Polecane posty

NAJLEPSZE SZKOLENIA ONLINE (Z KATEGORII MAKIJAŻ)!

 


Pandemia wymusiła przeniesienie szkoleń stacjonarnych do internetu. Trochę mnie to cieszy: na niektóre szkolenia nie zdecydowałaby się jechać na drugi koniec Polski. A w ten sposób mogłam podpatrzeć technikę pracy, podziwianych przeze mnie wizażystów, siedząc na własnej kanapie. 


SZKOLENIA ONLINE


Czy szkolenia online są dla każdego? Niektóre na pewno będą dobre dla początkujących, chociaż moim zdaniem osoby początkujące powinny wybrać warsztaty stacjonarne. Choćby po to, żeby ktoś doświadczony pomógł wyeliminować popełniane przez nie błędy, a tego nie da się zrobić przez internet. Osoby doświadczone mogą wynieść ze szkoleń online o wiele więcej. Mając już pewne pojęcie o malowaniu, oglądając pokaz (bo tym właśnie jest szkolenie online) możemy wynieść z niego nowe techniki, „smaczki” i triki używane przez wizażystów, których prace cenimy i przenieść je do swoich makijaży. Niektóre ze szkoleń online rzeczywiście pomogły mi zmodyfikować moją technikę pracy i wejść z makijażem na kolejny „level”. Inne były zwykłym wyrzuceniem pieniędzy i utwierdziły mnie w przekonaniu, że prowadzenie szkoleń powinno być jakoś usystematyzowane.

Bo nie wiem czy wiecie, ale prowadzenie warsztatów z makijażu nie wymaga od nas praktycznie żadnego przygotowania. Nie trzeba mieć sali szkoleniowej, nie trzeba mieć pozwolenia, nie trzeba być Mistrzem/ szkoleniowcem/ wykładowcą. Żeby legalnie prowadzić warsztaty (szkolenia) z makijażu wystarczy mieć odpowiedni wpis PKD i właściwie to wszystko. 

Oczywiście są też szkoły, które mogą wystawiać dyplomy MEN. Ich szkolenia są „warte” więcej pod tym względem, że takie dyplomy są brane pod uwagę w razie chęci zdawania egzaminu Czeladniczego lub Mistrzowskiego. Ale... W tych czasach o wiele ważniejsze jest to, jakie kto ma umiejętności, a nie jaki dyplom otrzymamy. Z większości szkoleń (także tych stacjonarnych) dostaniecie dyplom z logo wizażystki, który jest po prostu stworzonym przez nią dyplomem i nie oznacza, że macie jakiekolwiek „wykształcenie”, tylko że uczyliście się od kogoś, kogo prace lubicie. 

Czy ważniejsze jest dla Was to jaki dyplom otrzymacie, czy doświadczenie instruktora? Dla mnie najważniejsze jest doświadczenie i prace instruktora. A mimo to dałam się "nabrać" na kilka tanich szkoleń online. Sprawdźcie jakie szkolenia mam za sobą i... nie powtarzajcie moich błędów. 





 

SZKOLENIA NA KTÓRYCH „BYŁAM” *

 

* kolejność prawie chronologiczna 


AESTHETIC 


Nie widziałam chyba gorszego szkolenia. Na Facebooku reklama była dość zachęcająca, szkolenie było mega tanie i obejmowało aż 4 makijaże, był środek pandemii, wiec się trochę nudziłam i... kupiłam. Niestety. 

Pierwszy live oglądałam z nadzieją, że będzie dobrze. Na relacji nagrywanej telefonem prawie nic nie było widać, ale ciągle padały obietnice, że makijaż nagrywa się też w lepszej jakości i będzie umieszczony (w tej lepszej jakości) na YouTubie. Ok. Poczekamy, zobaczymy. Drugi makijaż też obejrzałam w formie live i też nie byłam zachwycona ani samym makijażem, ani jakością, ani w sumie niczym. Kolejne dwa nawet nie wiem czy odbyły się w formie pokazu na żywo, może to przegapiłam, a może były już tylko w formie filmów na YouTubie, ale i tych nie chciało mi się już oglądać. Zerknęłam, jakość nadal była mega słaba i mało co było widać, a same makijaże (tak, najpierw sprawdziłam efekty końcowe) nie zachęcały mnie do nauki i odpuściłam. 

W tym przypadku dyplom i faktura wysyłane były pocztą. Przyszły dość szybko, także jeśli na dyplomach Wam zależy: szkolenie kosztowało około 50 złotych.


MAŁGORZATA JAKUBOWSKA 

 

Kolejne szkolenie transmitowane telefonem to szkolenie u Małgorzaty Jakubowskiej, której prace obejrzałam najpierw na Instagramie. Były według mnie ok (teraz jak na nie patrzę też uważam, że są ok) dlatego wykupiłam dwa pokazy online, w cenie 50 złotych każdy. Pandemia, nuda, pooglądam. 

Nie wiem czy to stres czy coś innego, ale pokazywane na szkoleniach makijaże były po prostu słabe. Po prostu: nie. Bardzo podobało mi się to co przekazywane było w odpowiedziach na pytania, widać było tu dużą wiedzę na temat makijażu. Dlatego sugerując się makijażami pokazywanymi na Instagramie, zdecydowałam się kupić kilka polecanych produktów, które okazały się hitami. Jednak makijaże pokazywane w szkoleniach nie podobały mi się i wyglądały według mnie mało estetycznie. 

 

MILENA TOMKOWSKA (MAKIJAŻ WIECZOROWY) 

 

Kursy Mileny możecie wykupić na stronie makeupelite.pl, obecnie dostępnych jest 12 kursów. Nie pamiętam ile ich było na początku pandemii, ale ja dla siebie wybrałam "Makijaż Wieczorowy". Kurs jest nagrany wcześniej, dostępna jest lista użytych kosmetyków, a po jego zakończeniu (gdy obejrzymy cały film) dostajemy certyfikat w wersji elektronicznej. Wszystko jest fajnie wytłumaczone, dokładnie pokazane. Film jest świetnej jakości, widać dużą wiedzę i przygotowanie do jego stworzenia. Jestem na tak. Polecam! 






 

EWELINA ZYCH (SMOKY EYE Z KOLOREM, MATY) 

 

Kilka kursów było dostępnych także u Królowej Matów, Eweliny Zych. Wybrałam kurs Smoky Eye z kolorem, który był GENIALNY, ale... Kurs był w formie live na Facebooku i kilka osób miało problem z tym, że były przerwy, urywało połączenie itp. To był pierwszy kurs Eweliny, dlatego żeby "uspokoić nastroje" Ewelina zorganizowała jeszcze jeden live, na którym pokazała makijaż w matach. 

Moim zdaniem oba kursy były super i wyniosłam z nich mnóstwo wiedzy, trików i inspiracji. Poziom moich matowych makijaży wzrósł o jakieś 1000%. Trzeba tu dodać, że "właściwy" kurs był nagrywany przez profesjonalną ekipę filmową, a ten dodatkowy był transmitowany telefonem. W obu przypadkach jakość była GENIALNA.


MONIKA URBANIK


Monika Urbanik robi makijaże w zupełnie innym stylu niż ja. Dlatego, żeby wyjść z własnej strefy komfortu, zdecydowałam się na jej szkolenie Soft Smokey. Kurs był nagrywany przez ekipę i transmitowany na żywo, ale ja kupiłam go już długo po jego premierze. 
 
Monika bardzo dokładnie wszystko tłumaczy i mimo, że miałam wrażenie, że wszystko już znałam wcześniej to kilka trików wyniosłam. Myślę, że nie będzie dużym problemem jeśli zdradzę, że Monika jako bazy używa eyelinera Inglot. Sama kiedyś próbowałam tej techniki, nie sprawdziła mi się, a po tym szkoleniu mam ochotę do niej wrócić. Makijaż wykonany na szkoleniu też robi wrażenie. Po tym jednym szkoleniu z czystym sumieniem mogę Wam polecić szkolenia Moniki.

 

KAMILA PATYNA (ŚLUBNY, CUT CREASE, FOXY EYES)


Zawsze chciałam iść na kurs do Kamili Patyny, ale jakoś mi się nie udawało. Aż tu nagle: szkolenie online! Oho! Wiedziałam, że muszę tam być! Dlatego od razu zdecydowałam się na trzy: Ślubny, Cut Crease i Foxy Eyes). Jeśli znacie prace Kamili, na pewno już wiecie co powiem. Tak, każde z tych szkoleń było genialne! 

Poznałam nietypową technikę blendowania, z którą polubiłam się już po pierwszej próbie. Nauczyłam się kleić folie i pigmenty z efektem lustrzanego blasku. Poznałam świetne sposoby na makijaż twarzy z efektem Glow (tak na prawdę to jedyne szkolenie, na którym efekt Glow rzeczywiście był widoczny, a nie przegadany). Poznałam świetne triki i produkty, które mogę polecać dalej na własnych szkoleniach.







DŻO MAKEUP (WEDDING SENSE, SMOKY EYE) 

 
Na Dżo Makeup trafiłam zupełnie przypadkiem na Instagramie. Spodobały mi się jej podpowiedzi dotyczące kompletowania kufra i, mimo że sama mam już swoich faworytów jeśli chodzi o kosmetyki, zostałam na dłużej, a nawet wykupiłam dwa szkolenia online. Cała ja. 

Szkolenia są dobrze nagrane, wszystko na nich bardzo dokładnie widać, a w trakcie Joasia wszystko tłumaczy tak szczegółowo, że każdy kto ma jakieś pojęcie o makijażu da radę odtworzyć kolejne kroki. Szkolenia, które ja kupiłam nie są już dostępne, ale nie martwcie się: zaraz będą nowe. 


SASHA NIKOLINA (COMMERCIAL SMOKEY EYE & CAT EYE GLAM MAKEUP)


Ostatnie szkolenie to tutorial z dwoma makijażami wykonanymi przez Sashe Nikolinę, wizażystkę z Rosji. Makijaże są bardzo kobiece, użytkowe i wbrew pozorom łatwe. Wystarczy nauczyć się kilku trików, kluczem są tu też odpowiednio dobrane produkty. Sama prawdopodobnie nie wymyśliłabym tego, dlatego cieszę się, że się zdecydowałam i poznałam kilka wschodnich sztuczek. Szkoda tylko, ze niektóre kosmetyki są u nas trudno lub nawet wcale niedostępne. 
 
Szkolenie Sashy jest nagrane wcześniej i troszeczkę "pocięte". Szkolenie, na którym oglądamy 2 makijaże trwa około 2,5 godziny. W jednym możemy zobaczyć technikę kredki, a w drugim pracę na Colorfixie Danessa Myricks. Oba makijaże są bardzo użytkowe i efektowne. Idealne do zaproponowania Klientkom.  


Może same "byłyście" na jakimś szkoleniu online?  
 
Jeśli tak, koniecznie napiszcie w komentarzach, które szkolenia polecacie i dlaczego. Możecie też opisać te nieudane, żeby ostrzec innych.







Komentarze

  1. Nie byłam jeszcze na takim szkoleniu, ale wystarczy mi, że ostatni semestr szkoły kosmetycznej skończyłam online, co mnie rozczarowało, bo i tak szukałam więcej w internecie. Z chęcią skorzystałabym ze szkolenia w realu, ale nie mówię że w ogóle nie skorzystam z takiego online :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz! Komentarze są dla mnie najlepszą motywacją do dalszego pisania i rozwijania mojego miejsca w sieci. ❤

Komentarze które uznam za próbę reklamy produktów czy usług zostaną usunięte. Jeśli chcecie wykupić reklamę zapraszam do kontaktu: agatawelpa@gmail.com

instagram @agatawelpa