Polecane posty

Yves Saint Laurent Black Opium Over Red - recenzja nowego zapachy YSL

 


Yves Saint Laurent Black Opium Over Red - recenzja nowego zapachy YSL

Jeszcze gorąca nowość od YSL, czyli nowa wariacja z linii zapachów Black Opium. Zapach został wydany z okazji 10-lecia klasycznej wersji Black Opium. Wśród nut zapachowych tym razem królować ma wiśnia, w połączeniu z kawą, co dla fana nieoczywistych, słodkich zapachów brzmi całkiem kusząco. Sprawdź razem ze mną, czy ta kompozycja to udany pomysł!

YSL Black Opium Over Red- zapach na wieczór

Jak już wspomniałam Black Opium Over Red to zapach stworzony na 10-lecie Black Opium. Na stronie Fragrantica znalazłam aż 28 (!) wariacji Black Opium, ale możliwe, że część z nich to ten sam zapach w różnych, limitowanych flakonach (znawcy, podpowiedzcie w komentarzach!). Zapach Over Red dostępny jest we flakonach o pojemności 30, 50 lub 90 ml i reklamowany jest jako "uzależniający zapach na wieczór". 

NOWY ZAPACH YSL BLACK OPIUM OVER RED KUPISZ W SEPHORZE!

Główne nuty zapachowe w YSL Black Opium Over Red to: 

  • wanilia
  • wiśnia
  • kawa
  • białe kwiaty
  • nuty korzenne
  • cytrusy
  • paczula
  • nuty pudrowe

 


 

To zapach wydany w 2024 roku, który stworzyli m.in. Honorine Blanc (tworzyła wiele poprzednich Black Opium, także jego pierwszą, podstawową wersję), a także Oliver Cresp, który odpowiada za taki zapach jak Tom Ford Noir de Noir. 

Flakon Over Red nawiązuje kształtem do klasycznego Black Opium. Mamy tu prostą, spłaszczoną buteleczkę z ciemnego szkła, które zależnie od światła wydaje się czarne lub czerwone. Prezentuje się bardzo elegancko, ciekawie i minimalistycznie. Korek również jest prosty, łatwy do zdejmowania, ale na szczęście mocno trzymający się flakonu. Wszelkie napisy zostały ograniczone do absolutnego minimum i mamy tu tylko nazwę zapachu i marki z przodu. 

Byłam niesamowicie podekscytowana tym zapachem, ponieważ klasyczny Black Opium długo był moim ulubieńcem, a nuty zapachowe Over Red są tak bardzo "moje". Zobaczcie co myślę o nowych perfumach YSL i komu polecam ten zapach. 

 


 

 

Z czym kojarzy mi się Black Opium Over Red? 

Otwarcie perfum Black Opium Over Red kojarzy mi się z czekoladkami z wiśniowo- alkoholowym nadzieniem, podanych do kawy z przyjaciółką. Intensywnie czuję te wiśniowe czekoladki, a gdzieś w tle nutę alkoholu i kawy, która zdecydowanie mogłaby wyjść nieco bardziej na pierwszy plan. Alkoholowa wiśnia niestety znika szybko i po mocnym otwarciu, sprawiającym wrażenie, że będzie to zapach ciężki i gęsty, pozostają wyczuwalne nuty wanilii, delikatnych kwiatów, a także coś herbacianego. 

Zapach utrzymuje się na skórze długo i długo jest wyczuwalny przez otoczenie, można powiedzieć, że pozostawia za sobą ogon i to jest ok, jednak szybko "delikatnieje", a spodziewałam się po nim więcej ciężkiej, wiśniowej słodyczy. Po kilku godzinach na skórze pozostaje bardzo delikatny, kwiatowo-waniliowy, piękny zapach, ale jednak wiśni mocno w nim brakuje. 

Mimo tych drobnych wad, perfumy Black Opium Over Red określiłabym jako seksowne i wieczorowe. Zapach nie jest ciężki, jednak jest to kompozycja słodka i "smaczna". Aromat wiśni utrzymuje się krótko (a szkoda, bo jednak ta wiśnia, tak modna teraz w perfumach, zachęcała tu najbardziej), ale ostatecznie zapach pozostaje słodki, w bardzo kobiecy sposób. 

Perfumy Black Opium Over Red są zwyczajnie ładne. Od początku do końca. W pierwszych chwilach słodko- alkoholowe nuty wiśni zaskakują (bardzo pozytywnie) i nastrajają nas na mocny, ciężki zapach, a jednak po ułożeniu się na ciele Over Red łagodnieje i okazuje się, że to kompozycja bardzo kobieca, z przyjemną nutką nie za słodkiej wanilii i kwiatów. Kawa pozostaje dla mnie jedynie tłem, ale podoba mi się i to tło. Znawcy zapachów powiedzą pewnie, że to nic ciekawego, że za mało odkrywcze, ale... Przyznajcie, takie perfumy, powiedzmy "bezpieczne" i zwyczajnie ładne, podobają się większości z nas najbardziej. 

Ja jestem na "tak" i z przyjemnością sięgam po Black Opium Over Red. A także po kilka innych "mało odkrywczych" zapachów. 


 

 

 

 

 

Komentarze

instagram @agatawelpa