Świąteczna paleta Pat McGrath- czy warto wydać na nią 370 złotych?

Świąteczna paleta Pat McGrath- czy warto wydać na nią 360 złotych?

Paleta Pat McGrath Luminous Legends to najnowsza (i największa) paleta tej marki z okazji Świąt 2024. W Polsce dostępna jest w Sephorze, a jej cena to dokładnie 359 złotych. Czy warto wydać tyle na paletę, w której zdecydowanie przeważają błyski? Zobacz, jakie cienie znalazły się w świątecznej palecie Pat i zdecyduj. 

Pat McGrath kolekcja świąteczna 2024 

Świąteczna kolekcja Pat McGrath to nie tylko ta paleta, ale to właśnie ona jest z tej kolekcji największa i najbardziej okazała. Mimo to, myślę że warto wspomnieć, że w kolekcji znalazła się jeszcze mniejsza paleta z 5 cieniami, mini paletka z 2 cieniami, a zestaw błyszczyków i zestaw pomadek. Pomadki Pat mają zachwycającą jakość, więc bardzo chętnie kupiłabym taki zestawik, ale w polskiej Sephorze dostępne z tej kolekcji są tylko palety cieni (największa oraz dwie opcje kolorystyczne palety z 5 cieniami).

Pat McGrath Luminous Legends  

Pora przejść do palety Luminous Legends Mega Eyeshadow Palette, w której znalazło się aż 15 cieni. Paleta jest czerwona, z bardzo świąteczno-prezentowymi ozdobnikami, co dodatkowo podkreśla jej świąteczny charakter. Wykonana jest z mocnej tektury i zamyka się na magnes. Dla mnie takie rozwiązanie jest ok, przede wszystkim dlatego, że pozwala nieco obniżyć cenę palety. Porównując cenę palety Luminous Legends, czyli 369 złotych za 15 cieni, do cen palet z 10 cieniami, również od Pat, można poczuć się miło zaskoczonym. Jednak w przypadku tych drugich palet, opakowanie jest plastikowe, ciężkie i ma dawać wrażenie luksusu, a tu mamy do czynienia z "budżetową" opcją od Pat. 

Mi to nie przeszkadza. A to dlatego, że znam jakość cieni tej marki i od początku wiedziałam, że się nie zawiodę. W palecie mamy 15 cieni i są to zarówno błyski, jak i maty, co sprawia, że można nią spokojnie wykonać cały makijaż. W pomalowaniu się pomoże dodatkowo bardzo dobrej jakości lusterko, które ukryte zostało pod wieczkiem palety.  

 

Jakie cienie znalazły się w palecie Luminous Legends?

W palecie są 4 cienie matowe i 11 błysków. Maty mają bardzo użytkowe i dość przemyślane kolory, dzięki czemu będą dobrze łączyły się z większością cieni błyszczących z palety. Mogą być odrobinę kłopotliwe, jeśli chcesz użyć tylko fioletowego cienia, ale jeśli wykonturujesz powiekę matami z tej palety, a między mocniejszy kolor a maty, dodasz jakiś ładny, neutralny błysk jako kolor przejściowy, jest duża szansa na stworzenie ładnego i spójnego makijażu na dzień lub na wieczór. 

Cienie w palecie mają różne kolory, ale można z nią zrobić makijaż nie sięgając po żadne dodatkowe cienie, co jest olbrzymim plusem, szczególnie w przypadku palety, która kosztuje prawie 400 złotych. 

 

 

Wszystkie cienie z palety Pat mają mocno kremową konsystencję. Nawet maty są bardzo kremowe w dotyku, a ich wykończenie nie jest płaskie i kredowe (jak w przypadku np. cieni Plouise), ale bardziej satynowe. Najważniejsze jednak w tej palecie są cienie błyszczące, a te zachwycają. Jeśli zastanawiasz się nad zakupem jakiejś palety od Pat McGrath to spróbuj na początek właśnie tej palety, a przekonasz się, że warto. Błyski są bardzo miękkie, wydają się wręcz mokre pod palcami i takie też zostawiają wykończenie na powiece. Najlepiej nakładać je właśnie palcami, aby wydobyć z nich ich maksymalny blask. Jeśli chcesz mieć pewność, że makijaż będzie mega trwały, nałóż jako bazę NYX Glitter Primer, a makijaż utrzyma się perfekcyjnie. Błyski są foliowe, niektóre mają w sobie mniej lub więcej drobinek, a ich kolory są przepiękne i nietypowe.  

Warto kupić paletę Pat McGrath Luminous Legends przede wszystkim dla dużego wyboru przepięknych, foliowych błysków. 

Daj znać, czy podoba Ci się tak paleta i czy kupujesz tak drogie kosmetyki?