GOLDENBOX NO.29
Kilka dni temu pokazywałam Wam grudniowe pudełko beGlossy. Żeby "zamknąć" wszystkie posty dotyczące 2020 roku w 2020 roku szybciutko stworzyłam przegląd pudełka Goldenbox No.29. W pudełku znalazło się sześć produktów, w tym cztery kosmetyki pełnowymiarowe i dwie miniatury.
GOLDENBOX NO.29
Grudniowe pudełko Goldenbox No.29 pełne jest ciekawych kosmetyków, które z przyjemnością przetestuję. Wszystkie produkty można zaliczyć do kategorii "praktyczne".
CLINIQUE
W pudełku znalazła się miniatura ujędrniającego kremu z SPF25. Krem zwalcza oznaki zmęczenia, i starzenia się skóry. Pobudza zmęczoną, suchą, szarą skórę dodając jej blasku. Pomaga też korygować nierówną teksturę skóry oraz drobne linie i zmarszczki. Miniatura kremu Clinique ma 15 ml, a więc wystarczy żeby całkiem dobrze przetestować krem przed kupieniem go. Cena opakowania 30 ml to 145 złotych.
GERMAINE DE CAPUCCINI
Serum
regenerujące znalazło się w Goldenbox No.29 w wersji mini o pojemności 7
ml. Jest to serum przeciwstarzeniowe, które wnika głęboko w skórę i
jeszcze mocniej ją regeneruje. Cena serum o pojemności 50 ml to 355
złotych.
ORIENTANA
Odżywczy bio olejek do demakijażu twarzy i oczu od Orientana aż w 98% składa się z naturalnych składników. Cieszę się, że coraz więcej takich produktów pojawia się w pudełkach! W olejku Orientana znajdziemy olej neem, ryżowy, sezamowy, słonecznikowy, ze słodkich migdałów. Dokładnie usuwa makijaż, zanieczyszczenia oraz nadmiar sebum. Cena opakowania to 59 złotych.
PIBUYA
Kolejny produkt to pianka do mycia ciała od Pibuya, której skład oparty jest na naturalnych składnikach. Dzięki aloesowi i oliwie z oliwek pianka zapewnia uczucie gładkiej, miękkiej skóry. Fajnie sprawdzi się także do golenia. Cena pianki to 29,90 złotych.
AQUAYO
Silnie nawilżająca i nawadniająca maseczka do twarzy przywracająca skórze elastyczność, przyspiesza odnowę i pomaga wygładzać zmarszczki. W składzie maski znalazła się m.in alga czerwona oraz kwas hialuronowy. Cena maski to 85 złotych.
MEDIHEAL
Ostatni produkt to maseczka w płachcie (mój zapas wystarczy już na 2-3 lata!) od Mediheal. Jest to rozświetlająca maseczka do cery narażonej na szkodliwe działanie czynników zewnętrznych. Cena maseczki to 12 złotych/ sztuka.
Który kosmetyk spodobał się Wam najbardziej?
Musze przyznać, że zaskakująco fajna zawartość. Maseczka Aquayo bardzo mnie zainteresowała. Ponadto od bardzo długiego czasu zastanawiam się, czy warto sięgnąć po pianki Pibuya
OdpowiedzUsuńNie miałam niczego.
OdpowiedzUsuń