NOWOŚĆ: KOREKTOR ULTRA HD MAKE UP FOR EVER
Kiedy zobaczyłam, że Make Up For Ever szykuje nowe korektory Ultra HD od razu wiedziałam, że muszę jeden mieć. Swatche i zachwyty na Youtube tylko mnie w tym utwierdziły dlatego dzisiaj przedstawiam Wam mojego nowego przyjaciela- Ultra HD Y23.
MAKE UP FOR EVER ULTRA HD
Korektor zamknięty jest w wąskiej tubce z kuleczkowym niby-aplikatorem na końcu. Mówię "niby" bo sama nie zdecydowałabym się nakładać korektora bezpośrednio z tej tubki pod oczy- lepiej wycisnąć niewielką ilość na rękę i stąd nakładać pędzelkiem pod oczy. Jeśli okaże się, że wycisnęłaś go za mało- po prostu dołóż odrobinę. Nakładanie tego korektora tą zaokrągloną, plastikową końcówką pod oczy wydaje mi się po prostu bardzo niekomfortowe.
Korektor jest kremowy, gęsty, ale bez przesady. Ultra HD powstał aby używać go pod oczy i sprawdza się tu idealnie, nie wchodzi w załamania, nie podkreśla zmarszczek. Jego formuła jest lekka, jednak możemy nim uzyskać krycie od średniego do naprawdę mocnego. Nałożony pod oczy zastyga i zostaje tam aż do demakijażu. Ja dodatkowo przypudrowuje go delikatnie ale i bez tego trzyma się świetnie.
Może się wydawać, że tubka jest malutka, ale aby przykryć cienie pod oczami potrzebujemy tego korektora na prawdę niewiele. Jest bardzo wydajny, do zrobienia swatcha poniżej użyłam dosłownie odrobiny, ilości odpowiadającej mniej więcej jednej trzeciej paznokcia małego palca. Kolor, który wybrałam to Y23, jasny, neutralny, chociaż lekko wpada w żółte tony.
Na koniec mała próbka możliwości tego korektora:
moją uwagę skradły Twoje paznokcie :D
OdpowiedzUsuńPodoba mi się, bardzo ciekawy produkt. :)
OdpowiedzUsuńKorektor korektorem ale te paznokcie! :)
OdpowiedzUsuńŁadne krycie :)
OdpowiedzUsuńBliski ideału - pozostaje wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam go :D
OdpowiedzUsuńW następnym miesiącu będzie mój wraz z podkładem :) Też już naoglądałam się filmików i nasłuchałam zachwytów nad tymi produktami. Muszę w końcu sama spróbować :)
OdpowiedzUsuńOoooj, podkład też bym chciała :D A najlepiej 2- kremowy i w sztyfcie <3
UsuńByłam ciekawa tego korektora ale ten kolor trochę za żółty
OdpowiedzUsuńMam na niego chrapkę! Macałam go i ciekawa jestem jakby sobie z moimi czarnymi cieniami poradził, na pewno go kupię i sprawdzę :D
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam styczności z tą marką, ale produkt, przyznam szczerze, ciekawy :D
OdpowiedzUsuńwłaśnie zastanawiam się nad zakupem jego albo full cover i nie wiem, mam dylemat ;)
OdpowiedzUsuńKryje bardzo ładnie, na pewno nie są to stracone pieniążki.
OdpowiedzUsuńChyba muszę mu się bliżej przyjrzeć :-)
OdpowiedzUsuń