Polecane posty

NOWOŚCI MAYBELLINE

 


 

Czy i Wy macie wrażenie, że od kiedy jest TikTok, Reels na Instagramie czy Shorts na YouTubie, marki jeszcze szybciej wypuszczają nowe kosmetyki? Pokazanie nowości w 15-60 sekundowym filmiku jest szybkie, a później przechodzimy do kolejnego, w którym mamy kolejną nowość. Oglądając je widzę, że zwykle są to pierwsze wrażenia, dlatego nikt specjalnie nie zajmuje się długotrwałymi testami. 

 

Szczerze mówiąc trochę mnie to przeraża. Sama lubię pokazywać Wam kosmetyki, które przetestowałam i które rzeczywiście zasługują na polecenie. Dokładne sprawdzenie produktu zajmuje trochę czasu, a jak ostatnio Wam  pokazywałam na Insta Stories: mam obecnie około 10 mascar do przetestowania. Zdecydowanie łatwiej byłoby zrobić o każdej filmik z pierwszym wrażeniem i "lecieć dalej". 

Dzisiaj pokażę Wam kilka nowości, które dostałam od Maybelline. Są to dwie przesyłki PR. Zanim zdążyłam dobrze przetestować mascarę Curl Bounce, przyszła już nowa wersja Sky High. Ale nie martwcie się: przetestowałam obie i powiem Wam czym się różnią. Oprócz mascar mam tu jeszcze ciekawą nową pomadkę/ błyszczyk oraz korektor, o którym opowiem Wam tylko z perspektywy obietnic producenta, bo jest za jasny żebym go przetestowała. Zobaczcie co nowego znajdziecie w drogeriach. 


MASCARA MAYBELLINE THE COLOSSAL CURL BOUNCE

 

Nowa mascara w kultowej serii mascar Maybelline The Colossal czyli Curl Bounce. Curl Bounce ma ciekawe, biało-żółte opakowanie. Jej szczoteczka jest delikatnie zaokrąglona. Mascara ma podkręcać rzęsy i pogrubiać je. Jej formuła ma zapamiętywać podkręcenie rzęs i utrzymywać je podkręcone przez cały dzień. 

Szczoteczka rozczesuje rzęsy i nie zostawia grudek. W ciągu dnia nie osypuje się pod oczy. Niestety nie zauważyłam podkręcenia na moich (mega, mega prostych) rzęsach. Mascara od pierwszego użycia jest gęsta. Nie rozmazuje się i nie odbija na powiekach (przypominam, że ja mam opadającą powiekę, więc u mnie często coś się odbija). 

Dla mnie ta mascara jest ok, ale totalnie bez fajerwerków. 

 



 


BŁYSZCZYKI MAYBELLINE FILTER GLOSS 16, 17

 

Na lato wyszły nowe odcienie błyszczyków Filter Gloss ze złotymi drobinkami (o ile się nie mylę, pojawiło się 5 nowych kolorów). Mam kolory 16 i 17, oba są dość ciemne i nie wyglądają najlepiej przy mojej jasnej karnacji. Błyszczyki są mocno napigmentowane i kryjące. Ich formuła jest gęsta, błyszczyki  dobrze się utrzymują, ale jednak to tylko błyszczyki, więc nie liczcie na więcej niż 2h.

Kolory 16 i 17 są ciemne, raczej spodobają się osobom o ciemniejszej opaleniźnie/ karnacji. W filmiku możecie zobaczyć jak wyglądają u mnie: 


MASCARA MAYBELLINE SKY HIGH COSMIC BLACK

 

Kolejna nowość to mascara Sky High w kolorze Cosmic Black. Kiedyś testowałam klasyczną Sky High i pamiętam, że przeszkadzało mi jej kruszenie się pod oczy oraz rozmazywanie się na powiekach. Mam wrażenie, że w nowej wersji musiała zostać zmieniona formuła, bo nie widzę już tych wad. 

Wersja Cosmic Black fajnie pogrubia moje rzęsy, na filmiku możecie zobaczyć, że efekt „po” rzeczywiście jest widoczny, ma przyjemną formułę, nie rozmazuje się, nie osypuje i nie odbija na powiekach. Czy rzeczywiście jest „mocniej” czarna? Chyba nie widzę specjalnej różnicy. Ale sama mascara jest ok i będę do niej wracać. 

Mascara ma utrzymywać się do 24 godzin (nie miałam okazji sprawdzić), a jej skład wzbogacono jedwabiem, ekstraktem z bambusa oraz woskiem pszczelim. Mascara ma odżywiać rzęsy i mocno je wydłużać. 

 





 


KOREKTOR MAYBELLINE SUPER STAY ACTIVE WEAR 

 

Korektor niestety jest dla mnie o wiele za jasny (w tym roku jestem trochę opalona, jak na razie na poziomie Eveline Wonder Match 30, a to dla mnie już dużo). Niestety dostałam najjaśniejszy korektor, który jest na tyle jasny, że chyba nawet zimą będzie dla mnie za jasny. Trzeba przyznać, że jeśli ktoś szuka prawdziwego korektora dla "bladzioszków" to 05 jest prawie biały. 

Korektor według obietnic producenta ma utrzymywać się do 30 godzin (czy ktoś to rzeczywiście sprawdza?), ma też dawać pełne krycie, a jego formuła ma być lekka. Jest to korektor wegański. 

Jestem go bardzo ciekawa i możliwe, że kupię żeby przetestować, ale mam teraz tak duży zapas korektorów, że na razie nie planuję kolejnych (ale nie wykluczam, jeśli rozumiecie o co mi chodzi). 


POMADKA MAYBELLINE SUPER STAY VINYL INK

 

Zapowiedź tej pomadki widziałam na ogólnoświatowym profilu Maybelline już z pół roku temu (albo jeszcze wcześniej) i bardzo czekałam, aż dotrze ona do Polski. Pomadki Vinyl Ink mają opakowania w takim kolorze, w jakim jest pomadka, która jest w środku. Ich konsystencja jest średnio gęsta, pomadka jest bardzo mocno napigmentowana i szybko "wżera" się w skórę. 

Pomadka ma błyszczące wykończenie, pozostaje cały czas lekko klejąca na ustach (ale nie jest to tak denerwujące jak np. w pomadkach Super Stay Matte Ink. Kolor ma utrzymywać się na ustach aż do 16 godzin. Przed użyciem pomadkę trzeba wstrząsnąć (w środku musi być jakieś mieszadełko, bo opakowanie wydaje wtedy mocno dźwięk). Po nałożeniu pomadka zastyga i rzeczywiście jest bardzo trwała. Mój kolor to 30 Unrivaled. Przepiękny, głęboki kolor na pograniczu intensywnego różu i czerwieni. 

 


 


Wszystkie kosmetyki znajdziecie już w drogeriach (sprawdziłam w Rossmannie i w Hebe). Myślę, że szczególnie warto zainteresować się pomadkami Vinyl Ink oraz mascarą Sky High w nowej wersji. Dajcie znać w komentarzach jeśli już używałyście tych kosmetyków. 


Co spodobało się Wam najbardziej? 


 

 



 

 

Komentarze

  1. Nie wiem czy chcę oglądać tego typu filmiki, do tej pory jakoś omijałam a tik toki zostawiam dla dzieciaków ;) Nowości też mnie niespecjalnie kręcą, tym bardziej kiedy widzę piętnasty post o tym samym, szybciej posłucham kogoś zaufanego :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz! Komentarze są dla mnie najlepszą motywacją do dalszego pisania i rozwijania mojego miejsca w sieci. ❤

Komentarze które uznam za próbę reklamy produktów czy usług zostaną usunięte. Jeśli chcecie wykupić reklamę zapraszam do kontaktu: agatawelpa@gmail.com

instagram @agatawelpa