AFFECT POMADA DO BRWI
Marka AFFECT zrobiła na mnie bardzo duże wrażenie paletami cieni współtworzonymi przez przezdolną wizażystkę Karolinę Matraszek. Wiecie jednak, że moją obsesją jest makijaż brwi. Nie mogłam więc przejść obojętnie obok pomady do brwi AFFECT. Szczególnie, że wydawała mi się zupełnie inna od pozostałych znanych mi pomad. Czy jej nietypowa konsystencja to plus czy minus?
AFFECT to polski producent kosmetyków i akcesoriów do makijażu. Firma swoją siedzibę ma w Bielsko-Białej. To piękne miasto do którego mam szczególny sentyment, przez wiele lat spędzałam tam wakacje u mojej Babci. Sympatia do tych produktów pojawiła się więc właściwie natychmiast. Nie polecałabym jednak Wam kosmetyków, których porządnie nie przetestowałam.
Jak już wcześniej wspomniałam, pomadę kupiłam skuszona dobrą jakością palet AFFECT i zupełnie innowacyjną formułą, którą podejrzałam już wcześniej na innych blogach. Konsystencja pomady jest kremowa, miękka i mokra. Nie jest tak zbita jak inne pomady, bardziej przypomina gęstą papkę. Kiedy zanurzamy w niej pędzel, pomada poddaje się jego naciskowi, przez to możemy przypadkowo nabrać za dużo pomady. Dobrze jest nabrać pomadę na pędzel a następnie rozprowadzić ją na pędzlu wycierając go w jakąś podkładkę raz jedną, raz drugą stroną. Przez tą mokrą konsystencję mam wrażenie, że pomada będzie służyć mi dłużej niż klasyczne pomady, które wysychają i wymagają odświeżenia raz na jakiś czas ➥ płynem Duraline.
Jej konsystencja sprawia, że nakładamy ją trochę inaczej niż pozostałe pomady. Bardzo łatwo jest nabrać za dużo, dlatego trzeba na to bardziej uważać. Sprawdza się nabieranie odrobiny pomady i dobieranie jej w miarę potrzeby. Nakładając ją w taki sposób na pewno nie przesadzimy i efekt nie będzie przerysowany. Pomadę lubię nakładać ściętym pędzelkiem, musi on być jednak bardzo cieniutki i precyzyjny. Więcej informacji o tym jak maluję brwi znajdziecie w moim filmie na ten temat ➥ Jak maluję moje brwi?
Pomada jest wodoodporna. Nie straszne jej deszcz, pot, a kiedy zaschnie na skórze nawet pocieranie. Jest bardzo trwała i zapewnia efekt perfekcyjnych brwi na wiele godzin. Trwałość jaką można nią uzyskać sprawia, że to jeden z najlepszych produktów do stylizacji brwi do malowania Klientek np. na wesela czy inne przyjęcia, a także jeżeli malujecie się same i zależy Wam na niesamowitej trwałości.
Na plus jest też pigmentacja pomady. Już jej niewielka ilość daje intensywny efekt bez prześwitów. Dzięki temu efekt jaki uzyskujemy jest bardziej precyzyjny i wygląda naturalniej niż gdyby w brwi nadal były brzydkie luki. Formuła produktu sprawia, że dokładając kolejne warstwy możemy budować intensywność koloru.
Pomady AFFECT dostępne są w trzech odcianiach: light, medium i dark. Mój kolor to light, który moim zdaniem nie jest bardzo jasny, ale będzie pasował do blondynek i jasnych szatynek. Wszystkie kolory mają delikatnie chłodne podtony, dzięki temu nie będą wyglądały przy włoskach rudawo, co bardzo często zdarza mi się kiedy używam kredek do brwi. Nie są też na tyle chłodne, żeby brwi wydawały się szare. Kolory są dobrze wyważone, neutralne i mając wszystkie trzy pomalujemy brwi osób o wszystkich typach urody.
Pomada AFFECT w odcieniu Light bardzo ładnie wygląda na moich brwiach, mimo, że moje włoski są dość ciemne. Jeżeli nałożycie jej odrobinę mniej na pewno sprawdzi się także u blondynek. Jej formuła pozwala na budowanie koloru przez dodawanie kolejnych warstw. Jak już wspomniałam jako brwio-maniaczka jestem też bardzo zadowolona z jej trwałości i pigmentacji. Mając nawet małą wprawę z malowaniem brwi pomadą powinnyście poradzić sobie z taką formą podkreślania brwi.
Lubicie pomady do brwi? Jakie są Wasze ulubione?
POMADA DO BRWI
AFFECT
AFFECT to polski producent kosmetyków i akcesoriów do makijażu. Firma swoją siedzibę ma w Bielsko-Białej. To piękne miasto do którego mam szczególny sentyment, przez wiele lat spędzałam tam wakacje u mojej Babci. Sympatia do tych produktów pojawiła się więc właściwie natychmiast. Nie polecałabym jednak Wam kosmetyków, których porządnie nie przetestowałam.
POMADA DO BRWI AFFECT
Jak już wcześniej wspomniałam, pomadę kupiłam skuszona dobrą jakością palet AFFECT i zupełnie innowacyjną formułą, którą podejrzałam już wcześniej na innych blogach. Konsystencja pomady jest kremowa, miękka i mokra. Nie jest tak zbita jak inne pomady, bardziej przypomina gęstą papkę. Kiedy zanurzamy w niej pędzel, pomada poddaje się jego naciskowi, przez to możemy przypadkowo nabrać za dużo pomady. Dobrze jest nabrać pomadę na pędzel a następnie rozprowadzić ją na pędzlu wycierając go w jakąś podkładkę raz jedną, raz drugą stroną. Przez tą mokrą konsystencję mam wrażenie, że pomada będzie służyć mi dłużej niż klasyczne pomady, które wysychają i wymagają odświeżenia raz na jakiś czas ➥ płynem Duraline.
JAK MALUJĘ BRWI POMADĄ AFFECT?
Jej konsystencja sprawia, że nakładamy ją trochę inaczej niż pozostałe pomady. Bardzo łatwo jest nabrać za dużo, dlatego trzeba na to bardziej uważać. Sprawdza się nabieranie odrobiny pomady i dobieranie jej w miarę potrzeby. Nakładając ją w taki sposób na pewno nie przesadzimy i efekt nie będzie przerysowany. Pomadę lubię nakładać ściętym pędzelkiem, musi on być jednak bardzo cieniutki i precyzyjny. Więcej informacji o tym jak maluję brwi znajdziecie w moim filmie na ten temat ➥ Jak maluję moje brwi?
Pomada jest wodoodporna. Nie straszne jej deszcz, pot, a kiedy zaschnie na skórze nawet pocieranie. Jest bardzo trwała i zapewnia efekt perfekcyjnych brwi na wiele godzin. Trwałość jaką można nią uzyskać sprawia, że to jeden z najlepszych produktów do stylizacji brwi do malowania Klientek np. na wesela czy inne przyjęcia, a także jeżeli malujecie się same i zależy Wam na niesamowitej trwałości.
Na plus jest też pigmentacja pomady. Już jej niewielka ilość daje intensywny efekt bez prześwitów. Dzięki temu efekt jaki uzyskujemy jest bardziej precyzyjny i wygląda naturalniej niż gdyby w brwi nadal były brzydkie luki. Formuła produktu sprawia, że dokładając kolejne warstwy możemy budować intensywność koloru.
ODCIENIE POMAD AFFECT
Pomady AFFECT dostępne są w trzech odcianiach: light, medium i dark. Mój kolor to light, który moim zdaniem nie jest bardzo jasny, ale będzie pasował do blondynek i jasnych szatynek. Wszystkie kolory mają delikatnie chłodne podtony, dzięki temu nie będą wyglądały przy włoskach rudawo, co bardzo często zdarza mi się kiedy używam kredek do brwi. Nie są też na tyle chłodne, żeby brwi wydawały się szare. Kolory są dobrze wyważone, neutralne i mając wszystkie trzy pomalujemy brwi osób o wszystkich typach urody.
Pomada AFFECT w odcieniu Light bardzo ładnie wygląda na moich brwiach, mimo, że moje włoski są dość ciemne. Jeżeli nałożycie jej odrobinę mniej na pewno sprawdzi się także u blondynek. Jej formuła pozwala na budowanie koloru przez dodawanie kolejnych warstw. Jak już wspomniałam jako brwio-maniaczka jestem też bardzo zadowolona z jej trwałości i pigmentacji. Mając nawet małą wprawę z malowaniem brwi pomadą powinnyście poradzić sobie z taką formą podkreślania brwi.
Lubicie pomady do brwi? Jakie są Wasze ulubione?
Jestem blondynką więc myślę że byłaby dla mnie idealna :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że jak najbardziej :)
UsuńNie używam takich kosmetyków, moje brwi są czarne jak noc;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Zazdroszczę! :)
UsuńChwilowo mam swoje cienie do powiek od Loreal ,ale może kiedyś się na nią skuszę bo efekt jest ładny ;)
OdpowiedzUsuńTa pomada ma zupełnie inną konsystencję, dlatego bardzo łatwo uzyskać niż lżejszy efekt niż w przypadku innych pomad :)
Usuńśliczny kolor,ale dla mnie ciut za jasny:))
OdpowiedzUsuńMój jest najjaśniejszy, AFFECT ma jeszcze dwa ciemniejsze kolory :)
UsuńBardzo ładny jest ten kolor. Niestety nie za bardzo przepadam z pomadami, efekt jest dla mnie zbyt intensywny. Wolę "coś na szybko" i jest to najczęściej kolorowa mascara - ulubiona z Golden Rose :)
OdpowiedzUsuńGolden Rose ma super kosmetyki do brwi! :)
UsuńBardzo ciekawa jest ta pomada i formula, mysle ze bysmy sie polubily, a ja rowniez mam mala obsesje na punkcie brwi ;)
OdpowiedzUsuńWięc musisz ją wypróbować! :) Jest zupełnie inna niż pozostałe znane mi pomady :)
UsuńŚwietna konsystencja i kolor :)
OdpowiedzUsuńO tak <3
UsuńAktualnie używam pomady z Inglota, jak mi się skończy wypróbuję tą :)
OdpowiedzUsuńPomadę z Inglota też bardzo lubię, chociaż to zupełnie co innego :)
UsuńJeszcze nie miałam, aktualnie stosuję z My Secret ;)
OdpowiedzUsuńO, nie wiedziałam, że MySecret ma pomadę do brwi :)
UsuńFajnie wygląda ta pomada, ale ja nie potrafię się malować czymś takim. Nie wiem kompletnie, jak się do tego zabrać...
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do siebie ;-)
Kiedyś pokazywałam na filmie jak maluję brwi, znajdziesz ten post z videona blogu pod hasłem "jak maluję brwi" :)
UsuńJestem pod wrażeniem - w opakowaniu wygląda na bardzo jasny kolor! Na brwiach za to - totalnie naturalny odcień :)
OdpowiedzUsuńJest bardzo naturalny :) Idealny dla blondynek i jasnych szatynek :)
UsuńWow.. tyle co się już w życiu nachodziłam po sklepach z kosmetykami a tego producenta jeszcze nigdy nie widziałam na półce. Zachęciłaś również i mnie do wypróbowania tej pomady - miękka kremowa. Miałam inne, którym tych cech nieco brakowało. Naprawdę fajnie wygląda ta pomada i kolorystyka jest naturalna, nie odbiegająca za bardzo barwy włosów.
OdpowiedzUsuńAFFECT jest dostępny przez internet i (jeśli się nie mylę) w drogerii Pigment w Krakowie. Nie wiem jak w innych miastach, w Szczecinie stacjonarnie nie widziałam ich kosmetyków :(
UsuńMuszę ją w końcu wypróbować, wiem właśnie że są nieco innej formuły dlatego ciekawi mnie ten produkt jeszcze bardziej. Myślę że dla mnie odcień Medium będzie idealny.
OdpowiedzUsuńBardzo polecam, nie jest droga, a żeby ocenić najlepiej sprawdzić na sobie daną konsystencję :)
Usuńładny efekt :) może na wesele sobie kupię ;)
OdpowiedzUsuń