Polecane posty

ODKRYCIA LUTEGO! {NAJLEPSZE KOSMETYKI OSTATNIEGO MIESIĄCA}




Jeśli tu jesteście, z pewnością kochacie kosmetyki tak samo jak ja. Każdego miesiąca testuję sporo nowych produktów, aby móc pokazać Wam te najlepsze. W lutym także udało mi się odnaleźć kilka perełek, chcecie je zobaczyć? A tak przy okazji: uwierzycie, że już marzec?



ODKRYCIA LUTEGO 2020



Bo ja nie. Z jednej strony to wspaniale, bo już niedługo zacznie robić się ciepło. Ale z drugiej, czas mija stanowczo zbyt szybko. W lutym miałam okazję przetestować kilka bardzo wyjątkowych produktów, które można powiedzieć "zawładnęły" moim makijażem. Zdecydowanie największymi odkryciami lutego są dwa produkty rozświetlające, z którymi najchętniej już nigdy bym się nie rozstawała (no, chyba, że ktoś wymyśli coś jeszcze intensywniejszego...). Jesteście ciekawe moich odkryć?





KAYALI VANILLA


Po mojej recenzji ➥ zapachu Kayali Vanilla na pewno domyśliłyście się, że to mój aktualny ulubieniec. Kocham zapach wanilii, kocham słodkie perfumy, więc jak mogłabym nie zakochać się w tym cukrowo- waniliowym aromacie? Zapach Kayali kojarzy mi się odrobinę z zapachem świeżo upieczonego, waniliowego ciasta, a to dodatkowy plus. Jeśli lubicie słodkie perfumy, powinnyście go wypróbować. Dobrze spisuje się solo, a jeśli jesteście fankami mieszania różnych zapachów podpowiem Wam, że idealne połączenie to Kayali Vanilla i Versace Crystal Noir. 


NATASHA DENONA LOVE PALETTE


Limitowana paleta pełna róży, fioletów i cudnego złota? Musiałam ją mieć! Cienie są dobrze napigmentowane, maty są masełkowate, a błyski wielowymiarowe (chociaż nie tak połyskujące jak cienie Mexmo czy Turbo Pigmenty). Jeśli lubicie różowe, ciepłe makijaże to paleta, która się Wam spodoba, chociaż są w niej też chłodne fiolety i srebro. Początkowo nie polubiłam się z cieniami Natasha Denona, o czym możecie przeczytać w recenzji palety Mini Sunset, jednak od kiedy się do nich przekonałam, poznałam je lepiej i wiem jak z nimi pracować... Nie wyobrażam sobie bez nich makijażu!





INGLOT COLOUR PLAY 332


Nowa kolekcja konturówek i pomadek Inglot Promises oczaruje każdą fankę ust nude. Ja zakochałam się w konturówkach, a moim ulubionym odcieniem jest 332.  Ten kolor to nude w cieplejszym, lekko brzoskwiniowym odcieniu. Wygląda na ustach bardzo naturalnie i świeżo. Jestem fanką konturówek Colour Play już od dawna, mam mnóstwo kolorów i używam ich tak często, że wiem o nich już chyba wszytko. Konturówki są bardzo trwałe, mają kremową formułę i można nimi bardzo precyzyjnie wyrysować kontur ust. Bardziej naturalne odcienie (jak właśnie 332) nałożone na całe usta nie wymagają żadnych poprawek właściwie przez cały dzień.


CHARLOTTE TILBURY HOLLYWOOD FLAWLESS FILTER


Kto kocha glow? Wiadomo, że ja! Dlatego już od dawna marzył mi się Hollywood Flawless Filter od Charlotte Tilbury, który jest dosłownie jak filtr w butelce. Tego produktu możecie używać jako rozświetlacza, jako bazy, a nawet do mieszania z podkładami aby dodać im blasku. O tym jak ja go używam przeczytacie we wpisie w całości poświęconemu ➥ Hollywood Flawless Filter. Odsyłam tam wszystkie fanki rozświetlenia!




PATRICK TA BEAUTY MAJOR GLOW 


A jeśli potrzebujecie jeszcze większego rozświetlenia, powinnyście poznać ten produkt! To rozświetlacz w sprayu, który przenosi rozświetlanie na zupełnie inny poziom. Efekt jaki można nim osiągnąć to glow kojarzący się z mokrą skórą. Uwielbiam go! W moim pierwszym rozświetlaczu niestety zepsuł się atomizer, jednak udało się szybko wymienić rozświetlacz na nowy, co bardzo mnie cieszy. W moim nowym "Major Glow" aplikator działa o wiele lepiej i widzę teraz, że z tym pierwszy od początku było coś nie tak. Rozświetlacz ➥ Patrick Ta Beauty Major Glow kupicie w sklepie LookTop.

I to już wszystko, same perełki, które w lutym najczęściej pojawiały się w moim makijażu. Co przyciesie nowy miesiąc? To się okaże! A jakie kosmetyki spodobały się Wam?

Który z tych kosmetyków zwrócił Waszą uwagę? 







Komentarze

  1. W oko wpadł mi ten rozświetlacz w sprayu. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj mam ochote na ten podklad juz jakis czas, chyba w koncu przyjdzie na niego odpowiednia chwila :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Super wpis! Wiedza na temat kosmetyków dostępnych na rynku jest bardzo cenna… Tymczasem najnowsze i wysokiej jakości kosmetyki wykorzystuje w swej pracy Instytut Urody MMM http://www.mmm-bytom.pl/. Decydując się na usługę makijażu w tym studiu mam pewność, że użyte kosmetyki są z najwyższej półki , doskonale podkreślają i jednocześnie pielęgnują moją urodę.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz! Komentarze są dla mnie najlepszą motywacją do dalszego pisania i rozwijania mojego miejsca w sieci. ❤

Komentarze które uznam za próbę reklamy produktów czy usług zostaną usunięte. Jeśli chcecie wykupić reklamę zapraszam do kontaktu: agatawelpa@gmail.com

instagram @agatawelpa