Polecane posty

ZA KULISAMI PRACY WIZAŻYSTY: OD TAKICH WIZAŻYSTÓW UCIEKAJCIE!



Coraz częściej dostaję od Was pytania jak zacząć przygodę z profesjonalnym makijażem. Co zrobić żeby zacząć pracować jako wizażysta? I przede wszystkim, jak pracować z Klientkami? Bardzo się cieszę, że macie do mnie tak duże zaufanie i mam nadzieję, że będę mogła Wam pomóc.


PRACA WIZAŻYSTY OD KULIS



W tej serii postów będę poruszała tematy związane z codzienną pracą makijażystki. Mam nadzieję, że te wpisy spodobają się Wam i rozwieją niektóre z Waszych wątpliwości. Jestem pewna, że taka dawka wiedzy i luźnych przemyśleń, na temat tej pracy, przyda się Wam także wtedy, kiedy korzystacie z usług kosmetycznych jako Klientki (i Klienci!).

Dzisiaj porozmawiamy o tym jak powinien zachowywać się profesjonalny wizażysta, a czego absolutnie nie powinien robić. Czyli kiedy uciekać z fotela wizażysty.



1. BRAK HIGIENY


W zawodzie wizażysty higiena powinna być na pierwszym miejscu. Niestety nie zawsze tak jest. Brak odpowiedniej higieny, brak dezynfekcji stanowiska pracy oraz pędzli, nieodpowiednia technika pracy. To wszystko może mieć wpływ na zdrowie Waszych Klientów. Niestety w tej pracy, nie dbając o zachowanie odpowiednich zasad higieny, bardzo łatwo możecie kogoś czymś zarazić.

Aktualnie higiena i dezynfekcja są ważne dla wszystkich. Mam cichą nadzieję, że będzie to jeden z pozytywnych skutków pojawienia się nowego wirusa i od teraz już zawsze Klientki będą zwracały większą uwagę na higienę usług kosmetycznych.


Przed przystąpieniem do pracy wizażysta powinien:
  • umyć i zdezynfekować ręce 
  • przygotować stanowisko pracy
Zanim zaczniemy pracę z Klientką nasze dłonie muszą być czyste i zdezynfekowane. Ja zawsze myje je wcześniej, a zanim zacznę pracę jeszcze raz "przemywam je" mokrymi chusteczkami i dezynfekuje. Dla każdej Klientki trzeba mieć nowy zestaw pędzli. I mówiąc "nowy" nie mam na myśli fabrycznie nowego, ale umyty i zdezynfekowany. Nie możemy używać tych samych pędzli, których używałyśmy na poprzedniej Klientce. Wizażyści powinni używać także jednorazowych aplikatorów do mascary i pomadek. Niestety wiem, że wielu wizażystów nie robi tego i otwarcie się do tego przyznaje. Od takich wizażystów uciekajcie!


WAŻNE

1 Klientka = 1 czysty, zdezynfekowany zestaw pędzli 
Jednorazowe aplikatory do pomadek i mascary!


Jak powinny wyglądać pędzle wizażystów? Powinny być czyste. Po każdym użyciu włosie pędzli musi być umyte i zdezynfekowane specjalnym płynem. Umyte i zdezynfekowane powinny być też trzonki i skuwki pędzli. Nie może być na nich resztek np. podkładu. Jeśli jednak widzicie, że włosie pędzli jest błękitne, jasnoróżowe, odbarwione, miejcie dla wizażystów litość. To włosie (najczęściej białe) jest po prostu zafarbowane. Niestety jest na rynku wiele palet, których pigmentacja jest na tak wysokim poziomie, że trwale farbuje pędzle, np. BPerfect Carnival. Niestety taka "farba" nie zmywa się z nich szybko.

Na co zwracać uwagę jeśli chodzi o higienę wizażysty?
  • czy przed rozpoczęciem pracy z Klientką dezynfekuje ręce
  • czy jeśli pędzel spadnie na podłogę odkłada go na bok; niedopuszczalne jest używanie takiego pędzla na Klientce!
  • czy nabiera kosmetyk bezpośrednio palcem? Nikt nie powinien wkładać rąk bezpośrednio do opakowań, wszystkie kosmetyki nabieramy np. szpatułką (dotyczy to kosmetyków zamkniętych w słoiczkach)
  • czy wkłada aplikator do pomadki drugi raz, mimo, że już dotykał Klientki? 
Tych rzeczy nigdy nie zrobi profesjonalny wizażysta! 




2. JAKIEKOLWIEK DZIAŁANIE NA NIEKORZYŚĆ "KONKURENCJI"


Myślę, że każdy z nas powinien skupić się na sobie i nie robić nikomu tego, czego sam nie chciałby doświadczyć. Niestety są wizażyści, którzy zamiast skupić się na rozwijaniu swoich umiejętności, zajmują się działaniem na niekorzyść konkurencji. Np. komentują negatywnie posty na profilach innych wizażystów, publicznie komentują cennik (np. w komentarzach "kto tyle płaci za takie makijaże?"), obgadują wizażystę zniechęcając do niego swoje Klientki lub umawiając "wizyty widmo", jeśli dany wizażysta nie pobiera zadatków, żeby zablokować mu możliwość umówienia prawdziwych Klientów.

Nigdy nie oceniam prac innych wizażystów, chyba, że sami mnie o to poproszą. Kiedy maluję Klientkę, nawet jeśli zapyta mnie o pracę innego wizażysty, nawet jeśli pokaże mi próbny makijaż wykonany u kogoś innego, nie oceniam pracy innych osób. Kiedy Klientka pokazuje Wam makijaż próbny wykonany u innego wizażysty, możecie zapytać jedynie "co chciałaby Pani w nim zmienić?", po to, żeby zaproponować jej makijaż bardziej odpowiadający jej potrzebom.

Nigdy też nie obgaduje innych wizażystów np. z fotografami. Jeśli ktoś chce mi się wygadać i opowiada mi o pracy z innym wizażystom, nie oceniam, nie obgaduje, ale skupiam się na tym co ja zrobiłabym w opisywanej sytuacji. Myślę, że czasami kiedy nie mamy do powiedzenia nic miłego, lepiej nie mówić nic. Pamiętajcie, że ludzie się znają.

Wróćmy jeszcze na chwilę do komentowania cen. Każdy z nas sam ustala sobie cennik, na podstawie doświadczenia, ilości Klientek i np. odbytych szkoleń. Jakiekolwiek komentowanie cennika innych wizażystów, szczególnie przy Klientach nie ma sensu. Możecie porozmawiać o tym prywatnie, za znajomymi. 


3. OBGADYWANIE KLIENTEK


Tak, wiem, że niestety niektórym zdarza się obgadywać Klientki. Nie ma nic gorszego niż obgadywanie. Pamiętajcie, że nie wiecie kto kogo zna! Możliwe, że powiecie o parę słów za dużo niewłaściwej osobie. Nie można obgadywać nigdy, jeśli musicie coś skomentować opowiedzcie o tym w domu, mężowi, mamie, ale nigdy kolejnej Klientce czy innej wizażystce. Kiedy "wyda się", że obgadałyście jakąś Klientkę lub powtórzyłyście dalej coś, co Wam powiedziała, to może bardzo zaszkodzić Waszej reputacji.

Obgadywanie Klientek niestety wychodzi też do internetu. Bardzo często jest widoczne np. na grupach dla wizażystów. Ja myślę, że jeśli mamy napisać coś złego w internecie, najlepiej jest wcześniej pomyśleć, czy powiedziałybyśmy to na głos wiedząc, że Klientka może to usłyszeć. Niestety na takich grupach Klientki też mogą to zobaczyć, przeczytać i na pewno nie będzie to dla nikogo przyjemne.


4. ODWOŁYWANIE MAKIJAŻU W OSTATNIEJ CHWILI


Odwoływanie makijażu w ostatniej chwili lub nieprzychodzenie na umówioną wizytę bez żadnego uprzedzenia to niestety "grzeszek" popełniany nie tylko przez Klientki, ale także przez wizażystów. Przez 10 lat mojej pracy, co roku, w szczycie sezonu ślubnego, dostaję po kilka telefonów z prośbą o "ratunek". Najczęściej dzwonią Panny Młode, które zostały wystawione dosłownie 3-4 godziny przed uroczystością. Zdarzało mi się "ratować" przerażone Panny Młode makijażem dosłownie godzinę przed Ślubem, bo rano dostały SMSa od umówionej "wizażystki" o treści "Sorki, nie przyjadę" (Serio! To prawdziwa historia!).

Jeśli umawiamy się na makijaż, albo na jakąkolwiek inną usługę, to trzymajmy się tego terminu. Niedopuszczalne jest wystawienie Klientki w ostatniej chwili. Pamiętajcie, że Klienci umawiają się do nas kiedy mają jakąś ważną okazję, którą chcą zapamiętać i wyglądać tego dnia jak najlepiej. I nie ważne czy jest to Ślub czy urodziny teściowej. To jest okazja, która dla kogoś jest ważna. Postawcie się zawsze na miejscu tej osoby i nie wystawiajcie nikogo w ostatniej chwili, tylko dlatego, że dzień wcześniej musiałyście iść na imprezę albo nie spałyście całą noc bo Waszemu dziecku wychodziły ząbki. W tym zawodzie bardzo ważna jest umiejętność postawienia się na czyimś miejscu. Zawsze dotrzymujcie danego słowa i wykonujcie makijaże w umówionych terminach.


5. NEGATYWNE NASTAWIENIE


W tym punkcie zawiera się cały wachlarz bardzo ważnych cech, których czasami wizażystom brakuje. Po pierwsze: empatia. Niestety często zbyt "gadatliwym" i pewnym siebie wizażystom jej brakuje, a to sprawia, że zdarza im się powiedzieć Klientce kilka słów za dużo. Zdarza mi się przyjmować Klientki, które skarżą się, że po wizycie u innego wizażysty były załamane, ponieważ usłyszały, że czegoś (np. kreski) "nie da się u nich zrobić" lub mają "małe usta" czy "pucołowatą buzię". NIGDY nie powinnyśmy wytykać Klientce jej "wad", pogłębiać kompleksów ani w jakikolwiek inny sposób sprawiać, że poczuje się w naszym towarzystwie źle. Musicie pamiętać, że macie przed sobą żywą, myślącą osobę, która ma swoje uczucia i może jej być zwyczajnie przykro, jeśli usłyszy podczas makijażu tego typu przytyki. Możecie też być pewne, że po takich komentarzach nie wróci do Was na kolejny makijaż i nikomu nie poleci Waszych usług.

W tej kategorii "grzeszków wizażystek" kryje się też nieprofesjonalne podejście do Klienta. Nigdy nie możemy pokazywać Klientce, że mamy zły humor, krzywić się czy opowiadać o swoich niepowodzeniach. Niestety zdarza się, że wizażyści krzywią się i okazują swoje zniecierpliwienie spóźnionej od fryzjera Klientce. Nie można tego robić! Klientkę, która się spóźniła też trzeba traktować z szacunkiem i wykonać makijaż na tyle, na ile uda się przed przyjściem kolejnej Klientki. Moje Klientki zawsze wiedzą ile czasu przeznaczam na ich makijaż, a także, że po nich pojawi się kolejna Klientka. W razie spóźnienia wszyscy są przygotowani na to, że wykonam makijaż najlepiej jak będę mogła, w czasie, który pozostał. Krzywienie się nie ma sensu, trzeba nadal profesjonalnie wykonać swoją pracę. Wiem jednak, że zdarzają się wizażyści, którzy swoje zniecierpliwienie okazują bardzo wylewnie. Tylko po co? To już nic nie zmieni, a Pannie Młodej, jej mamie czy świadkowej może popsuć humor kilka minut przed ważną uroczystością.

Kiedy pracujemy w usługach, jedną z najważniejszych rzeczy jest to, żeby Klient wyszedł od nas zadowolony. Musimy dbać o dobrą atmosferę podczas makijażu, o rozładowywanie napięcia kiedy mamy do czynienia z Panną Młodą, a czasami nawet pomóc rozwiązać jakąś problematyczną sytuację. Niedopuszczalne jest sprawianie Klientce przykrości. Jeśli pozostało Wam 30 minut na wykonanie makijażu spóźnionej Pannie Młodej, zróbcie co w Waszej mocy żeby widziała, że zależy Wam na wykonaniu jej jak najlepszego makijażu! Nawet jeśli będzie o wiele lżejszy, niż początkowo zakładała, wyjdzie zadowolona, widząc, że zrobiłyście wszystko co można było zrobić w tak trudnej sytuacji.





6. BRAK POKORY


Zawód wizażysty to ciągła nauka. Nie ważne czy malujesz 5, 10 czy 15 lat. To praca, która wymaga stałego podnoszenia swoich umiejętności i poznawania nowych technik. Nie mówię, że trzeba wydawać fortunę na szkolenia. Chociaż warto się szkolić. Naprawdę ważne jest jednak to, żeby trenować i mieć chęć rozwoju, aby nie stanąć w miejscu. Niestety trafiają się osoby, które myślą, że wiedzą wszystko i od wszystkich są lepsze. Takie osoby nie chcą się szkolić, nie lubią poznawać nowych technik (bo ich sposób pracy jest najlepszy) i nie sprawdzają nowych kosmetyków (bo po co, skoro to czego używają od lat dobrze się sprawdzało?). Kończy się to tak, że proponują Klientkom wciąż jeden, taki sam makijaż, a każdą krytykę traktują jako atak (lub modny teraz "hejt"), bo ich sposób pracy jest najlepszy.

Żaden człowiek nie jest nieomylny i nie wie wszystkiego. Dlatego warto słuchać innych i wyciągać wnioski dla siebie. Spokój, pokora i profesjonalizm mogą bardzo pomóc w wykonywaniu pracy wizażysty. To bardzo ważne cechy w tym zawodzie i właściwie w każdym zawodzie, gdzie pracujemy z ludźmi.

Nie ma nic gorszego niż usługodawca, który zawsze "wie lepiej". Oczywiście to Wy macie wypracowane techniki, przetestowałyście masę kosmetyków i znacie podstawy, które mówią jakie kolory pasują do danego typu urody. ALE jeśli Klientka prosi Was o makijaż z perłowym niebieskim cieniem, a żadna inna propozycja nie zostanie przez nią zaakceptowana, to, mimo że wiecie, że to może nie być najlepszy pomysł, robicie wszystko żeby ten makijaż wyglądał jak najpiękniej. Możecie użyć niebieskiego cienia w formie akcentu na dolnej powiece, albo rozświetlić nim wewnętrzny kącik oka. Wykonując usługi czasami musimy trochę "nagiąć" swoje poczucie estetyki i dopasować się do Klienta. 

Jeśli traficie na Starszą Panią, która najlepiej czuje się właśnie w niebieskich cieniach możecie zaproponować jej inny makijaż, ale ona nie musi się na to zgodzić. Wtedy nie wyśmiewacie się z niej, nie mówicie "to było modne sto lat temu" albo "to tandetne". Nie. Próbujecie, jak powiedziałam wcześniej, wyciągnąć z tego niebieskiego cienia wszystko co najlepsze i zachwycić Klientkę.


7. BRAK WYWIADU Z KLIENTKĄ


Niestety bardzo często słyszę, że wywiad z Klientką jest przez wizażystów zupełnie pomijany. Trochę łączy się to z punktem 4 i 6. Skoro wiemy lepiej, to po co pytać  o zdanie Klientkę? Jednak to bardzo ważny element naszej pracy, w której niesamowicie istotna jest psychologia. Klientka przychodząc do nas musi czuć się wyjątkowo, musi czuć się dobrze w naszym towarzystwie. Dlatego musimy dbać o dobrą atmosferę i o to, żeby każda przychodząca do nas kobieta czuła, że dbamy o jej potrzeby i chcemy aby wyszła od nas zadowolona.

Wywiad jest ważnym elementem, pokazującym, że dbamy o zdanie Klientki i chcemy żeby usługa była wykonana tak, żeby była z niej zadowolona. O tym jak powinien wyglądać wywiad z Klientką porozmawiamy innym razem. Dzisiaj chcę tylko zwrócić Waszą uwagę na fakt, że w jakikolwiek sposób musimy poznać oczekiwania Klientki, jej cerę, przyzwyczajenia jeśli chodzi o makijaż, temperament i na podstawie tych informacji dobrać makijaż, w którym będzie wyglądała i czuła się dobrze. Wywiad nie musi być ciągiem pytań i odpowiedzi. Mogą to być pytania zadawane naturalnie, w trakcie wykonywania makijażu. Najważniejszy jest efekt: musimy poznać oczekiwania Klientki i zaproponować jej odpowiedni makijaż. Na temat wywiadu z Klientką porozmawiamy więcej innym razem.


Jest coś co dopisalibyście do listy "przewinień" wizażystów?







Komentarze

  1. Bardzo celne uwagi. Nie wyobrażam sobie współpracy z taką osobą zwłaszcza przed ważną okolicznością.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo cenne uwagi i mysle, ze kazdy powinien je poznac :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś mógł tak wystawić pannę młodą przed ślubem... Przecież i bez tego na pewno była w wielkim stresie :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, niestety w każdym sezonie ślubnym się z takimi PM spotykam :)

      Usuń
  4. Bardzo trafny post :) Znam też przypadki wizażystów którzy wystawiają osoby przed samymi uroczystościami i jeszcze kłamią lub próbują zgonić winę na klientkę :( To i brak higieny to chyba najgorsze co może być :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny post, super wskazówki, na pewno mi się przydadzą :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz! Komentarze są dla mnie najlepszą motywacją do dalszego pisania i rozwijania mojego miejsca w sieci. ❤

Komentarze które uznam za próbę reklamy produktów czy usług zostaną usunięte. Jeśli chcecie wykupić reklamę zapraszam do kontaktu: agatawelpa@gmail.com

instagram @agatawelpa