ZOEVA MIXED METALS | RECENZJA I SWATCHE
Co fajnego dostałyście na Święta? U mnie Mikołaj poszalał i kupił kilka ciekawych rzeczy... Na przykład nową paletę Zoeva Mixed Metals. Byłam pewna, że musi być moja od kiedy ją pierwszy raz zobaczyłam. Z resztą, wszystkie palety Zoeva robią wrażenie.
ZOEVA MIXED METALS
Wszystkie palety Zoeva są wykonane z solidnej tekturki, nie są dzięki temu tak ciężkie jak te plastikowe i jesteśmy w stanie przenosić ich w kufrze na raz więcej. Paleta zabezpieczona jest papierowym opakowaniem a po wyjęciu z niego zamyka się i otwiera na magnes. Dodatkowo w środku jest folia, która ma zabezpieczać cienie.
Nazwy
cieni wypisane są zaraz koło nich, nie na dołączonej folii, ułatwia to
ich "identyfikacje" kiedy chcemy powiedzieć, którego cienia użyliśmy. W
przypadku cieni z palety Mixed Metals nazwy cieni są nazwami metali. A
tak mi się przynajmniej w większości nazw wydaje.
➥ Torba Zoeva- ile pomieści?
➥ Zoeva Blanc Fusion
➥ Torba Zoeva- ile pomieści?
➥ Zoeva Blanc Fusion
Kolory są fajnie dobrane, większość z nich pięknie prezentuje się w makijażu razem. Mamy dwa odcienie srebra (Platinium i Aluminium), brąz o metalicznym wykończeniu (Rusty Steel), odcień pomiędzy morskim a niebieskim (Ore Stone), rudy (Cooper Plate), zieleń (Bronce), biel (Warm Silver), ciekawy odcień pomiędzy brązem a fioletem (Alloy), świetny odcień złota (Neo Brass). Dziewięć cieni z palety ma wykończenie metaliczne, znalazło się jednak miejsce dla jednego cienia matowego- jest to czerń (Onyx), dzięki której stworzymy wieczorowy makijaż przyciemniając każdy z wcześniej wymienionych cieni. Stworzymy nią też idealne matowe smoky.
Cienie
mają bardzo dobrą pigmentację, tak dobrą, że równie dobrze wyglądają
bez użycia żadnej bazy jak nałożone na nią. Co do trwałości tych cieni-
utrzymują się na oku solo trochę gorzej niż na bazie, ale przez około 8
godzin noszenie nie powinny się rolować (dużo zależy od powieki). Ja
jednak nie lubię nosić cieni bez bazy i na niej makijaż trwa w
niezmienionym stanie do demakijażu.
ZOEVA MIXED METALS SWATCHE
Na koniec zapraszam Was na swatche, to najważniejsza część. Zwróćcie uwagę na to, że cienie na swatchu wyglądają prawie identycznie jak w palecie.
I jak? Prawda, że jest idealna?
Nie mam jeszcze żadnej palety z Zoeva ale kusi mnie Naturally Yours :-)
OdpowiedzUsuńU mnie chyba za dużo brązów Inglota już jest bo Naturally Yours jest u mnie na ostatnim miejscu "Listy Prezentów" ;D Ale wszystkie mi się podobają :))
UsuńMyślałam nad nią ale najmniej mnie kusi razem z love... Ale pozostałe 4 mam i kocham :D
OdpowiedzUsuńJa teraz chciałabym Rodeo Belle :D
Usuńciekawe kolorki ;)!
OdpowiedzUsuńBardzo :)) Takie nietypowe :))
UsuńPiękne kolorki. :) Kilka z nich widzę u siebie. :)
OdpowiedzUsuńSą świetne <3 Na żywo jeszcze lepiej się prezentują kiedy widać ich blask, bardzo ciekawe kolory :))
Usuńoh jaka ładna, górne kolory podobają mi się najbardziej
OdpowiedzUsuńAle w dolnym "Platinium" też jest fajny :)) Nietypowy -jakby oliwkowy- odcień srebra :))
Usuńpiękna paleta, ale niestety nie dla mnie :D
OdpowiedzUsuńDlaczego? :))
Usuńale śliczne kolorki paletki :)
OdpowiedzUsuń<3
UsuńPięknie prezentuje się ta paletka, kolorki super, tylko czerń zamieniłabym na coś innego. Zbyt często pojawia się ona w różnych paletkach :)
OdpowiedzUsuńFenomenalna! Ja tez ją chcę!!!
OdpowiedzUsuńWow wyglada mega !
OdpowiedzUsuń