BEGLOSSY MAGIC MOMENTS | GRUDZIEŃ 2018 | NAJLEPSZE PUDEŁKO OD WIELU MIESIĘCY!
Najbardziej wyczekiwanym przeze mnie pudełkiem beGlossy jest każdego roku edycja grudniowa. Co rok jest ona w jakiś sposób związana ze Świętami, tym razem jej nazwa to Magic Moments. Prawda, że kojarzy się z Bożym Narodzeniem? Edycja grudniowa zawsze jest wyjątkowa i ciekawa, czy i tym razem mi się spodobała?
Od początku było wiadomo, że w pudełku znajdzie się eyeliner Nabla i woda perfumowana Medicine. To mocno podsycało ciekawość i zachęcało do kupna pudełka. Sama nie mogłam doczekać się żeby zobaczyć który kolor eyelinera znajdzie się w moim boxie! Oprócz tych dwóch produktów w pudełku miało znaleźć się jeszcze sześć innych pełnowymiarowych kosmetyków. No i oczywiście produkty VIP! Sprawdźcie co znalazło się w pudełku Magic Moments.
W mojej przesyłce znalazłam też produkty dla ambasadorek, ale ich nie będę Wam pokazywać. Zajmiemy się za to głównym pudełkiem i wersją z kosmetykami dla klientek VIP.
BEGLOSSY MAGIC MOMENTS
1.NABLA DAZZLE LINER (52 PLN)
Kilka lat temu, kiedy marka Nabla wchodziła na Polski rynek, te eyelinery były hitem! W moim pudełku znalazłam kolor Purity, który jest przepiękną bielą, opalizującą na jasny róż. Jestem zachwycona i na pewno będę używać go w makijażach.
2.TOŁPA SPA DETOX SÓL DO KĄPIELI (8PLN/ 60G) + PEELING (8 PLN/ 42G)
Tołpa to jedna z moich ulubionych marek pielęgnacyjnych. Zestaw, który znalazł się w tej edycji beGlossy bardzo przypadł mi do gustu. Już nie mogę się doczekać kiedy w Święta wezmę gorącą kąpiel z dodatkiem tej soli!
3.DELETE MAKEUP DELETE PETITE (14,90 PLN)
Mini rękawica do demakijażu, która ma działać podobnie jak ściereczki Glov. Wystarczy zmoczyć ją pod wodą i delikatnymi ruchami zmywać makijaż. To super opcja szczególnie na wyjazdy, kiedy nie mamy dużo czasu na skomplikowaną pielęgnacje (np. demakijaż olejkami jak u mnie) i chcemy zaoszczędzić miejsce w kosmetyczce.
4. SELFIE PROJECT KREM CC (16,99 PLN/ 30G)
Jeszcze nigdy żaden krem CC nie sprawdził się u mnie, ale postaram się wypróbować go, zamiast od razu oddać komuś innemu. Może akurat ten mnie zaskoczy?
5. ALOESOVE KREM DO RĄK (18,90 PLN/ 100 ML)
Zauważyłam, że zimą bardzo często w pudełkach beGlossy pojawiają się kremy do rąk. Rzeczywiście o tej porze roku szczególnie się przydają. Krem Aloesove ma bardzo przyjemny zapach i dobrze nawilża ręce. Od razu wrzucam go do torebki.
6. MEDICINE POISON GARDEN WODA PERFUMOWANA (79 PLN/ 50 ML)
Dla mnie woda perfumowana Medicine i eyeliner Nabla są największymi hitami tej edycji! Zapach Medicine bardzo mi się podoba. Lekko słodki, kwiatowy, bardzo kobiecy. Jestem pewna, że wielu z Was się spodoba! Wśród kosmetyków dla ambasadorek beGlossy znalazłam też męską wodę perfumowaną Medicine (ekhem, nie wiem czy to wersja dla ambasadorek, czy ich mężów?), z moim mężem przetestujemy oba zapachy i damy znać jak się u nas sprawdzają.
7. BIOTANIQ SERUM NAPRAWCZE
Serum Biotaniq to prezent, który możemy podarować bliskiej osobie. Mam sporo tego typu kosmetyków, ale... Jestem go ciekawa, więc zamiast go komuś oddać, wrzucam go w szafki z kosmetycznymi zapasami.
PRODUKTY VIP
1. OPASKA WOW! (24,90 PLN)
Opaska z olbrzymią, różową kokardą jest przeurocza i na pewno przyda się do kąpieli, przy nakładaniu maseczek czy wieczornej pielęgnacji twarzy. Jest bardzo miękka, miła w dotyku i dobrze utrzymuje włosy na swoim miejscu.
2. KAMUFLAŻ PIERRE RENE (19,99 PLN)
Nie jestem fanką kosmetyków Pierre Rene, ale szukam ostatnio dobrego, kremowego kamuflażu w rozsądnej cenie, więc na pewno chętnie przetestuje go i dam Wam znać jak się sprawdził.
Dla mnie to najlepsza edycja beGlossy od kilku miesięcy! Bardzo podoba mi się to, że wszystkie produkty są pełnowymiarowe. Nie ma tu nic zbędnego, każdy produkt przetestuję z prawdziwą przyjemnością.
Wartość standardowego pudełka Magic Moments to 198 złotych, a w wersji VIP wszystkie produkty kosztują około 240 złotych. A to wszystko za około 39-49 złotych, w zależności od tego jaki pakiet wybierzecie. Swoje pudełko możecie zamówić na stronie internetowej beGlossy.
Przyznam, że ta zawartośc jest dobra :)
OdpowiedzUsuńNiezła zawartość ale muszę przyznać, że juz dawno przestaałma bawić się w boxy
OdpowiedzUsuńMoja szwagierka używa wody toaletowej z Medicine i sobie chwali :).
OdpowiedzUsuńKrem do rąk to podstawa w okresie zimowym :)
OdpowiedzUsuńOj tak piekne pudelko i swietna zawartosc, na to chetnie bym sie skusila :D
OdpowiedzUsuń