NOWA MASCARA LOREAL AIR VOLUME MEGA MASCARA

 

Jak wiecie mascary zwykle nie dają spektakularnych efektów na moich rzęsach. Czy z mascarą Loreal Air Volume Mega Mascara będzie inaczej? 

Najnowsza mascara Loreal jest mocno promowana w SM. Dostałam ją w paczce PRowej, w pudełku beGlossy i w pudełku Goldenbox. Dlatego mogłam dobrze przetestować ją na moich Klientkach, a także na sobie, nawet używając oryginalnej szczoteczki. Mascara ma ładne opakowanie: różowe, mocno połyskujące, lekko spłaszczone. Wyglada bardzo ciekawie, nie jest to standardowe opakowanie do jakiego przyzwyczailiśmy się latami malując rzęsy. 

 

 

Szczoteczka jest klasyczna. Nie jest to sztywna szczoteczka silikonowa, ale szczoteczka z miękkim, dość gęstym włosiem, która dodatkowo wpływa na efekt jaki osiągniemy tą mascarą. Tego typu szczoteczka da nam efekt większej objętości. Dla mnie nieco trudniejsze jest dotarcie taką szczoteczką do samej nasady rzęs, ale nie jest to niemożliwe. Jedynym minusem jest to, że szczoteczka nabiera bardzo dużo produktu, a „uszczelka” przy wyjściu z opakowania nie zabiera z niej tego nadmiaru. Taki problem można jednak załatwić odciskając szczoteczkę np w papierowy ręcznik (nigdy nie opierajcie nadmiaru o opakowanie, bo ta resztka Wam tam zaschnie). 

 

 

Efekt. Mascara Loreal Air Volume Mega Mascara daje efekt maksymalnej objętości rzęs. Jak z resztą sama nazwa wskazuje. Wydłużenie rzęs też jest mocno widoczne, a szczoteczka całkiem ładnie rzęsy rozdziela, dzięki czemu efekt jest jeszcze intensywniejszy. Moje rzęsy to przypadek beznadziejny, a kiedy używam tej mascary wyglądają całkiem nieźle. Przypadła mi też do gustu kremowa konsystencja tej mascary, która od razu po otwarciu jest gotowa do użycia, a nie, jak w przypadku innych tuszy, zbyt rzadka. Mascara ma idealny, głęboki czarny kolor. 

KUP MASCARĘ LOREAL AIR VOLUME 

Opakowanie mascary mieści 9ml produktu. W regularnej cenie zapłacimy za nią około 60 złotych. 

Jak Wam się podoba efekt?