Garnier Hyaluronic Aloe - kosmetyki, które pomogą Ci ochłodzić się w upalny dzień 

Intensywne upały nie działają dobrze na skórę i nasze ogólne samopoczucie, dlatego warto od czasu do czasu trochę się ochłodzić. Można używać wiatraka, można pić zimne napoje, jeść lody, ale równie przyjemnym sposobem jest używanie kosmetyków, które orzeźwią skórę! Wspaniałym przykładem są kosmetyki z kwasem hialuronowym i ekstraktem z aloesu od Garnier. Zobacz, co warto kupić na najbliższe tygodnie!

Jak aloes działa na skórę? Ekstrakt z aloesu w kosmetykach Garnier

Aloes wspomaga pielęgnację skóry, jej regenerację i przyspiesza gojenie się ran. Aloes może pomóc także w przypadku poważniejszych problemów, takich jak odleżyny, owrzodzenia cukrzycowe czy odparzenia. Działa bakteriobójczo, przeciwgrzybiczo oraz przeciwwirusowo. 

Dodatkowo aloes łagodzi podrażnienia, ma działanie tonizujące i przywraca skórze równowagę kwasowo-zasadową. To składnik aktywny naturalnego pochodzenia bogaty w substancje odżywcze i minerały, który posiada również silne właściwości nawilżające i regeneracyjne. Podobnie jak kwas hialuronowy jest zdolny do wiązania cząsteczek wody, dzięki czemu wspiera utrzymanie odpowiedniego poziomu nawilżenia skóry. Z kwasem hialuronowym idealnie uzupełniają swoje działanie w kosmetykach Hyaluronic Aloe. 

 

 

Nawilżające serum Garnier Hyaluronic Aloe + płyn micelarny

Połączenie kwasu hialuronowego oraz aloesu sprawia, że kosmetyki Garnier Hyaluronic Aloe to świetny wybór na upały. Będą one intensywnie nawilżać skórę, koić ją i łagodzić skutki wystawiania skóry na słońce. Płyn micelarny idealnie usunie makijaż, SPF i zanieczyszczenia po całym dniu (pamiętaj, aby później zmyć micele z twarzy!) i pozostawi przyjemne uczucie ochłodzenia skóry. W płynie micelarnym mamy przewagę składników pochodzenia naturalnego, jest to produkt wegański. Po zmyciu makijażu pozostawia uczucie świeżości.

TU KUPISZ SERUM GARNIER HYALURONIC ALOE 

Z kolei serum możesz używać i na dzień i na noc. Serum łączy moc kwasu hialuronowego, aloesu oraz gliceryny. Jest niezwykle lekkie, a jego żelowa konsystencja sprawia, że szybko się wchłania i intensywnie nawilża skórę. Serum nadaje się do każdego rodzaju skóry. Już po miesiącu używania można zauważyć, że skóra jest lepiej nawilżona, napięta, bardziej elastyczna i jędrna, a do tego wygładzona i przyjemnie miękka. Formuła z aloesem przyjemnie chłodzi i daje ukojenie skórze w upalne dni. 

 

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Agata Szczepaniak Makijaż Szczecin (@agatawelpa)

Hyaluronic Cryo Jelly: maska i płatki pod oczy

W "chłodzącej" kolekcji Garnier warto zwrócić uwagę jeszcze na dwa produkty: maseczka w płachcie oraz płatki pod oczy. Oba produkty mają dawać uczucie schłodzenia skóry (maseczka do -7 stopni, a płatki pod oczy do -4). Świetnie sprawdzą się w upalne dni, ponieważ rzeczywiście uczucie schłodzenia skóry jest mocno odczuwalne i przynosi ulgę w czasie upałów, a przy okazji składniki aktywne intensywnie pielęgnują skórę. 

Maseczka sprawdzi się jako pielęgnacja przed makijażem. Przywraca skórze odpowiednią sprężystość, nawilża ją, chłodzi i redukuje oznaki zmęczenia. Maseczka Cryo Jelly ma hydrożelową teksturę, dzięki której intensywnie odczuwalne jest chłodzenie skóry. W jej składzie znalazł się kwas hialuronowy, a także ekstrakt z ogórka, który wygładza i napina skórę. 

Płatki pod oczy to moje najnowsze odkrycie. Podobnie jak maseczka chłodzą one skórę, jednak trochę mniej intensywnie. Skóra pod oczami jest dzięki nim lepiej nawilżona, a opuchlizna i zasinienia znikają. Dodatkowo to niesamowicie przyjemny element pielęgnacji, szczególnie rano, w wyjątkowo upalny dzień. 

 

 

Większość kosmetyków "w akcji" możesz zobaczyć w rolce na moim Instagramie. Jeśli jeszcze nie obserwujesz, warto zacząć, bo pokazuję tam różne produkty wcześniej, a czasami także rzeczy, których nie opisuję na blogu. 

Jak podoba Ci się pomysł chłodzącej pielęgnacji?