Polecane posty

PIXI BODYTREATS | RÓŻANE KOSMETYKI DO CIAŁA

 


Znam i kocham pielęgnację od Pixi, ale pierwszy raz używałam ich kosmetyków do pielęgnacji ciała. To linia, która ma intensywny różany zapach, a znalazł się w niej żel do kąpieli, peeling oraz balsam do ciała. 


Wszystkie trzy kosmetyki z różanej linii Pixi Bodytreats zostały zapakowane w różowe tuby, z których wyciskamy produkt. Tuby sprawiają, że łatwo możemy „panować” nad tym ile produktu zużywamy. Opakowania są ładne, w stylu kosmetyków Pixi. Na każdym mamy logo marki i kilka najważniejszych informacji. 

W kolekcji znalazły się trzy kosmetyki: żel do mycia ciała, peeling oraz balsam do ciała. 


PIXI BODYTREATS ROSE BODY CLEANSER (18£)

 

Pierwszy etap pielęgnacji to żel do mycia ciała z olejkiem z dzikiej róży, który wygładza i odżywia skórę oraz lawendą, która uspokaja i koi. Żel ma bardzo gęstą konsystencję, która w kontakcie z wodą bardzo delikatnie się pieni (baaardzo delikatnie, prawie wcale). Zapach róży jest bardzo wyraźny i niektórych może on drażnić. Mi kojarzy się z babcinymi perfumami w latach 90.  Na skórze, o ile nie smarujemy się później balsamem z tej samej serii, utrzymuje się bardzo krótko. 

KUP PIXI BODYTREATS ROSE BODY CLEANSER



PIXI BODYTREATS ROSE BODY POLISH (24£)

 

Kolejny etap to peeling. W jego składzie znalazł się kwas mlekowy, który wygładza i zmiękcza skórę, olejek z róży, który nawilża i odbudowuje oraz ekstrakty z owoców, które mają złuszczać i rozjaśniać skórę. Peeling jest bardzo delikatny. Skóra po jego użyciu jest gładka i wydaje się odrobinę natłuszczona. W przypadku peelingu zapach też jest wyczuwalny, ale nie pozostaje na skórze. Peeling ma gęstą formułę, która staje się bardziej lejąca w kontakcie z wodą. Łatwo go spłukać ze skóry. 

KUP PIXI BODYTREATS ROSE BODY POLISH W ZESTAWIE



PIXI BODYTREATS ROSE BODY BALM (24£)


Na koniec balsam do ciała, z olejkiem z dzikiej róży (wygładzenie i odżywienie) oraz masłem shea, które odżywia i pomaga zatrzymać wilgoć w skórze. Balsam ma lekką konsystencję, szybko się wchłania i nie pozostawia mocno tłustej warstwy. Skóra jest nawilżona i odżywiona. Jedyne co mi przeszkadza to wyjątkowo intensywny zapach, który u mnie (skóra sucha) utrzymuje się za długo. 

KUP PIXI BODYTREATS ROSE BODY BALM



Ostatecznie całą linię różaną oceniam jako średnią. Zapach jest intensywny, a sama na pewno nigdy nie wybrałabym dla siebie róży i myślę, że to dość drażniący aromat. Jeśli chodzi o samo działanie to nie widzę w tych produktach niczego innowacyjnego. Kosmetyki o dokładnie takim samym działaniu i efekcie można kupić w Rossmannie, o wiele taniej. 

 

Znacie kosmetyki do ciała od Pixi?







 

Komentarze

  1. Ja za to bardzo lubię różane kosmetyki. Choć róża miewa różne imiona w zależności od produktu. Nie raz jest piękna, a innym razem dusząca. Nie miałam okazji używać kosmetyków pixi. Ciekawią mnie, ale póki co nie na tyle, aby je kupić.

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam i lubiłam, zapach też mi odpowiadał :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz! Komentarze są dla mnie najlepszą motywacją do dalszego pisania i rozwijania mojego miejsca w sieci. ❤

Komentarze które uznam za próbę reklamy produktów czy usług zostaną usunięte. Jeśli chcecie wykupić reklamę zapraszam do kontaktu: agatawelpa@gmail.com

instagram @agatawelpa