Polecane posty

PIXI #20YEARSOFBEAUTY





Marka Pixi obchodziła niedawno swoje 20 lecie. Z tej okazji trafiła do mnie przesyłka z 7 najpopularniejszymi kosmetykami Pixi. Znalazły się wśród nich 3 produkty pielęgnacyjne i 4 kosmetyki do makijażu. Jesteście ciekawe jak je oceniam? 

PIXI BY PETRA 



Marka Pixi została założona w roku 1999, to niesamowite, że tak dobrze pamiętam tamten rok, a minęło już 20 lat! Przez te 20 lat marka Pixi wypuściła sporo produktów, a część z nich to już kosmetyki kultowe, jak np. Glow Tonic, który także znalazł się w pudełku #20YearsOfGlow. 


20 YEARS OF GLOW


PIXI GLOW TONIC


Toniku do twarzy Pixi Glow Tonic chyba nie muszę nikomu przedstawiać? To absolutny hit w ofercie Pixi i produkt, który zna już chyba każdy. To najlepiej sprzedający się produkt Pixi, którego zadaniem jest rozświetlenie i ożywienie skóry. Pixi Glow Tonic to tonik złuszczający, przyspieszający odnowę komórkową, przeznaczony dla każdego typu skóry. Jego główne składniki to kwas glikolowy 5% (działanie złuszczające), żeń-szeń (poprawia krążenie i przywraca energię), aloes (koi i nawilża) oraz fruktoza i sacharoza (rozświetlenie).

Od dłuższego czasu to jeden z moich ulubionych toników. Zawsze kiedy stan mojej skóry się pogarsza, wracam do niego i już po kilku dniach widzę zdecydowaną poprawę. Tonik sprawia, że skóra szybko staje się gładsza i widocznie bardziej rozświetlona. Widzę też, że wszelkie niedoskonałości szybciej znikają.




PIXI ROSE CERAMIDE CREAM 


Nie znałam wcześniej kremu Rose Ceramide Cream, a szkoda, bo już od pierwszego użycia bardzo przypadł mi do gustu. Krem jest delikatnie tłusty, ale szybko się wchłania (mam skórę suchą) i nie pozostawia lepkiej warstwy, a przyjemne uczucie nawilżenia. Krem (u mnie) nadaje się zarówno na noc, jak i na dzień, pod makijaż. Krem jest przeznaczony przede wszystkim dla osób ze skórą suchą, dojrzałą (jego głównym zadaniem jest intensywne nawilżenie).


PIXI GLOW MIST


Mgiełka Glow Mist to produkt z pogranicza pielęgnacji i makijażu, a dla mnie zupełna nowość. Opis na stronie Sephora mówi, że jest to rozświetlająca mgiełka do twarzy łącząca w sobie dwie funkcje: utrwala makijaż i nadaje mu delikatnego rozświetlenia.

Dla mnie jest to produkt, który pięknie scala makijaż i "usuwa" pudrowość. Sprawia, że wszystkie warstwy makijażu stają się jednością i wyglądają o wiele bardziej naturalnie. Ale czy rozświetla? Nie powiedziałabym, nie zauważyłam po jej użyciu żadnego rozświetlenia. Na opakowaniu można przeczytać, że mgiełki można używać pod makijaż, na makijaż i w każdym momencie dnia, kiedy poczujemy taką potrzebę. Glow Mist przedłuża trwałość makijażu, nałożona przed makijażem sprawia, że podkład lepiej się "przykleja" do skóry i dobrze ją nawilża, a po makijażu scala makijaż.


PIXI MATTELAST LIQUID LIPSTICK (BERRY BEAUTY)


To moja trzecia matowa pomadka w płynie od Pixi i muszę przyznać, że jej kolor jest przepiękny. Jest najbardziej "mój" i od kiedy ją mam z przyjemnością po nią sięgam. Pomadka ma lekką, wodnistą formułę, długo się utrzymuje, a jej wykończenie jest matowe. Nie przepadam za aplikatorem w kształcie łezki, który mają te pomadki, ale to nie jest problem, wystarczy ulubiony pędzelek do ust i można bardzo precyzyjnie pomalować usta.


PIXI ENDLESS SILKY EYE PEN


Kredka do oczu Pixi jest niesamowicie miękka. W przesyłce #20YearsOfGlow znalazła się kredka w głębokim, czarnym kolorze. Kredka Pixi jest niesamowicie miękka, tak miękka, że aż cała się rozgniata kiedy lekko dociśniemy ją do skóry. Dla mnie aż za miękka, ale trzeba przyznać, że ta czerń jest idealnie czarna.

Przez to, że jest tak miękka nie jest specjalnie trwała. Nie nadaje się na linię wodną, ani do namalowania kreski wzdłuż linii rzęs. Dobrze sprawdza się nałożona jako baza pod cienie w makijażu smoky eye. Kredka Pixi nie zastyga, dlatego nałożona jako baza, po dokładnym roztarciu, musi być utrwalona cieniem. Za to jej atutem jest to, że mamy dużo czasu na dokładne jej roztarcie.







PIXI EYE REFLECTIONS SHADOW PALETTE (NATURAL BEAUTY)


Jakość palet cieni Pixi mogłam poznać już testując kolekcję #PixiPretties stworzoną ze znanymi influencerkami, ale tym razem jest ona o wiele lepsza. Paleta Natural Beauty to paleta 12 cieni, utrzymana w neutralno-chłodnej tonacji. Znajdziecie w niej odcienie brązu, beżu i złota o wykończeniu matowym, satynowym lub połyskującym.

Wszystkie cienie są mocno napigmentowane, dobrze się rozcierają i nie tracą przy tym koloru. Dobrze też blendują się między sobą. Maty są satynowe, a błyski wręcz mokre, czyli dokładnie takie jak lubię. Kolory w Natural Beauty są super na co dzień, ale stworzycie nimi także makijaż na większe wyjścia, mimo, że nie znalazł się w niej czarny cień. To super alternatywa, jeśli macie już dosyć ciepłych, ceglastych palet cieni.


PIXI LIPGLOSS (CLEAR)


Błyszczyk nie jest odkrywczy. Nie jest ani super trwały, ani nie ma jakiejś wyjątkowej formuły. Ot, zwykły błyszczyk, który możecie nałożyć na "gołe" usta lub nabłyszczyć nim matową pomadkę. Na ustach nie lepi się, utrzymuje się około 1-2 godziny, o ile w tym czasie nie jecie. Jest ok, ale czy powinien znaleźć się wśród najlepszych kosmetyków tej marki? Myślę, że na większą uwagę zasługują brokatowe cienie, które były w kolekcji #PixiPretties, ale to tylko moje zdanie...

Kosmetyki, które dzisiaj Wam pokazuje to zdaniem marki ich najlepsze produkty. Takie, które w ciągu 20 lat istnienia marki, najbardziej się wyróżniły i pewnie najlepiej sprzedawały. Niestety nie do końca się z tym zgadzam i ja zamieniłabym kilka produktów na inne. Według mnie na dużą uwagę zasługują np.. brokaty w kremie Pixi Liquid Fairy Lights oraz serum Glow Tonic Serum.



Piszcie w komentarzach Wasze ulubione kosmetyki Pixi! 




Komentarze

  1. Lubię tę paletkę co do toniku z glikolem niekoniecznie na co dzień :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Krem do twarzy jest genialny, moja cera bardzo go polubiła. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeszcze mam przed sobą wypróbowanie słynnego toniku Pixi Glow ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tonik i krem lubię najbardziej, cienie też, natomiast kredkę i pomadkę tak sobie. Nie trafili z kolorem tym razem. Błyszczyk oddałam córce, dla mnie jest zupełnie nieprzydatny :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz! Komentarze są dla mnie najlepszą motywacją do dalszego pisania i rozwijania mojego miejsca w sieci. ❤

Komentarze które uznam za próbę reklamy produktów czy usług zostaną usunięte. Jeśli chcecie wykupić reklamę zapraszam do kontaktu: agatawelpa@gmail.com

instagram @agatawelpa