WIBO PRO SPONGE GĄBECZKA DO MAKIJAŻU
Niedawno polecałam Wam gąbeczkę do nakładania podkładu ➥ Boho Blender od Boho Beauty. Tym razem chcę pokazać gąbkę, która jest o wiele łatwiej dostępna. Nie musicie zamawiać jej przez internet i czekać na przesyłkę, znajdziecie ją w niemal każdym Rossmannie (chyba, że akurat jest wyprzedana) w bardzo przystępnej cenie.
WIBO PRO SPONGE
Gąbka do nakładania podkładu od Wibo jest dostępna w szafach Wibo w każdym Rossmannie, więc kupicie ją nawet w awaryjnej sytuacji (np. kiedy zapomnicie swojej ulubionej gąbeczki jadąc na wakacje do innego miasta). Jej cena jest dość niska, gąbeczka kosztuje 18,99 zł, a na powracającej cyklicznie promocji -49/-55% kupicie ją nawet za 9, więc warto wtedy zrobić zapas.
GĄBKA DO MAKIJAŻU WIBO
Wibo Pro Sponge to gąbka do nakładania makijażu. Możemy nakładać nią bazę, podkład, korektor, kremowe konturowanie, a także puder stosując ➥ baking. Gąbeczka jest intensywnie różowa, podobnie jak klasyczny, pierwszy Beauty Blender. Bez namoczenia jest twarda i zbita, taką gąbką nie powinnyście nakładać podkładu ponieważ będzie zostawiała brzydkie smugi i nie będzie to efekt który chcemy uzyskać. Przed zmoczeniem gąbeczka jest mała i zbita, po zwilżeniu jej wodą podwaja swoją objętość i staje się o wiele bardziej miękka.
Jej porowatość jest zupełnie inna niż gąbeczki Beauty Blender, o wiele bardziej przypomina mi ona gąbki ➥ Blend It, więc jeżeli jesteście ich fankami, gąbka z Wibo będzie dobrym, łatwiej dostępnym odpowiednikiem. Wibo Pro Sponge pochłania moim zdaniem o wiele więcej podkładu niż gąbki Beauty Blender, Boho Blender czy wspomniane wcześniej gąbeczki Blend It.
O wiele przyjemniej używa mi się gąbeczek Beauty Blender i Boho Blender, które są bardziej miękkie i elastyczne, jednak efekt jaki uzyskuje tymi gąbkami i Wibo Pro Sponge jest identyczny. Nie widzę żadnej różnicy nakładając podkład gąbeczką Wibo i Beauty Blender, za to różnica w cenie jest olbrzymia.
Minusem gąbki Wibo jest dla mnie to, że po umyciu bardzo ciężko dokładnie wypłukać z niej pianę i mam wrażenie, że o wiele szybciej stanie się twarda i zacznie pękać. Używam jej ponad miesiąc i jeszcze nie dzieje się z nią nic złego, ale mam wrażenie, że jej żywotność będzie o wiele krótsza niż pozostałych gąbek. Jedyna zmiana jaką zauważyłam do tej pory, to spierający się różowy kolor, gąbka z każdym myciem staje się coraz jaśniejsza.
Ostatnio używam przede wszystkim czterech gąbeczek do makijażu i wszystkie oceniam pozytywnie. Używam oczywiście gąbki Beauty Blender, Wibo Pro Sponge, Blend It i (aktualnie mojej ulubionej) Boho Blender.
Beauty Blender 69 PLN
Blend It 24,90 PLN
Wibo Pro Sponge 18,99 PLN
Gąbka Wibo jest najtańszą gąbką, a jednak efekt jaki nią uzyskujemy jest podobny do tego jaki uzyskamy używając innych gąbek. Jednak nie tylko cena jest ważna, liczy się także komfort użytkowania gąbeczki a pod tym względem lepiej pracuje mi się z innymi gąbkami. Pozostałe gąbki są o wiele milsze w dotyku i nakładanie nimi podkładu jest po prostu przyjemniejsze.
2. Beauty Blender
3. Blend It
4. Wibo
Nie oznacza to, że uważam, że gąbka z Wibo jest zła. Dla mnie przyjemniejsze jest używanie pozostałych gąbek, ale Wibo jest świetną i tańszą alternatywą gdybym nie miała którejś z nich w zapasie a potrzebowałabym gąbeczki do nałożenia podkładu. Plusem jest jej dostępność i najniższa cena, która idzie w parze z całkiem niezłą jakością.
Jaka gąbka do nakładania makijażu jest Waszą ulubioną?
JAK WIBO PRO SPONGE RÓŻNI SIĘ OD INNYCH GĄBECZEK?
Jej porowatość jest zupełnie inna niż gąbeczki Beauty Blender, o wiele bardziej przypomina mi ona gąbki ➥ Blend It, więc jeżeli jesteście ich fankami, gąbka z Wibo będzie dobrym, łatwiej dostępnym odpowiednikiem. Wibo Pro Sponge pochłania moim zdaniem o wiele więcej podkładu niż gąbki Beauty Blender, Boho Blender czy wspomniane wcześniej gąbeczki Blend It.
O wiele przyjemniej używa mi się gąbeczek Beauty Blender i Boho Blender, które są bardziej miękkie i elastyczne, jednak efekt jaki uzyskuje tymi gąbkami i Wibo Pro Sponge jest identyczny. Nie widzę żadnej różnicy nakładając podkład gąbeczką Wibo i Beauty Blender, za to różnica w cenie jest olbrzymia.
Minusem gąbki Wibo jest dla mnie to, że po umyciu bardzo ciężko dokładnie wypłukać z niej pianę i mam wrażenie, że o wiele szybciej stanie się twarda i zacznie pękać. Używam jej ponad miesiąc i jeszcze nie dzieje się z nią nic złego, ale mam wrażenie, że jej żywotność będzie o wiele krótsza niż pozostałych gąbek. Jedyna zmiana jaką zauważyłam do tej pory, to spierający się różowy kolor, gąbka z każdym myciem staje się coraz jaśniejsza.
JAK PRZEDSTAWIAJĄ SIĘ CENY GĄBECZEK DO MAKIJAŻU:
Ostatnio używam przede wszystkim czterech gąbeczek do makijażu i wszystkie oceniam pozytywnie. Używam oczywiście gąbki Beauty Blender, Wibo Pro Sponge, Blend It i (aktualnie mojej ulubionej) Boho Blender.
CENY GĄBECZEK:
Boho Blender 19,90 PLNBeauty Blender 69 PLN
Blend It 24,90 PLN
Wibo Pro Sponge 18,99 PLN
Gąbka Wibo jest najtańszą gąbką, a jednak efekt jaki nią uzyskujemy jest podobny do tego jaki uzyskamy używając innych gąbek. Jednak nie tylko cena jest ważna, liczy się także komfort użytkowania gąbeczki a pod tym względem lepiej pracuje mi się z innymi gąbkami. Pozostałe gąbki są o wiele milsze w dotyku i nakładanie nimi podkładu jest po prostu przyjemniejsze.
MÓJ RANKING GĄBEK DO MAKIJAŻU:
1. Boho Blender2. Beauty Blender
3. Blend It
4. Wibo
Nie oznacza to, że uważam, że gąbka z Wibo jest zła. Dla mnie przyjemniejsze jest używanie pozostałych gąbek, ale Wibo jest świetną i tańszą alternatywą gdybym nie miała którejś z nich w zapasie a potrzebowałabym gąbeczki do nałożenia podkładu. Plusem jest jej dostępność i najniższa cena, która idzie w parze z całkiem niezłą jakością.
Jaka gąbka do nakładania makijażu jest Waszą ulubioną?
Ładnie się prezentują, ale raczej się nie skuszę
OdpowiedzUsuńFajne porównanie zrobiłaś :) ja nigdy jeszcze nie używałam gąbeczek :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będzie pożyteczne kiedy ktoś będzie chciał ją kupić :)
UsuńWidze ze Wibo zadbało o to by produkty przyciągały wzrok
OdpowiedzUsuńO tak, są śliczne :)
UsuńMnie denerwuje w niej właśnie to, że tak opija się podkładem.
OdpowiedzUsuńTo jej duży minus :(
UsuńJa sam chyba się skuszę... wiele przeróżnych opinii czytam na jej temat :)
OdpowiedzUsuńkusiła mnie, ale teraz się rozmyślę... :)
OdpowiedzUsuńCiekawe porównanie - nigdy nie miałam do czynienia z takimi gąbeczkami - już wiem zatem którą wybrać!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Koniecznie muszę spróbować Boho Blendera! Teraz mam oryginalny BB, ale Blend it też lubiłam :)
OdpowiedzUsuńOj, bardzo go polecam! Moim zdaniem najlepsza gąbeczka i jeszcze cena jest fajna :D
UsuńFajnie ze pojawila sie w drogerii, moja ostatnio ulubiona gabeczka jest czarna (pro) Ebelin, zupelnie inna niz wszystkie hihihi :D
OdpowiedzUsuńByłam ostatnio w DM i jej nie było :(
UsuńJa najbardziej lubię Blend it, ale teraz testuję gąbeczkę z Sigmy i... jeszcze nie wiem :D tę z Wibo na pewno kupię, bo jestem jej ciekawa :)
OdpowiedzUsuńchciałam ją, ale nigdy jej nie ma w moich ROssmannach, a przecież nie będę jechać daleko, bo chcę tę gąbeczkę ;D
OdpowiedzUsuń