MIYA MY WONDER BALM -KREMY IDEALNE?
Od dawna miałam wielką ochotę wypróbować wychwalane w blogosferze kremy Miya. Początkowo planowałam wybrać jeden, góra dwa... Jednak ciekawość zwyciężyła i trafił do mnie cały komplet czterech różnych kremów.
To kremy, których możemy używać do pielęgnacji całego ciała. Dlatego ich objętość jest troszkę większa niż innych kremów do twarzy. Tubka to 75 ml kremu, który kupimy przez internet albo w drogeriach Hebe za około 30 złotych.
MIYA to kremy w których nie znajdziemy parabenów, olei mineralnych, parafiny, silikonów, PEG- ów, sztucznych barwników. Zamiast tych wszystkich "ulepszaczy" marka postawiła na naturalne składniki, olejki roślinne, woski, witaminy i minerały. Cztery różne kremy, cztery różne składy, cztery zapachy i cztery kolory. Żółty to Hello Yellow- krem o zapachu soczystego mango, idealny na dzień; I'm Coco Nuts- mój kokosowy ulubieniec, pachnie jak wakacje; granatowy krem czyli Call Me Later- najbardziej treściwy z całej czwórki, idealny na noc; ostatni, różowy kremik to I Love Me- nawilżający krem z olejkiem różanym i pięknym różanym zapachem.
Krem o zapachu soczystego mango, który kojarzy mi się z letnimi, ciepłymi miesiącami, wakacjami. Krem ma dość prosty skład. Znajdziemy w nim masło mango, glicerynę, olej z pestek winogron, witaminę E, panthenol. To krem, który będzie łagodził podrażnienia oraz poprawiał elastyczność skóry. Moim zdaniem to najlżejszy z kremów MyWonderBalm, jeśli więc nie lubicie mocno tłustych kremów Hello Yellow będzie dobrym wyborem. Krem szybko się wchłania, świetnie nadaje się na dzień, także pod makijaż.
Różowy kremik robi największe wrażenie swoim składem. Mamy tu całą plejadę olei: sezamowy, macadamia, sojowy, różany, słonecznikowy. Dodatkowo mamy tu jeszcze ekstrakt z alg, planktonu oraz kopru morskiego. To najbogatszy składowo krem MyWonderBalm. I Love Me będzie zmniejszać zaczerwienienia, nawilżać, odżywiać. Krem szybko się wchłania, u mnie do całkowitego matu. Sprawdza się na dzień, pod makijaż.
Ten krem to mój ideał. Piękny zapach kokosa utrzymuje się długo i na "gołej" (bez makijażu) skórze jest wyczuwalny nawet przez kilka godzin. Krem jest gęstszy, ma nieco bogatszą konsystencję niż wcześniejsze dwa balsamy, jednak równie szybko się wchłania. Nadaje się na dzień, pod makijaż, ale nakładam go także na noc. W składzie, tuż po wodzie, znajdziemy dwa oleje: kokosowy i sezamowy. Oprócz nich oczywiście witamina E, panthenol, gliceryna i trójglicerydy. Mocno nawilża i regeneruje skórę, świetnie nadaje się oczywiście do suchej- tłusta cera powinna z nim uważać.
Skład: Aqua (Water), Sesamum Indicum (Sesame) Seed Oil, Cocos Nucifera (Coconut) Oil, Glycerin, Caprylic/Capric Triglyceride, Cetearyl Olivate, Sorbitan Olivate, Glyceryl Stearate SE, Cetearyl Alcohol, Phenoxyethanol, Panthenol, Tocopheryl Acetate, Sodium Polyacrylate, Xanthan Gum, Ethylhexylglycerin, Sodium Phytate, Alkohol, Parfum (Fragrance), Benzyl Alcohol, Benzyl Benzoate, Coumarin, Alpha-Isomethyl Ionone, Benzyl Salicylate, Hexyl Cinnamalaldehyde.
Świetny krem na noc do cery suchej! Moja skóra pokochała go od pierwszej wspólnej nocy. Nałożony na noc pomoże skórze się zregenerować, jego skład jest mocno odżywczy- znajdziemy w nim masło shea, olej jojoba oraz olej sojowy a także witaminę E, prowitaminę B5 oraz panthenol. Mix odżywczych i łagodzących składników sprawia, że krem sprawdzi się także do nawilżenia mocno przesuszonych dłoni. Moim zdaniem to krem, który najmniej nadaje się do stosowania na dzień, pod makijaż, ale idealny do odżywienia skóry przez noc. Rano cera jest jak nowa, wypoczęta, mocno nawilżona.
MIYA MY WONDER BALM
To co je łączy to na prawdę dobre składy i mocne nawilżanie. Mam skórę suchą i któregokolwiek bym nie używała nawilżenie jakie uzyskuje jest idealne. Skóra jest miękka, gładka, odżywiona. MIYA to polska marka, którą założyły dwie dziewczyny- Anna Koss i Anna Białas-Bednarczyk. Pierwsze "dziecko" marki to właśnie cztery kremy MyWonderBalm. Kremy, które mają być wielofunkcyjne i troszeczkę "do wszystkiego". MyWonderBalm to kremy do twarzy, można je jednak stosować także na całe ciało, dłonie.To kremy, których możemy używać do pielęgnacji całego ciała. Dlatego ich objętość jest troszkę większa niż innych kremów do twarzy. Tubka to 75 ml kremu, który kupimy przez internet albo w drogeriach Hebe za około 30 złotych.
MIYA to kremy w których nie znajdziemy parabenów, olei mineralnych, parafiny, silikonów, PEG- ów, sztucznych barwników. Zamiast tych wszystkich "ulepszaczy" marka postawiła na naturalne składniki, olejki roślinne, woski, witaminy i minerały. Cztery różne kremy, cztery różne składy, cztery zapachy i cztery kolory. Żółty to Hello Yellow- krem o zapachu soczystego mango, idealny na dzień; I'm Coco Nuts- mój kokosowy ulubieniec, pachnie jak wakacje; granatowy krem czyli Call Me Later- najbardziej treściwy z całej czwórki, idealny na noc; ostatni, różowy kremik to I Love Me- nawilżający krem z olejkiem różanym i pięknym różanym zapachem.
MIYA MY WONDER BALM HELLO YELLOW
Krem o zapachu soczystego mango, który kojarzy mi się z letnimi, ciepłymi miesiącami, wakacjami. Krem ma dość prosty skład. Znajdziemy w nim masło mango, glicerynę, olej z pestek winogron, witaminę E, panthenol. To krem, który będzie łagodził podrażnienia oraz poprawiał elastyczność skóry. Moim zdaniem to najlżejszy z kremów MyWonderBalm, jeśli więc nie lubicie mocno tłustych kremów Hello Yellow będzie dobrym wyborem. Krem szybko się wchłania, świetnie nadaje się na dzień, także pod makijaż.
Skład: Aqua (Water),
Propylheptyl Caprylate, Decyl Oleate, Glycerin, Potassium Cetyl
Phosphate, Cetearyl Alcohol, Stearic Acid, Vitis Vinifera (Grape) Seed
Oil, Mangifera Indica (Mango) Seed Butter, Hydrolyzed Caesalpinia
Spinosa Gum, Caesalpinia Spinosa Gum, Panthenol, Phenoxyethanol, Sodium
Polyacrylate, Tocopheryl Acetate, Triethanolamine, Xanthan Gum,
Ethylhexylglycerin, Sodium Phytate, Alkohol, Parfum (Fragrance), Hexyl
Cinnamal, Limonene, Linalool.
MIYA MY WONDER BALM I LOVE ME
Różowy kremik robi największe wrażenie swoim składem. Mamy tu całą plejadę olei: sezamowy, macadamia, sojowy, różany, słonecznikowy. Dodatkowo mamy tu jeszcze ekstrakt z alg, planktonu oraz kopru morskiego. To najbogatszy składowo krem MyWonderBalm. I Love Me będzie zmniejszać zaczerwienienia, nawilżać, odżywiać. Krem szybko się wchłania, u mnie do całkowitego matu. Sprawdza się na dzień, pod makijaż.
Skład: Aqua (Water), Sesamum
Indicum (Sesame) Seed Oil, Decyl Oleate, Glycerin, Cetearyl Alcohol,
Macadamia Ternifolia Seed Oil, Stearic Acid, Glycine Soja (Soybean) Oil,
Glycine Soja (Soybean) Oil Unsaponifiables, Rosa Canina (Rosehip) Fruit
Oil, Sodium Polyacrylate, Phenoxyethanol, Helianthus Annuus Seed Oil,
Algae Extract, Plankton Extract, Ascophyllum Nodosum Extract, Fucus
Vesiculosus Extract, Crithmum Maritimum Extract, Tocopheryl Acetate,
Xanthan Gum, Ethylhexylglycerin, Triethanolamine, Sodium Phytate,
Alkohol, Parfum (Fragrance), Citronellol, Geraniol.
MIYA MY WONDER BALM I'M COCO NUTS
Ten krem to mój ideał. Piękny zapach kokosa utrzymuje się długo i na "gołej" (bez makijażu) skórze jest wyczuwalny nawet przez kilka godzin. Krem jest gęstszy, ma nieco bogatszą konsystencję niż wcześniejsze dwa balsamy, jednak równie szybko się wchłania. Nadaje się na dzień, pod makijaż, ale nakładam go także na noc. W składzie, tuż po wodzie, znajdziemy dwa oleje: kokosowy i sezamowy. Oprócz nich oczywiście witamina E, panthenol, gliceryna i trójglicerydy. Mocno nawilża i regeneruje skórę, świetnie nadaje się oczywiście do suchej- tłusta cera powinna z nim uważać.
Skład: Aqua (Water), Sesamum Indicum (Sesame) Seed Oil, Cocos Nucifera (Coconut) Oil, Glycerin, Caprylic/Capric Triglyceride, Cetearyl Olivate, Sorbitan Olivate, Glyceryl Stearate SE, Cetearyl Alcohol, Phenoxyethanol, Panthenol, Tocopheryl Acetate, Sodium Polyacrylate, Xanthan Gum, Ethylhexylglycerin, Sodium Phytate, Alkohol, Parfum (Fragrance), Benzyl Alcohol, Benzyl Benzoate, Coumarin, Alpha-Isomethyl Ionone, Benzyl Salicylate, Hexyl Cinnamalaldehyde.
MIYA MY WONDER BALM CALL ME LATER
Świetny krem na noc do cery suchej! Moja skóra pokochała go od pierwszej wspólnej nocy. Nałożony na noc pomoże skórze się zregenerować, jego skład jest mocno odżywczy- znajdziemy w nim masło shea, olej jojoba oraz olej sojowy a także witaminę E, prowitaminę B5 oraz panthenol. Mix odżywczych i łagodzących składników sprawia, że krem sprawdzi się także do nawilżenia mocno przesuszonych dłoni. Moim zdaniem to krem, który najmniej nadaje się do stosowania na dzień, pod makijaż, ale idealny do odżywienia skóry przez noc. Rano cera jest jak nowa, wypoczęta, mocno nawilżona.
Skład: Aqua (Water), Propylheptyl
Caprylate, Cetearyl Alcohol, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Cetyl
Alcohol, Glycerin, Decyl Oleate, Panthenol, Simmondsia Chinensis
(Jojoba) Seed Oil, Phenoxyethanol, Glycine Soja (Soybean) Oil, Glycine
Soja (Soybean) Oil Unsaponifiables, Ceteareth-20, Tocopheryl Acetate,
Sodium Polyacrylate, Xanthan Gum, Ethylhexylglycerin, Sodium Phytate,
Alkohol, Parfum (Fragrance).
Dzięki swojej wielofunkcyjności to kremy, które świetnie sprawdzą się w podróży- kiedy wybieracie się na wakacje wystarczy zabrać ze sobą jedną tubkę kremu MIYA, który sprawdzi się w pielęgnacji całego ciała. Przez to kremy MIYA są tak wyjątkowe. Każdy z nich nawilża, odżywia i pozostawia moją skórę gładką i miękką. Czego chcieć więcej? To po prostu kremy których aż chce się używać.
Który z nich wybrałybyście dla siebie?
Dzięki swojej wielofunkcyjności to kremy, które świetnie sprawdzą się w podróży- kiedy wybieracie się na wakacje wystarczy zabrać ze sobą jedną tubkę kremu MIYA, który sprawdzi się w pielęgnacji całego ciała. Przez to kremy MIYA są tak wyjątkowe. Każdy z nich nawilża, odżywia i pozostawia moją skórę gładką i miękką. Czego chcieć więcej? To po prostu kremy których aż chce się używać.
Który z nich wybrałybyście dla siebie?
Koniecznie musze wypróbować ten krem na noc do suchej cery :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o nich, ale wyglądają cudnie! :D
OdpowiedzUsuńMamy tłuste, trądzikowe pyszczki... Więc chyba jednak nie wybralibyśmy żadnej propozycji (choć wzrok zatrzymał się nam na różowej tubce).
OdpowiedzUsuńPS Na mysim blogu czeka rabat 44% na dowolną fotoksiążkę Printu.
wszystkie cztery kremy chwalisz, więc nadal nie wiem, na który się zdecydować ;) :P
OdpowiedzUsuńA jaką masz cerę? :D
UsuńHmm kuszące są, ale chyba nie dla mojej cery ;/
OdpowiedzUsuńA mi mango pachnie zbyt perfumeryjnie a kokos zbyt mocno ;D
OdpowiedzUsuń