolejna nowość jednej z moich ulubionych marek. Spośród kosmetyków Natasha Denona najbardziej lubię cienie do powiek, ale po inne nowości także sięgam bardzo chętnie. W czasie kiedy na topie jest minimalistyczny, naturalny makijaż, marki wypuszczają mnóstwo bronzerów i kremowych róży. Czy bronzer w płynie od Natasha Denona wyróżnia się wśród nich?

Natasha Denona Hy Sculpt Liquid Bronzer- pierwsze wrażenie

Kosmetyki Natasha Denona wyróżniają się minimalistycznymi, ale eleganckimi opakowaniami. W przypadku bronzer a jest to przezroczysta buteleczka, wykonana z matowego szkła. Jedyne błyszczące elementy to logo marki i nakrętka, która jest brązowo-  złota. Opakowanie ma pompkę, ale moja nie działa, więc odkręcam opakowanie (na szczęście jest taka możliwość). 

Opakowanie jest ładne, ale kiedy zacznie ubywać produktu zacznie wyglądać zdecydowanie gorzej. Dużym minusem jest też niedziałająca pompka, ale może to być pojedynczy przypadek. 



Formuła i aplikacja bronzera Natasha Denona

Bronzer od Natasha Denona ma średnio gęstą, kremową konsystencję, która bardzo przyjemnie się rozprowadza. Bronzer jest jedwabisty, delikatny i lekki. Dużym plusem jest jego pigmentacja, która jest bardzo mocna, a dzięki temu wystarczy odrobina żeby pięknie wykonturować twarz. 

Hy Sculpt Liquid Bronzer łatwo się rozprowadza i nie robi plam. Nakładając go mamy dużo czasu na ładne rozprowadzenie go, ponieważ zastyga dość długo. Jednak kiedy już zastygnie, jest praktycznie nie do zdarcia (swatch z ręki bardzo ciężko było zmyć). Pięknie utrzymuje się na swoim miejscu przez cały dzień, nie zbiera się w załamaniach skóry i nie ściera. Można go nie pudrować, ale przypudrowany będzie jeszcze trwalszy, szczególnie na cerze tłustej i mieszanej. 

Jaki efekt na skórze można osiągnąć z bronzerem Natasha Denona?

Bronzer Hy Sculpt to produkt z którym można osiągnąć bardzo naturalny, delikatny efekt, który sprawdzi się na co dzień, ale także mocniejszy makijaż. Bronzer dostępny jest w pięciu odcieniach. Może wydawać się, że to mały wybór, ale zdecydowanie jest wystarczający. Dla siebie wybrałam jasny odcień, który ma w sobie odrobinę cieplejszych tonów, jednak jest jeszcze jeden, jasny i szarawy kolor, który może sprawdzić się u osób o bardzo jasnej karnacji, którym zależy na uzyskaniu efektu naturalnego cienia na twarzy. 



Trwałość i współpraca z innymi kosmetykami

Bronzer Natasha Denona bardzo dobrze się utrzymuje na różnych podkładach i pięknie rozciera. Ładnie współpracuje w różnymi różami i rozświetlaczami w płynie. Bronzer rozciera się tak łatwo i lekko, że poradzi sobie z nim każdy, nawet osoby początkujące w makijażu. 

Bronzer Hy Sculpt ma przyjemną konsystencję i pięknie się rozciera. Jego cena to 179 złotych za buteleczkę o pojemności 15 ml, która wystarczy na wieki. Bronzer jest bardzo wydajny. Efekt jaki daje jest wart tej ceny. Dodatkowo w jego formule znalazł się hialuronian sodu, który jest pochodną kwasu hialuronowego. Dzięki temu wnika w skórę i stymuluje produkcję kolagenu, poprawia elastyczność skóry, jej nawilżenie oraz zmniejsza drobne linie i zmarszczki. Bronzer Hy Sculpt to połączenie makijażu i pielęgnacji. Oczywiście nakładając go na tak mały obszar twarzy, na jaki nakłada się bronzer, nie można liczyć na niesamowite efekty, ale to na pewno dobry dodatek do codziennej pielęgnacji. 

Jak podoba się Wam bronzer Natasha Denona Hy Sculpt? 




Komentarze

instagram @agatawelpa