BEGLOSSY "FLOWER BLOOM" KWIECIEŃ 2019
Najnowsze pudełko beGlossy "Flower Bloom" to, w moim przypadku, aż 8 produktów. Znalazły się tu miniaturki, próbki i kilka pełnowymiarowych kosmetyków. Czy pudełko kojarzy mi się z wiosną i czy te produkty przydadzą mi się na co dzień?
Zacznijmy od czterech produktów, które znalazły się w każdym pudełku. Są to trzy pełnowymiarowe kosmetyki i jeden prezent/ próbka.
BI-ES WODA PERFUMOWANA BLOSSOM COLLECTION
W każdym pudełku znalazł się jeden z czterech zapachów Bi-Es z linii Blossom Collection. Mi trafił się zapach "Blossom Meadow", w zielonej buteleczce. O tym, że w pudełkach znajdą się wody perfumowane wiadomo było już wcześniej. Widząc reklamę beGlossy byłam pewna, że będą to właśnie zapachy Bi-Es, które są ostatnio mocno reklamowane na Instagramie. Zapach "Blossom Meadow" jest intensywny. Wyczuwam w nim konwalię, ale nie ma jej na liście nut zapachowych, są w niej za to wymienione jaśmin, korzeń irysa i wiciokrzew.
ZDROVIT ESTE SYNERGY
Kolejny produkt to próbka, a dokładnie jedna ampułka suplementu diety Zdrovit Este Synergy. To połączenie kolagenu, kwasu hialuronowego, witaminy C i E, biotyny oraz cynku, które mają odżywić włosy, skórę i paznokcie.
SKRZYPOVITA PRO ODŻYWCZE SERUM DO PAZNOKCI
Odżywcze serum do paznokci od Skrzypovita ma pomóc nam jeszcze mocniej zadbać o piękne paznokcie na wiosnę. Serum regeneruje, wzmacnia, nabłyszcza płytkę i sprawia, że zaczynają one wyglądać lepiej nawet po długotrwałym nakładaniu na nie lakierów hybrydowych, które często nieumiejętnie ściągamy. W składzie serum znajduje się m.in olejek migdałowy, olejek arganowy oraz masło cupuacu.
CENA: 18 PLN/ 7ml
BIOTANIQE UJĘDRNIAJĄCA MASKA NA TKANINIE
Ostatni produkt, który znalazł się w każdym pudełku to maska w płachcie Biotaniqe. Bardzo lubię tego typu maski, dlatego na pewno mi się przyda. Maska jest z linii Korean Beauty, ma sprawić, że skóra będzie ujędrniona, gładka i lepiej nawilżona.
CENA: 7,99 PLN/ 1 szt.
Reszta produktów to produkty dobierane losowo. Pierwsza dwójka to krem Detox od Cosnature lub krem/maska kuracja łagodząca od Bandi. W moim pudełku znalazłam krem na dzień od Cosmature.
Krem Cosnature ma minimalizować szkodliwy wpływ środowiska na skórę. W składzie znajdziemy m.in zieloną herbatę oraz witaminę E, które mają sprawiać, że skóra będzie promienna, a także stanie się bardziej elastyczna i ujędrniona.
CENA: 29 PLN/ 50ml
Następnie produkty Roge Cavailles. W każdym pudełku znalazła się albo jedna miniatura o pojemności 75ml, albo dwie miniatury po 40 i 15ml. W moim pudełku znalazłam miniaturę kremu pod prysznic oraz płynu do higieny intymnej.
W pudełku znalazła się malutka próbka o pojemności 15ml. Krem dedykowany jest skórze wrażliwej i suchej, ma kremową konsystencję i przyjemny zapach.
CENA: 29 PLN/ 250ml
Płyn ma dbać o równowagę fizjologiczną, delikatnie myć i odświeżać okolice intymne.
CENA: 26 PLN/ 200ml
Ostatni produkt w pudełku Flower Bloom to jeden z pięciu kosmetyków. Do wyboru były cztery kosmetyki pełnowymiarowe i (tak podejrzewam) próbka od Uriage. W moim pudełku pojawił się peelina do twarzy od Duetus. Pozostałe pełnowymiarowe kosmetyki to: maska ochronna do rąz Element lub krem do rąk Element, regenerujący peeling do rąk Vianek (miałam go już, jest bardzo dobry).
Peeling ma być delikatny, jest bardzo drobny. Jego zadaniem jest złuszczenie martwego naskórka i wyrównanie kolorytu skóry.
CENA: 24,90 PLN/ 75ml
Podsumowując w pudełku Flower Bloom znalazły się produkty o łącznej wartości około 110 złotych. Sama nie wiem jak ocenić to pudełko. Z jednej strony znalazły się tu kosmetyki po które sama bym nie sięgnęła, a dzięki beGlossy mam okazję je przetestować. A z drugiej nic specjalnie mnie nie zachwyciło.
O wiele bardziej podobają mi się ostatnio pudełka Goldenbox. Jeśli i Wy macie ochotę je sprawdzić, mam dla Was kod rabatowy: AG20KT. Dzięki niemu kupicie subskrypcję Goldenbox 20 złotych taniej.
Jak oceniacie pudełko Flower Bloom?
CENA: 7,99 PLN/ 1 szt.
Reszta produktów to produkty dobierane losowo. Pierwsza dwójka to krem Detox od Cosnature lub krem/maska kuracja łagodząca od Bandi. W moim pudełku znalazłam krem na dzień od Cosmature.
COSNATURE NATURKOSMETIK NATURALNY KREM NA DZIEŃ DETOX
Krem Cosnature ma minimalizować szkodliwy wpływ środowiska na skórę. W składzie znajdziemy m.in zieloną herbatę oraz witaminę E, które mają sprawiać, że skóra będzie promienna, a także stanie się bardziej elastyczna i ujędrniona.
CENA: 29 PLN/ 50ml
Następnie produkty Roge Cavailles. W każdym pudełku znalazła się albo jedna miniatura o pojemności 75ml, albo dwie miniatury po 40 i 15ml. W moim pudełku znalazłam miniaturę kremu pod prysznic oraz płynu do higieny intymnej.
ROGE CAVAILLES KREM POD PRYSZNIC
W pudełku znalazła się malutka próbka o pojemności 15ml. Krem dedykowany jest skórze wrażliwej i suchej, ma kremową konsystencję i przyjemny zapach.
CENA: 29 PLN/ 250ml
ROGE CAVAILLES PŁYN DO HIGIENY INTYMNEJ
Płyn ma dbać o równowagę fizjologiczną, delikatnie myć i odświeżać okolice intymne.
CENA: 26 PLN/ 200ml
Ostatni produkt w pudełku Flower Bloom to jeden z pięciu kosmetyków. Do wyboru były cztery kosmetyki pełnowymiarowe i (tak podejrzewam) próbka od Uriage. W moim pudełku pojawił się peelina do twarzy od Duetus. Pozostałe pełnowymiarowe kosmetyki to: maska ochronna do rąz Element lub krem do rąk Element, regenerujący peeling do rąk Vianek (miałam go już, jest bardzo dobry).
DUETUS PEELING DO TWARZY
Peeling ma być delikatny, jest bardzo drobny. Jego zadaniem jest złuszczenie martwego naskórka i wyrównanie kolorytu skóry.
CENA: 24,90 PLN/ 75ml
Podsumowując w pudełku Flower Bloom znalazły się produkty o łącznej wartości około 110 złotych. Sama nie wiem jak ocenić to pudełko. Z jednej strony znalazły się tu kosmetyki po które sama bym nie sięgnęła, a dzięki beGlossy mam okazję je przetestować. A z drugiej nic specjalnie mnie nie zachwyciło.
O wiele bardziej podobają mi się ostatnio pudełka Goldenbox. Jeśli i Wy macie ochotę je sprawdzić, mam dla Was kod rabatowy: AG20KT. Dzięki niemu kupicie subskrypcję Goldenbox 20 złotych taniej.
Jak oceniacie pudełko Flower Bloom?
Najbardziej zaciekawił mnie peeling Duetus, aktualnie zaczęłam używać toniku z tej serii ;)
OdpowiedzUsuńKrem pod prysznuc i peeling najbardziej mnie ciekawią :)
OdpowiedzUsuńPudełko nie jest zła, na pewno wypróbowałabym wszystkie te produkty. :)
OdpowiedzUsuńNie jest zla ta zawartosc, ale mam wrazenie ze kosmetyki sie powtarzaja ;)
OdpowiedzUsuń