EVELINE COSMETICS PODKŁAD WONDER MATCH
Eveline Cosmetics bombarduje nas nowościami z prędkością karabinu maszynowego. Nie ma ani chwili aby odpocząć! Tym razem przetestowałam podkład Eveline Wonder Match, który już po pierwszym użyciu zrobił na mnie olbrzymie wrażenie! Zapraszam na recenzję!
EVELINE WONDER MATCH
Różne podkłady Eveline, które testowałam wcześniej, zamknięte były w plastikowych tubkach, tym razem mamy do czynienia z odrobinę droższym rozwiązaniem. Podkład Wonder Match zamknięty jest w szklanej, solidnej buteleczce z plastikowym zamknięciem. Na opakowaniu znalazły się tylko najważniejsze informacje. Buteleczki są minimalistyczne i wyglądają elegancko. Szkło jest półprzezroczyste, a widoczne ozdobniki złote lub czarne. Wszystko wygląda bardzo spójnie i podoba mi się. Jeśli miałabym się do czegoś przyczepić to zamknięcie mogłoby mocniej trzymać się reszty, niestety kiedy się za nie złapie, ono od razu odczepia się od buteleczki. Pompka podkładu działa bez zarzutu.
➥ PODKŁAD EVELINE WONDER MATCH
Co o podkładzie mówi producent:
Jego lekka, beztłuszczowa konsystencja łatwo się rozprowadza, dając efekt doskonałego krycia bez efektu maski. Bogata formuła z Wodą termalną i kwasem hialuronowym pielęgnuje, nawilża i chroni mikrobiom Twojej skóry. Już po 10 dniach cera jest odczuwalnie gładsza i bardziej elastyczna.
FORMUŁA I EFEKT NA SKÓRZE
Podkład ma kremową, łatwo rozprowadzającą się na skórze formułę i przyjemny, delikatnie kwiatowy zapach, który kojarzy mi się z jakimiś dobrymi perfumami. Jego krycie jest średnie, podkład potrafi zakryć drobne niedoskonałości i wyrównać koloryt skóry, ale z mocniejszym trądzikiem sobie nie poradzi. Formuła podkładu jest tak lekka, że w ciągu dnia można zapomnieć, że ma się na sobie makijaż. Wonder Match nakładany palcami da większe krycie, kiedy nakładamy go gąbeczką jego krycie będzie najmniejsze. Wcierany palcami lekko gęstnieje, a dzięki temu jego stopień krycia jest troszeczkę większy.
Wykończenie podkładu jest satynowe. Nie jest to całkowity mat, ale nie jest to też sto procent błysku. Można powiedzieć, że jest to podkład "uniwersalny". Używałam go u osób z cerą tłustą i z cerą suchą, a nawet dojrzałą, w każdym przypadku wyglądał super. W ciągu dnia utrzymuje się bardzo dobrze, powiedziałabym, że idealnie jak na podkład drogeryjny. Jedynym miejscem w którym podkład mi się ściera jest nos, ale u mnie właściwie każdy podkład ściera się na nosie (szczególnie teraz kiedy nosimy maseczki), dlatego w tym miejscu albo nakładam go odrobinę mniej, albo dodaję troszeczkę korektora, który nakładam też pod oczy.
Eveline Wonder Match noszony cały dzień nie warzy się, nie ciastkuje, nie przesusza skóry. Ładnie utrzymuje na miejscu nałożone później produkty do konturowania (róż, bronzer, rozświetlacz). Daje bardzo naturalny efekt lekko rozświetlonej cery, który szczególnie polubią osoby z cerą suchą i dojrzałą.
KOLORY EVELINE WONDER MATCH
Odnoszę wrażenie, że gama kolorów była tu bardzo dobrze przemyślana. Podkład dostępny jest w sześciu odcieniach: żółtych, różowych i delikatnie brzoskwiniowych.
05- bardzo jasny, prawie biały kolor, o lekko żółtawym odcieniu
10- jasny, żółtawo-oliwkowy odcień
15- bardzo jasny kolor, o różowych tonach
20- średni, brzoskwiniowy kolor
30- ciemniejszy żółto-oliwkowy odcień
40- ciemniejszy, brzoskwiniowy odcień
W takiej gamie kolorów chyba każda osoba o jasnej karnacji znajdzie odcień dla siebie.
Dobry podkład jest na wagę złota, a kiedy możemy kupić go w drogerii szczęście jest podwójne. Cena podkładu Eveline Wonder Match to około 30 złotych za 30 ml. To bardzo niska cena, za tak dobry produkt. Podkład sprawdzi się zarówno na co dzień, jak i na większe wyjścia. Z powodzeniem można używać go do makijaży okolicznościowych malując Klientki, jedynie w miejscach bardziej narażonych na ścieranie czy mocno przetłuszczających się polecałabym dodać trochę "mocniejszego" podkładu np. Estee Lauder Double Wear, aby mieć pewność, że makijaż w nienaruszonym stanie wytrzyma całą noc. Podkładem będą zachwycone osoby szukające naturalnego efektu.
Jak Wam się podoba? Skusicie się?
Mam go i bardzo lubię.
OdpowiedzUsuńNaprawdę świetnie matuje :)
OdpowiedzUsuńSuper jest, aktualnie to mój ulubieniec :)
OdpowiedzUsuń