Polecane posty

JAKIE PERFUMY NA WALENTYNKI?

 




Kiedy pracowałam w perfumerii, najbardziej popularnym prezentem na Walentynki były perfumy. Wiem, że do Święta Zakochanych jeszcze ponad miesiąc, ale warto już teraz sprawdzić ceny, a może uda się kupić perfumy podczas wyprzedaży. Zobaczcie jakie zapachy polecam i sprawdźcie ich ceny! 

 

3 ZAPACHOWE POMYSŁY NA WALENTYNKI!  

 
Mam dla Was 3 propozycje zapachów, które mi wydają się bardzo "bezpieczne", ale pamiętajcie, że to Wy najlepiej znacie osoby, które chcecie obdarować, dlatego przed zakupem powąchajcie perfumy "na żywo" i sami oceńcie czy "to jest to". 


GUCCI GUILTY


Uwielbiam perfumy damskie Gucci, a jednymi z moich ulubionych są Gucci Bloom, Gucci Rush i Gucci Guilty. Z twej trójki na Walentynki polecam szczególnie Guilty. To zapach kwiatowo- owocowy, chociaż gdzieś tam przebija się też wanilia. Dla mnie to zapach elegancki, ciepły, miękki. Taki otulająco-pudrowy, niczym ciepły szal. Przeczytałam kilka opinii na forach dotyczących zapachów i... nie znalazłam ani jednej negatywnej! To nasuwa myśl, że jest to zapach dość bezpieczny na prezent. Zapach zamknięty jest w ładnym, złotym flakonie. Znajdziecie go w buteleczkach 30 lub 75 ml. 

Zapach został wydany w 2010 roku, a jego twórca to Aurelien Guichard, który ma na swoim koncie takie zapachy jak Michael Kors Wonderlust, Mugler Angel Aqua Chic czy Versace Eros. Wśród nut zapachowych znajdziemy różowy pieprz, mandarynkę, bergamotkę, bez, brzoskwinię, jaśmin, czarną porzeczkę, a także piżmo, paczulę, bursztyn i moją ulubioną wanilię, którą owoce i kwiaty mocno tu przysłaniają. Dla mnie to zapach do eleganckiej sukienki, na randkę i na każdą sytuację, kiedy potrzebujemy większej pewności siebie. 

Jeśli lubicie zapachy pudrowe, otulające to podsuńcie Gucci Guilty komuś jako pomysł na walentynkowy prezent. Albo jeszcze lepiej: kupcie sobie od siebie dla siebie!




 

 

MARC JACOBS DIVINE DECADENCE


Kolejną marką, którą lubię jest Marc Jacobs. A jakie perfumy damskie Marc Jacobs warto kupić? Zapachy Marc Jacobs kojarzą mi się z pięknymi, trochę zabawnymi, idealnie dopracowanymi flakonami. Moje ulubione to Daisy i urocze białe stokrotki, Divine Decadence i flakon, który wygląda jak elegancka torebka oraz Perfect z flakonem, który przypomina wybuch w moim nastoletnim pokoju (a tak serio, są na nim: banan, kostka do gry, gwiazdka, kokarda, różowy but i zawieszki z literkami, więc oceńcie sami).

Moim Walentynkowym wyborem jest zapach Marc Jacobs Divine Decadence. Na pewno zgadliście, że torebko-podobny flakonik ma tu duże znaczenie, ale oprócz niego dużą rolę odgrywają wyczuwalne w nim nuty wanilii (moje ulubione), które otulają skórę i nadają perfumom tajemniczości i ciepła. To zapach mocno wyczuwalny w całym pomieszczeniu, o mocnej projekcji, zostawiające za sobą ogon. Główne nuty zapachowe to szampan, kwiat pomarańczy, bergamotka, wiciokrze, hortensja, wanilia i bursztyn. Mi ten zapach kojarzy się z eleganckim przyjęciem w ogrodzie, w otoczeniu kwiatów, owoców, z dużą ilością szampana. 

Zapach nie jest już produkowany, ale nadal jest dostępny. Nie jest to zapach tani, dlatego przed zakupem sprawdźcie na żywo czy Wam się spodoba.


MICHAEL KORS WONDERLUST 


Perfumy damskie Michael Kors Wonderlust, o których wspomniałam już wcześniej, są kolejnym świetnym wyborem na nadchodzące Walentynki. Zapachy Michael Kors kojarzą mi się z elegancją, takim trochę stylem "glamour", złotą biżuterią i pięknymi wnętrzami. Z kobietami pewnymi siebie, eleganckimi, chodzącymi na co dzień w szpilkach i ołówkowych spódnicach. Ale to tylko moje wyobrażenie. Jednym z moich ulubionych zapachów Michael Kors jest Wonderlust. 

W przeciwieństwie do poprzedników, mamy tu prosty, minimalistyczny flakon, w brzoskwiniowo- złotym kolorze. Nie ma żadnych ozdobników, fikuśnych nakrętek czy zabawnych czcionek. Prosty flakon, z prostym napisem i koniec. Wspomniany wcześniej perfumiarz Aurelien Guichard łączy tu siły z Honorine Blanc (która ma na swoim koncie m.in zapach Cacharel Yes I am). Zapach został wydany w 2016 roku. 

Wonderlust to zapach orientalno-kwiatowy. Główne nuty zapachowe to mleko migdałowe, bergamotka, różowy pieprz, jaśmin, goździk, drzewo sandałowe oraz drzewo kaszmirowe. Zapach jest słodki, owocowy. wakacyjny. Nie ma w nim nic na tyle wyróżniającego i drażniącego, żeby mógł komuś mocno przeszkadzać, dlatego w moim odczuciu jest to zapach bezpieczny na prezent. Kojarzy mi się z ciepłymi wiosenno-letnimi dniami, zwiewnymi sandałkami i plażą. Jeśli szukacie bezpiecznego zapachu na prezent to będzie to Michael Kors Wonderlust. 

 


A jakie zapachy Wy zaproponujecie na prezent?




* Artykuł powstał we współpracy z Ceneo.pl

Komentarze

instagram @agatawelpa