KATY PERRY "MAD LOVE" EDP | ZAPACH NA JESIEŃ
Ach ta szalona miłość! Niby wybucha szczególnie na wiosnę, jednak ta którą dzisiaj Wam zaprezentuje o wiele lepiej sprawdzi się jesienią. Zapach "Mad Love" od Katy Perry to dla mnie zapach idealny na chłodniejsze dni.
Latem drażnią mnie ciężkie, słodkie zapachy- szczególnie w komunikacji miejskiej jest to wyjątkowo uciążliwe. Jednak kiedy powietrze staje się chłodniejsze miło jest otulić się zapachem, który jest jak ciepły szalik. Czy Wy też tak macie, że jedne zapachy odbieracie jako "chłodne" a inne jako "ciepłe"? Ja jako te chłodne odbieram zapachy ogórkowe, cytrynowe, z kolei wszystkie zapachy w których wyczuwam nuty kokosowe i drzewne są dla mnie ciepłe.
Mad Love to przede wszystkim kokos w otoczeniu owoców, które ciężko mi odróżnić. No, może trochę czuję truskawkę, jednak reszta owoców wymienionych w górnych nutach (jabłko i różowy grejpfrut) pozostaje niewyczuwalna. Nuty środkowe, takie jak jaśmin czy piwonia także pozostają w cieniu. Dolne nuty zapachu- drzewo sandałowe i kokos od razu wychodzą w nim na pierwszy plan.
Różowa buteleczka z marmurkowym korkiem może wydawać się infantylna. Nie oceniajcie mnie, jednak ja lubię takie urocze dodatki w moim otoczeniu i miło mi się na nią patrzy na półce z perfumami, kiedy wybieram zapach, którego akurat użyję.
Zapach Katy Perry może nie jest specjalnie ambitny, może kojarzy się z perfumami dla małych dziewczynek i wesołym miasteczkiem, ale... Lubię go. Na mojej skórze utrzymują się dość długo i pachną przede wszystkim kokosem. A ja kokosowy zapach uwielbiam. Pachną ciepło i kiedy spaceruję w jesienne popołudnie przypominają mi o lecie. Są słodkie, otulające, nie przytłaczają ani osoby noszącej ani osób które zmuszone są je na niej wąchać, ale mogłyby w upalny dzień więc polecam je przede wszystkim ja jesień i zimę.
Mad Love mimo wszystko nie ma wieku, równie dobrze będzie pasował do nastolatki, co do dojrzałej kobiety. Kiedy je "noszę" często dostaje pytania o to co to takiego i mało kto wierzy, że to zapach Katy Perry z raczej średniej półki. Większość kobiet myśli, że to o wiele droższe perfumy. Mad Love kupiłam w Rossmannie głównie dlatego, że spodobał mi się ten słodki, różowy flakonik- jednak nie żałuję i chętnie po niego sięgam.
Lubicie słodkie, kokosowe zapachy? Jakie są Wasze ulubione perfumy?
KATY PERRY "MAD LOVE" EDP
CIEPŁY ZAPACH NA JESIEŃ
Latem drażnią mnie ciężkie, słodkie zapachy- szczególnie w komunikacji miejskiej jest to wyjątkowo uciążliwe. Jednak kiedy powietrze staje się chłodniejsze miło jest otulić się zapachem, który jest jak ciepły szalik. Czy Wy też tak macie, że jedne zapachy odbieracie jako "chłodne" a inne jako "ciepłe"? Ja jako te chłodne odbieram zapachy ogórkowe, cytrynowe, z kolei wszystkie zapachy w których wyczuwam nuty kokosowe i drzewne są dla mnie ciepłe.
Mad Love to przede wszystkim kokos w otoczeniu owoców, które ciężko mi odróżnić. No, może trochę czuję truskawkę, jednak reszta owoców wymienionych w górnych nutach (jabłko i różowy grejpfrut) pozostaje niewyczuwalna. Nuty środkowe, takie jak jaśmin czy piwonia także pozostają w cieniu. Dolne nuty zapachu- drzewo sandałowe i kokos od razu wychodzą w nim na pierwszy plan.
MAD LOVE
Różowa buteleczka z marmurkowym korkiem może wydawać się infantylna. Nie oceniajcie mnie, jednak ja lubię takie urocze dodatki w moim otoczeniu i miło mi się na nią patrzy na półce z perfumami, kiedy wybieram zapach, którego akurat użyję.
Zapach Katy Perry może nie jest specjalnie ambitny, może kojarzy się z perfumami dla małych dziewczynek i wesołym miasteczkiem, ale... Lubię go. Na mojej skórze utrzymują się dość długo i pachną przede wszystkim kokosem. A ja kokosowy zapach uwielbiam. Pachną ciepło i kiedy spaceruję w jesienne popołudnie przypominają mi o lecie. Są słodkie, otulające, nie przytłaczają ani osoby noszącej ani osób które zmuszone są je na niej wąchać, ale mogłyby w upalny dzień więc polecam je przede wszystkim ja jesień i zimę.
Mad Love mimo wszystko nie ma wieku, równie dobrze będzie pasował do nastolatki, co do dojrzałej kobiety. Kiedy je "noszę" często dostaje pytania o to co to takiego i mało kto wierzy, że to zapach Katy Perry z raczej średniej półki. Większość kobiet myśli, że to o wiele droższe perfumy. Mad Love kupiłam w Rossmannie głównie dlatego, że spodobał mi się ten słodki, różowy flakonik- jednak nie żałuję i chętnie po niego sięgam.
Lubicie słodkie, kokosowe zapachy? Jakie są Wasze ulubione perfumy?
Miałam okazję wąchać ten zapach i i bardzo mi się podobał ;)
OdpowiedzUsuńFlakon ma mega uroczy, ale Kaśka nie powala na kolana ze swoimi perfumami ;)
OdpowiedzUsuńJkaie oryginalne opakowanie ! U mnie króluje YSL black opium :)
OdpowiedzUsuńOoo, lubię ten zapach :) Mam jeszcze kilka na które choruję- dzisiaj kupiłam Lanvin Eclat <3
Usuńprzepiękny flakon, takiego jeszcze nigdy nie widziałam!
OdpowiedzUsuńPrzepiękny flakon i zdjęcia
OdpowiedzUsuńAle piękny flakonik!
OdpowiedzUsuń