KOSMETYKI DO MAKIJAŻU FABERLIC
Faberlic to dla mnie zupełnie nowa marka, którą w ostatnim czasie coraz częściej widuję w internecie. Kosmetyki tej firmy rozprowadzane są przez konsultantki, podobnie jak kosmetyki takich marek jak np. Oriflame czy Avon, dlatego nie znajdziecie ich na półce w ulubionej drogerii. Aby pomóc Wam zadecydować czy warto je kupić pokażę dzisiaj ich trzy bestsellerowe kosmetyki.
Kosmetyki Faberlic dotarły do nas z Rosji. Marka istnieje od 1997 roku (czyli już 21 lat!), początkowo ukierunkowana była na kosmetyki pielęgnacyjne. Obecnie kosmetyki Faberlic to nie tylko pielęgnacja, ale także kosmetyki kolorowe, zapachy a nawet odzież czy akcesoria do domu. Kosmetyki Faberlic tworzone są w oparciu o naturalne składniki i nie są testowane na zwierzętach. Faberlic jest jedynym na świecie producentem kosmetyków tlenowych, w skład kosmetyków wchodzą unikalne kompleksy tlenowe (Aquaftem, Novaftem-O2).
Ostatnio miałam okazję poznać trzy kosmetyki Faberlic: Blur Cream, czerwoną pomadkę Semi Matte Lipstick Applause oraz eyeliner w pisaku Waterproof Eyeliner Stay-On. Wszystkie trzy kosmetyki to bestsellerowe produkty marki. Tym chętniej je przetestowałam i zaraz opowiem Wam o moich wrażeniach.
Eyeliner wodoodporny Stay-On to eyeliner w pisaku. Jego pędzelek, część którą malujemy kreskę, jest bardzo długi i giętki przez co nie jest tak precyzyjny jak bym chciała. Moim zdaniem lepiej w przypadku pisaków sprawdzają się krótkie, precyzyjniejsze aplikatory. Nie znaczy to, że tym pisakiem nie namalujecie kreski. W makijażu, który pokazuję Wam niżej możecie zobaczyć jaki efekt uzyskałam malując się właśnie tym eyelinerem. Po prostu praca z krótszym aplikatorem byłaby łatwiejsza, szybsza i przyjemniejsza. Eyeliner utrzymuje się na swoim miejscu przez cały dzień, nie rozmazuje się, rzeczywiście jest wodoodporny i nie straszny mu deszcz, płacz czy zabawa w basenie.
Jak już mówiłam Wam na Insta Story bardzo spodobało mi się opakowanie pomadki. Była to pierwsza rzecz na którą zwróciłam uwagę kiedy wyjęłam pomadkę z kartonika. Aby otworzyć pomadkę trzeba kliknąć w opakowanie od góry i pomadka wyskakuje. Podobnie zamykamy pomadkę- wkładamy sztyft z powrotem i klikamy, tak włożona pomadka już nie wypadnie i nie otworzy się sama w torebce. Sztyft pomadki jest złoty, na boku dodatkowo ma sprytnie "wbudowane" lusterko dzięki któremu poprawimy makijaż dosłownie wszędzie. Lusterko jest malutkie, ale dobrej jakości i spokojnie poprawicie przy nim makijaż.
Kolor, który mam to "Czerwony aksamit", klasyczna czerwień idealna na każdą okazję. Pomadka ma bardzo ładne, satynowe wykończenie. Na ustach wygląda bardzo elegancko, jednak to co mi przeszkadza to jej trwałość. Przyzwyczaiłam się już do pomadek matowych, do pomadek, które zastygają na ustach i ich trwałością możemy cieszyć się przez prawie cały dzień. Niestety o pomadce Faberlic nie można powiedzieć, że jest bardzo trwała. Już po 1-2 godzinach pomadka ściera się z ust. Za każdym razem kiedy napijecie się albo zjecie coś pomadka będzie zostawiała ślady i powoli zjadała się. Plusem pomadki jest komfort jej noszenia, pomadka nie wysusza ust tak jak matowe pomadki, a nawet powiedziałabym, że je pielęgnuje i po zmyciu pozostawia przyjemne uczucie nawilżonych, miękkich ust.
Krem Blur Cream to produkt na pograniczu pielęgnacji i makijażu. Możecie używać go solo aby uzyskać efekt wygładzenia skóry, albo pod makijaż, który dzięki zastosowaniu go jako bazy będzie utrzymywał się lepiej. Opakowanie kremu to buteleczka typu airless. Zastosowanie takiego rozwiązania sprawia, że zużyjemy krem aż do ostatniego mililitra, nic nie zostanie w buteleczce. Zawartość buteleczki to 15 ml kremu. Krem ma bardzo gęstą konsystencję i lekko nieprzyjemny zapach.
Krem natychmiast widocznie wygładza skórę. Po jego nałożeniu dzieje się magia. Skóra staje się idealnie gładka, a pory i wszelkie zmarszczki zupełnie niewidoczne. Dodatkowo krem delikatnie matowi cerę. Zachwyciłam się tym kremem od pierwszego użycia i ostatnio najczęściej sięgam po niego malując się na co dzień. Zastąpił moją ulubioną bazę wygładzającą z Sephory, a także bazę Benefit thePOREfessional, którą uwielbiałam nakładać pod oczy. Najważniejsze to stosować go na oczyszczoną skórę, nie nakładamy pod niego żadnego innego kremu ponieważ wtedy może się zwarzyć i rolować na skórze.
Kosmetyki Faberlic kupicie od Konsultantek lub bezpośrednio przez ich stronę internetową. Rejestrując się na stronie, korzystając z → TEGO LINKU otrzymacie 20% zniżki na zakupy powyżej 76 złotych (czyli gdybyście wybrały wszystkie trzy kosmetyki, które Wam dzisiaj pokazałam zapłaciłybyście za nie 20% mniej). Dodatkowo jeśli się zarejestrujecie otrzymacie dodatkowo zestaw kosmetyków do przetestowania. Przy większych zamówieniach rabat, który otrzymacie może wzrosnąć nawet do 59%. Zamawiając przez stronę internetową za każde zamówienie otrzymujecie punkty, które później możecie wymieniać na produkty z katalogu.
Kosmetyki Faberlic charakteryzują się bardzo dobrą jakością. Eyeliner nie spodobał mi się przez mało precyzyjny aplikator, ale nie można odmówić mu trwałości i intensywnie czarnego koloru. Najlepiej oceniam krem Blur Cream, który perfekcyjnie wygładza skórę i deklasuje wiele droższych baz pod makijaż.
Znacie kosmetyki Faberlic? Jeśli tak, piszcie jakie produkty miałyście i jak je oceniacie.
FABERLIC
Kosmetyki Faberlic dotarły do nas z Rosji. Marka istnieje od 1997 roku (czyli już 21 lat!), początkowo ukierunkowana była na kosmetyki pielęgnacyjne. Obecnie kosmetyki Faberlic to nie tylko pielęgnacja, ale także kosmetyki kolorowe, zapachy a nawet odzież czy akcesoria do domu. Kosmetyki Faberlic tworzone są w oparciu o naturalne składniki i nie są testowane na zwierzętach. Faberlic jest jedynym na świecie producentem kosmetyków tlenowych, w skład kosmetyków wchodzą unikalne kompleksy tlenowe (Aquaftem, Novaftem-O2).
KOSMETYKI KOLOROWE FABERLIC
Ostatnio miałam okazję poznać trzy kosmetyki Faberlic: Blur Cream, czerwoną pomadkę Semi Matte Lipstick Applause oraz eyeliner w pisaku Waterproof Eyeliner Stay-On. Wszystkie trzy kosmetyki to bestsellerowe produkty marki. Tym chętniej je przetestowałam i zaraz opowiem Wam o moich wrażeniach.
EYELINER W PISAKU WATERPROOF EYELINER STAY-ON (20,90 PLN)
Eyeliner wodoodporny Stay-On to eyeliner w pisaku. Jego pędzelek, część którą malujemy kreskę, jest bardzo długi i giętki przez co nie jest tak precyzyjny jak bym chciała. Moim zdaniem lepiej w przypadku pisaków sprawdzają się krótkie, precyzyjniejsze aplikatory. Nie znaczy to, że tym pisakiem nie namalujecie kreski. W makijażu, który pokazuję Wam niżej możecie zobaczyć jaki efekt uzyskałam malując się właśnie tym eyelinerem. Po prostu praca z krótszym aplikatorem byłaby łatwiejsza, szybsza i przyjemniejsza. Eyeliner utrzymuje się na swoim miejscu przez cały dzień, nie rozmazuje się, rzeczywiście jest wodoodporny i nie straszny mu deszcz, płacz czy zabawa w basenie.
PÓŁMATOWA POMADKA SEMI MATTE LIPSTICK APPLAUSE (27,90 PLN)
Jak już mówiłam Wam na Insta Story bardzo spodobało mi się opakowanie pomadki. Była to pierwsza rzecz na którą zwróciłam uwagę kiedy wyjęłam pomadkę z kartonika. Aby otworzyć pomadkę trzeba kliknąć w opakowanie od góry i pomadka wyskakuje. Podobnie zamykamy pomadkę- wkładamy sztyft z powrotem i klikamy, tak włożona pomadka już nie wypadnie i nie otworzy się sama w torebce. Sztyft pomadki jest złoty, na boku dodatkowo ma sprytnie "wbudowane" lusterko dzięki któremu poprawimy makijaż dosłownie wszędzie. Lusterko jest malutkie, ale dobrej jakości i spokojnie poprawicie przy nim makijaż.
Kolor, który mam to "Czerwony aksamit", klasyczna czerwień idealna na każdą okazję. Pomadka ma bardzo ładne, satynowe wykończenie. Na ustach wygląda bardzo elegancko, jednak to co mi przeszkadza to jej trwałość. Przyzwyczaiłam się już do pomadek matowych, do pomadek, które zastygają na ustach i ich trwałością możemy cieszyć się przez prawie cały dzień. Niestety o pomadce Faberlic nie można powiedzieć, że jest bardzo trwała. Już po 1-2 godzinach pomadka ściera się z ust. Za każdym razem kiedy napijecie się albo zjecie coś pomadka będzie zostawiała ślady i powoli zjadała się. Plusem pomadki jest komfort jej noszenia, pomadka nie wysusza ust tak jak matowe pomadki, a nawet powiedziałabym, że je pielęgnuje i po zmyciu pozostawia przyjemne uczucie nawilżonych, miękkich ust.
BLUR CREAM (62,90 PLN)
Krem Blur Cream to produkt na pograniczu pielęgnacji i makijażu. Możecie używać go solo aby uzyskać efekt wygładzenia skóry, albo pod makijaż, który dzięki zastosowaniu go jako bazy będzie utrzymywał się lepiej. Opakowanie kremu to buteleczka typu airless. Zastosowanie takiego rozwiązania sprawia, że zużyjemy krem aż do ostatniego mililitra, nic nie zostanie w buteleczce. Zawartość buteleczki to 15 ml kremu. Krem ma bardzo gęstą konsystencję i lekko nieprzyjemny zapach.
Krem natychmiast widocznie wygładza skórę. Po jego nałożeniu dzieje się magia. Skóra staje się idealnie gładka, a pory i wszelkie zmarszczki zupełnie niewidoczne. Dodatkowo krem delikatnie matowi cerę. Zachwyciłam się tym kremem od pierwszego użycia i ostatnio najczęściej sięgam po niego malując się na co dzień. Zastąpił moją ulubioną bazę wygładzającą z Sephory, a także bazę Benefit thePOREfessional, którą uwielbiałam nakładać pod oczy. Najważniejsze to stosować go na oczyszczoną skórę, nie nakładamy pod niego żadnego innego kremu ponieważ wtedy może się zwarzyć i rolować na skórze.
JAK KUPIĆ KOSMETYKI FABERLIC?
Kosmetyki Faberlic kupicie od Konsultantek lub bezpośrednio przez ich stronę internetową. Rejestrując się na stronie, korzystając z → TEGO LINKU otrzymacie 20% zniżki na zakupy powyżej 76 złotych (czyli gdybyście wybrały wszystkie trzy kosmetyki, które Wam dzisiaj pokazałam zapłaciłybyście za nie 20% mniej). Dodatkowo jeśli się zarejestrujecie otrzymacie dodatkowo zestaw kosmetyków do przetestowania. Przy większych zamówieniach rabat, który otrzymacie może wzrosnąć nawet do 59%. Zamawiając przez stronę internetową za każde zamówienie otrzymujecie punkty, które później możecie wymieniać na produkty z katalogu.
Kosmetyki Faberlic charakteryzują się bardzo dobrą jakością. Eyeliner nie spodobał mi się przez mało precyzyjny aplikator, ale nie można odmówić mu trwałości i intensywnie czarnego koloru. Najlepiej oceniam krem Blur Cream, który perfekcyjnie wygładza skórę i deklasuje wiele droższych baz pod makijaż.
Znacie kosmetyki Faberlic? Jeśli tak, piszcie jakie produkty miałyście i jak je oceniacie.
Kosmetyków nie znam, ale ta pomadka jest przepiękna! Opakowanie też faktycznie ma ładne :)
OdpowiedzUsuńMimo, iż pomadka jest nietrwała pięknie prezentuje się na ustach. Lubię czerwienie.
OdpowiedzUsuńTeż lubię czerwienie, ale dla mnie muszą być trwałe :)
UsuńMam dokładnie tak samo jak ty :)
UsuńAle mnie one szalenie ciekawią.
OdpowiedzUsuńwww.natalia-i-jej-świat.pl
Pamiętam jak jakieś trzy lata temu koleżanka dała mi ich katalog. Jakoś nie zrobił na mnie wrażenia, a i firma była dla mnie nie pewna, bo mało znana. Na krem bym się skusiła :)
OdpowiedzUsuńCiekawe, nigdy nie spotkałam sie z kosmetykami tej firmy. Wyglądają bardzo atrakcyjnie!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Jejku, zawsze podziwiam Twoje zdjęcia ;) Są po prostu idealne ;) Marki nie znam, choć jej nazwa kiedyś obiła mi się o uszy ;)
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo dziękuję! Zawsze z przyjemnością czytam takie komentarze :*
Usuńja nie przepadam za eyelinerami w pisaku :)
OdpowiedzUsuńPiekne sa te kosmetyki a pomadka niesamowicie soczysta. Eyeliner jednak wole w sloiczku ;)
OdpowiedzUsuńKojarzę, ale nie miałam styczności :)
OdpowiedzUsuń