TRANSPARENTNY PUDER GOLDEN ROSE | CZY WARTO BYŁO CZEKAĆ NA NIEGO KILKA TYGODNI?
Dobrej jakości puder to właściwie podstawa udanego, trwałego makijażu. Mam już wśród nich kilka faworytów, jednak testowanie nowych produktów pozwala mi odnaleźć dobre produkty w przystępnej cenie. Całkiem niedawno usłyszałam o pudrze transparentnym Golden Rose, kilka osób poleciło mi go i nabrałam ochoty aby go przetestować.
→ Paese: puder ryżowy vs bambusowy
→ Niezbędnik: pudry warte polecenia
→ Nowości Wibo: puder bananowy i ryżowy
PUDER TRANSPARENTNY GOLDEN ROSE
Problem tkwił w tym, że zawsze kiedy miałam czas żeby pójść na stoisko Golden Rose, puder był już wyprzedany i musiałam czekać do kolejnej dostawy. Próbowałam tak kilka tygodni, coraz bardziej ciekawa czy to rzeczywiście puder wart zachodu.
Kiedy w końcu się udało pierwsze na co zwróciłam uwagę to słoiczek- szczelny, dobrze się zakręca z siteczkiem i puszkiem w środku. Sitko nie ma żadnego zabezpieczenia, jednak wystarczy zostawić na nim puszek aby puder się nie wysypywał. Zaskoczeniem jest sam puszek, jego jakość jest bardzo dobra, nadaje się spokojnie do używania nie tylko jako zatyczka dla sitka, na pewno sobie go zostawię.
Słoiczek jest przezroczysty, cały czas można kontrolować ile pudru jeszcze w nim zostało. Wieczko jest czarne z logiem Golden Rose.
Kiedy w końcu się udało pierwsze na co zwróciłam uwagę to słoiczek- szczelny, dobrze się zakręca z siteczkiem i puszkiem w środku. Sitko nie ma żadnego zabezpieczenia, jednak wystarczy zostawić na nim puszek aby puder się nie wysypywał. Zaskoczeniem jest sam puszek, jego jakość jest bardzo dobra, nadaje się spokojnie do używania nie tylko jako zatyczka dla sitka, na pewno sobie go zostawię.
Słoiczek jest przezroczysty, cały czas można kontrolować ile pudru jeszcze w nim zostało. Wieczko jest czarne z logiem Golden Rose.
ZA CO POLUBIŁAM PUDER GOLDEN ROSE?
Puder Golden Rose jest drobno zmielony, bardzo delikatny i pięknie stapia się z podkładami i korektorami. Świetnie nadaje się do zrobienia → Bakingu.Wygładza skórę, nadaje jej wygląd pięknie wygładzonej jak po zastosowaniu Photoshopa. Nie ma żadnego zapachu, nie ma także koloru dzięki czemu nadaje się dla każdego (może źle wyglądać tylko przy bardzo dużej opaleniźnie).
Nadaje matowe, naturalnie wyglądające wykończenie na wiele godzin. Skóra pod palcami jest gładziutka, matowo-satynowa. Aż chce się ciągle jej dotykać. Szczególnie ten efekt widać przy makijażu z Bakingiem.
CZY JEST TRWAŁY? I JAK WYCHODZI NA ZDJĘCIACH?
Najważniejszym zadaniem pudru jest jednak utrwalenie makijażu i to to jego działanie trzeba szczególnie ocenić. Puder Golden Rose nie jest najlepszym pudrem na świecie, nie wytrzyma bez poprawek całonocnej zabawy, jednak spokojnie nadaje się do codziennego makijażu do pracy czy szkoły.
Puder spokojnie utrzyma mat przez 8 godzin na cerze suchej czy normalnej i około 5 w przypadku cery mieszanej i tłustej. Po tym czasie wystarczy użyć bibułki matującej i/lub dołożyć odrobinę pudru w problematycznych miejscach.
Kolejną zaletą tego pudru są zdjęcia z fleszem- nie wychodzi na nich biało więc wychodząc na przyjęcie, wesele, imprezę gdzie będą robione zdjęcia nie musicie martwić się, że będziecie wyglądały na nich blado.
Golden Rose kolejny raz udało się stworzyć produkt, który jakością dorównuje wysoko półkowym kosmetykom, a jego cena jest przystępna dla każdej kobiety. Cena pudru to dokładnie 25 złotych, znajdziecie go na wszystkich stoiskach Golden Rose oraz, oczywiście, na ich stronie. Używałyście? Napiszcie w komentarzach czy sprawdził się u Was.
O, będę musiała kiedyś go wypróbowac :) U mnie niestety nie ma stoiska GR. Za to w jednej drogerii mają ich szafę, ale nie mają pełnego asortymentu :(
OdpowiedzUsuńNiby taki popularny, a ja pierwszy raz o nim słyszę :D
OdpowiedzUsuńNa YT u kilku osób go widziałam :D
Usuńzaciekawiłaś mnie tym pudrem
OdpowiedzUsuń<3
UsuńZ Golden Rose używałam tylko produktów do ust, a tutaj proszę zapowiada się kolejna perełka.
OdpowiedzUsuńDokładnie <3 A po drodze była jeszcze paleta do konturowania :D
UsuńWłaśnie zaczynam go testować :)
OdpowiedzUsuńCiekawy puder. Pomacam go przy następnej wizycie w galerii :-)
OdpowiedzUsuńMuszę sprawdzić co ma w składzie, bo cena przyzwoita ;)
OdpowiedzUsuńbardzo mnie zaciekawil :) polubilam backing wiec czemu nie?
OdpowiedzUsuńnie używałam. zaciekawił mnie, lubię pudry transparentne. obecnie używam sypki od dr Ireny Eris z drobinkami, świetny jest:)
OdpowiedzUsuńO tak, ten z Provoke też lubię <3
UsuńA co bys poleciła z tych sypkich pudrów bardzo drobno mielonych ?
OdpowiedzUsuńGolden Rose coraz wyzszy poziom <3
OdpowiedzUsuńDokładnie! :)
UsuńNie mam ale coraz to bardziej lubię Golden Rose, szkoda że nie mam tutaj do nich dostępu!
OdpowiedzUsuńpodoba mi sie :) na razie szukam idealnego pudru który wytrzyma baaaardzo długo :)
OdpowiedzUsuń