Polecane posty

GOLDENBOX NO.49 {PRZEGLĄD PUDEŁKA + KOD RABATOWY}

 


 

Wiecie już, że miałam spore opóźnienie z przeglądem pudełka beGlossy Last Minute, a jeszcze większe mam z pudełkiem Goldenbox! Bo nie wiem czy wiecie, ale już w przyszłym tygodniu premiera jubileuszowego 50-tego pudełka, a ja tu dopiero pojawiam się z przeglądem poprzedniego! Ale jak to mówią "lepiej późno niż wcale", zobaczmy co znalazłam w środku pudełka No.49. 

 

Pudełko w środku skrywało siedem kosmetyków i... voucher. Tak, znowu voucher, ale tym razem taki, którego niestety w Szczecinie wykorzystać nie mogę. Dlatego powędruje ono do kogoś innego. Kupując pudełko możecie skorzystać z kodu rabatowego WG25, który daje aż 25% zniżki na pierwsze pudełko Goldenbox

 

ENVIE CLINIC 

 

W każdym pudełku znalazł się voucher o wartości 250 złotych na zabiegi w klinikach medycyny estetycznej Envie. To super prezent! Niestety nie można wykorzystać vouchera w Szczecinie, dlatego mój poleci do kogoś innego. 


BIELENDA MAKEUP ACADEMIE MAGIC WATER 

Mgiełka do stosowania na makijaż od Bielendy to nie nowość, ale bardzo ją lubiłam (miałam chyba 3 wersje) i bardzo polecam! Dawno nie widziałam jej w Rossmannie i myślałam, że już zostały wycofane, więc to miła niespodzianka. Mgiełka fajnie wykańcza makijaż, dodaje mu blasku, a dodatkowo możemy stosować ją też przed makijażem, w roli nawilżającej bazy.  






GERMAINE DE CAPUCCINI SUPREME DEFINITION CREAM 

W każdym pudełku znalazł się produkt od marki Germaine de Capuccini: serum liftingujące lub krem przeciwstarzeniowy. W moim pudełku znalazłam krem w wersji mini (około 10 ml) i otworzyłam go sobie, żeby używać na noc. Krem ma piękny zapach, przyjemnie nawilża, a jego działanie ciężko ocenić po jednym użyciu, ale producent obiecuje głębokie wzmocnienie skóry, zagęszczenie, nawilżenie, ujędrnienie i uelastycznienie. 


SUPER JUICY TROPICAL FACE MIST

Bardzo ciekawy produkt to esencja w mgiełce, która jest bogata w witaminy i przeciwutleniacze. Znajdziemy w niej ekstrakty z owoców tropikalnych, kwas hialuronowy oraz niacynamid. Mgiełka nawilża, regeneruje, ujędrnia i sprawia, że skóra jest rozświetlona i pełna energii. 






CLARENA 60 SECONDS SNAKE CREAM 

Ten krem bardzo mnie zainteresował i będzie kolejnym, który przetestuję. Dopiero co otworzyłam krem, którego teraz używam, dlatego muszę chwilę z tym poczekać. W kremie znalazł się jad węża Syn-Ake, który zapobiega powstawaniu zmarszczek przez hamowanie skurczów mięśni. Krem ma lekką formułę, która sprawia, że szybko się wchłania i stanowi dobrą bazę pod makijaż. 


ALA NATURAL BEAUTY GENTLE CLEANSER 

W każdym pudełku znalazła się kremowa emulsja do mycia twarzy od Ala Beauty. Niestety u mnie kosmetyki tej marki kompletnie się nie sprawdzają, dlatego emulsja na pewno powędruje do kogoś innego. Emulsja ma delikatnie usuwać wszelkie zanieczyszczenia i pozostałości lekkiego makijażu i nie naruszać bariery lipidowej skóry.  

 




PIERRE RENE PURE PIGMENT 

To już 3 lub 4 pigment Pierre Rene, który znalazłam w pudełku Goldenbox lub beGlossy. Na szczęście za każdym razem trafia mi się inny kolor. Tym razem w pudełku znalazłam piękne złoto i jestem bardzo zadowolona. Na pewno będę go używać! 






SHEFOOT SÓL DO KĄPIELI STÓP 

Ostatni produkt w pudełku (a w sumie aż trzy, bo trzy saszetki znalazłam w pudełku) to sól do kąpieli stóp z Shefoot. Sól ma skutecznie usuwać martwy naskórek już w czasie kilkuminutowej kąpieli. Dodatkowo ma działanie odświeżające i deodorujące. Stosowana regularnie pomaga utrzymać skórę stóp w dobrej kondycji i eliminować nieświeży zapach. 


Dajcie znać co spodobało się Wam najbardziej!

 

Komentarze

instagram @agatawelpa