DR JART+ DERMACLEAR TRANS-FOAM CLAY PINK
Koreańska marka Dr Jart+ powstała w 2005 roku. Założyło ją dwóch przyjaciół, których celem było wprowadzenie na rynek kosmetyków pielęgnacyjnych, które będą skuteczne i jednocześnie piękne. W Polskiej Sephorze marka pojawiła się pod koniec zeszłego roku. W ich asortymencie znajdziemy świetne maski w płachcie oraz kosmetyki oczyszczające z serii Dermaclear.
DR JART+ DERMACLEAR TRANS-FOAM CLAY PINK
Filozofią marki jest tworzenie kosmetyków o maksymalnej ilości składników aktywnych, takich, które będą naśladowały zabiegi takie jak botoks czy lifting. Najbardziej znanym produktem marki są maski w płachcie, które Dr Jart+ poleca jako podstawę codziennej pielęgnacji. Tym razem porozmawiamy jednak o innym produkcie. Maski w płachcie Dr Jart+ sprawdziły się u mnie tak dobrze, że zdecydowałam się na zakup innego kosmetyki z ich oferty- maseczki z glinki, która po kontakcie z wodą ma zamieniać się w piankę oczyszczającą.
DR JART+ DERMACLEAR TRANS-FOAM CLAY PINK
Opakowanie maski to bardzo minimalistyczna tubka, która bardziej przypomina opakowanie lekarstwa niż kosmetyku pielęgnacyjnego. Muszę przyznać, że podoba mi się to- opakowanie nie jest przekombinowane i elegancko wygląda na toaletce. Tubka jest odkręcana i łatwo wycisnąć z niej tyle kosmetyku, ile potrzebujemy. W opakowaniu mamy 50 ml produktu, w Sephorze kosztuje ona 39 złotych.
Maska jest gęsta, po wyciśnięciu z opakowania jest to jakby biała pasta. Kiedy zaczynam nakładać ją na twarz jej konsystencja staje się bardziej piankowa, łatwo się rozkłada na twarzy. Od pierwszego użycia widać, że będzie bardzo wydajna, zaledwie odrobina wystarcza na nałożenie maski na całą twarz cienką, równomierną warstwą.
JAK STOSOWAĆ MASKĘ DR JART+?
Maskę nakładam równomiernie na całą twarz i zostawiam na 3-5 minut do wyschnięcia. W tym czasie maska nie zasycha w stu procentach, ale to dobrze (maski z glinką nie powinny być pozostawione na twarzy do całkowitego zaschnięcia). Po tym czasie zwilżonymi rękami zaczynam masować maskę aż zamieni się w piankę, wtedy całkowicie zmywam maseczkę letnią wodą.
Maska może być stosowana na czystą skórę, jednak możecie też używać jej do zmywania codziennego makijażu. Można nakładać ją nawet codziennie, wszystko zależy od potrzeb skóry.
JAK DZIAŁA DR JART+? JAKIE JEJ ZALETY ZAUWAŻYŁAM U MNIE?
Maska ma nawilżyć skórę, oczyścić ją z resztek makijażu, sebum oraz toksyn i usuwać martwe komórki naskórka. Przy jej zmywaniu wyczuwalna jest lekko ziarnista konsystencja, która działa na skórę jak peeling. Dzięki temu skóra odzyskuje zdrowy, świeży wygląd. Po jej zastosowaniu cera sprawia wrażenie lepiej nawilżonej, napiętej i odżywionej. Jest bardziej napięta i gładka.
Zwykle nakładam ją na 5 minut, w tym czasie ona lekko zasycha, jednak po zwilżeniu jej wodą szybko staje się kremowa i bardzo łatwo się zmywa. Poleciłabym ją każdemu, kto ma problemy z suchą skórą, maska doskonale nawilża i wygładza skórę.
Maska Dr Jart+ to bogata w minerały francuska różowa glinka, która oczyszcza pory i złuszcza naskórek. W jej składzie znajdziemy także wodę mineralną wzbogaconą wodorem o działaniu oczyszczającym oraz wyciąg z kwiatu lotosu, dzięki któremu skóra staje się lepiej nawilżona.
Produkt Dr Jart+ łączy w sobie działanie maseczki z glinki oraz delikatnej, oczyszczającej pianki do twarzy. U mnie sprawdziła się rewelacyjnie i poleciłabym ją każdemu, kto ma problemy z suchą skórą. W ofercie marki znajdziemy jeszcze dwie maski z glinką: Białą Relaksującą oraz Zieloną Orzeźwiającą. Może już ich używałyście?
Cieszę się ,że Dr Jart jest nareszcie dostępny w Pl :-)
OdpowiedzUsuńI ja <3
UsuńMiło wspominam z tej marki maski :)
OdpowiedzUsuńJa nie słyszałam wcześniej o tej marce :)
OdpowiedzUsuńA to cieszę się, że mogłam Ci ją przedstawić :D
UsuńLubie wlasnie ich maski a tego produktu nie znalam :D
OdpowiedzUsuńO tej masce nie słyszałam! Bardzo mnie zaciekawiła -:)
OdpowiedzUsuńPrzy mojej cerze by się sprawdziła, cena jest bardzo dobra, więc z chęcią ją kupię, kiedy zużyję zapasy :)
OdpowiedzUsuńPrawda, że cena jest genialna? :D
UsuńUwielbiam Dr Jart + - mam świetny micel i serum, które jest świetne i na noc i na dzień pod makijaz. tego cuda nie znam.
OdpowiedzUsuńczytałam o tej marce wiele dobrego, choć nie miałam bezpośrednio do czynienia, z koreańskich marek używam kosmetyków Innisfree, Skin79, Etude House, Holika Holika czy Missha :-)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się pomysł na taką maskę w piance :)
OdpowiedzUsuń