POLSKIE NOWOŚCI KOSMETYCZNE | PRZEGLĄD NOWOŚCI GRUDZIEŃ 2021
Grudzień skończył się już tak dawno temu, że obecnie (12 stycznia) czuję się jakby był w zupełnie innej epoce. I trochę tak jest, przecież mamy już kolejny rok i piszemy zupełnie nową historię. Powspominajmy jednak jeszcze przez moment ten Stary Rok, bo grudniowe premiery kosmetyczne to całkiem świeże premiery.
Jak co miesiąc chcę pokazać Wam najnowsze polskie kosmetyki minionego miesiąca. Dlaczego tylko polskie? A dlatego, żeby wesprzeć polskie marki pokazując Wam kosmetyki, które według mnie są warte uwagi. Myślę, że w wielu przypadkach będziecie z nich bardziej zadowolone, niż z kolejnej palety cieni Anastasia Beverly Hills.
ANNABELLE MINERALS
Annabelle Minerals w grudniu wypuściło cztery pigmenty mineralne, w ładnych użytkowych odcieniach. Pigmenty dostępne są w 5 kolorach, a każdy kosztuje złotych. Kosmetyki Annabelle Minerals dostępne są m.in w Hebe, ale nie jestem pewna czy i pigmenty już tam znajdziemy. To ciekawa opcja dla osób, które lubią makijaż mineralny i szukały alternatywy dla już istniejących marek (niestety wybór cieni i pigmentów mineralnych nadal jest dość ograniczony). Pigmenty kosztują 45,90 złotych.
BOHO
W Boho Beauty pojawiła się nowa kolekcja pędzli we współpracy z @komunikatywnie. W kolekcji znalazło się 13 pędzli, kształty są ok i kilka mocno zwróciło moją uwagę. Mamy tu bardzo klasyczne modele, jak np cieniutki pędzelek do brwi/ kresek, ale też ciekawsze pędzle, jak np cztery pędzle do makijażu twarzy z białym włosiem.
Pędzle można kupić w zestawie lub pojedynczo. Zestawy i ich ceny są różne, wszystkie sprawdzicie na stronie:
➥ BOHO BEAUTY X KOMUNIKATYWNIE
GLAM SHOP
Nie ma miesiąca bez nowości w Glam Shop. W grudniu pojawiły się cienie kryształowe w 9 kolorach, baza pod cienie i 6 kolorów cieni w płynie. Z tych nowości nic mnie nie zachwyciło. Jeśli czegoś używaliście dajcie znać w komentarzach.
HAKURO
Hakuro tuż przed Świetami pokazało światu nową kolekcje pędzli, we współpracy z DIM czyli Agnieszką Janoszką. Kolekcja składa się z 8 pędzli, które możemy kupić w zestawie lub pojedynczo. Pędzle mają piękny design, są jasnoróżowe, z białym włosiem, które na zdjęciach sprawia wrażenie ultra miękkiego.
Chwilowo nie mogę sobie na nie pozwolić, ale mam nadzieję, że w przyszłości będę mogła je przetestować. Cena zestawu to 480 złotych.
KOBO
Kobo wypuściło trzy nowe pigmenty (które mam, pokazywałam Wam je już na Instagramie: są przepiękne!), paletę cieni i rozświetlacz. Pigmenty są warte każdych pieniędzy, ale kosztują tylko 19,99, wiec kupujcie jeśli są dostępne. Paleta niespecjalnie mnie zainteresowała (to nie tylko paleta, ale cały zestaw kosmetyków). Jej cena to 45 złotych.
Ostatnia rzecz to rozświetlacz, który wydaje się dość intensywny i całkiem ciekawy. Po swatchach oceniam, że jest to rozswietlacz szampański, trochę podobny do ABH Amrezy, coś mi się wydaje, że niedługo go zamówię. Rozświetlacz kosztuje 21,99 złotych.
MEXMO
Mexmo w grudniu postawiło na paletę cieni w chłodnych, bardzo chłodnych odcieniach różu i fioletu, która sprawdzi się idealnie u osób z zielonymi oczami, o chłodnym typie urody. Paleta wydaje się po swatchach dobrze napigmentowana, a jeśli jakość cieni jest zbliżona do tej z bardziej szalonych kolorystycznie palet to bardzo polecam. Z palet Mexmo mam Cute but Psycho i Pastel Drip i jestem z nich zadowolona.
Nowością są też dwie palety do makijażu twarzy, każda z różem, rozświetlaczem i bronzerem. Paleta cieni kosztuje 129,99 złotych, zestaw palet do twarzy 109, a każda z nich pojedynczo 59,99.
PIERRE RENE
Pierre Rene miesiąc wcześniej wypuściło kolekcje we współpracy z Maciejem Zieniem, a w grudniu pojawiła się współpraca z siostrami ADiHD. Szczerze mówiąc pojęcia nie mam czym się dziewczyny zajmują, ale Pierre Rene we współpracy z nimi wypuściło paletę o nazwie Basic, która rzeczywiście jest bardzo podstawową paletą i sprawdzi się do codziennych makijaży w bardzo neutralnych kolorach. W palecie znalazło się 9 cieni i 2 większe pudry, których można używać do makijażu twarzy (bronzer i jaśniejszy puder) oraz oczywiście jako dodatkowych cieni do oczu. Częścią kolekcji są tez 4 podstawowe pędzle do makijażu oczu. Cena palety to 89,90 złotych, a pędzli 29,90/szt.
SENSIQUE
W Sensique wypatrzyłam nową paletę cieni, utrzymaną w fioletowo- różowej kolorystyce. Palety Sensique zwykle maja fajną formułę i pigmentację. W przypadku takich szalonych kolorów zwykle okazuje się, że warto było ją kupić. Paletę znajdziecie w drogeriach Natura. Jej cena to 50 złotych.
Co spodobało się Wam najbardziej? A może inne grudniowe nowości zrobiły na Was większe wrażenie?
Same wspaniałością, pędzle Hakuro bajeczne
OdpowiedzUsuń