CAŁY MAKIJAŻ KOSMETYKAMI Z ROSSMANNA | #TUTORIAL
Wielkimi krokami zbliża się kolejna promocja w Rossmannie! Tym razem postanowiłam polecić Wam kilka produktów, przygotowując post w trochę innej formie niż zwykle. Jak zawsze z każdej kategorii wybrałam kosmetyki, które moim zdaniem są godne uwagi, ale tym razem możecie je od razu zobaczyć "w akcji" oglądając mój najnowszy tutorial.
PROMOCJA -55%
Według moich informacji promocja w Rossmannie rozpocznie się już 9 października. Nie znam jednak szczegółów. Nie wiem ile promocja będzie trwała, czy będzie podział na kategorie i czy tym razem zniżka wyniesie 49 czy 55%. Ale jakkolwiek będzie ona wyglądała, trzeba się do niej dobrze przygotować.Co warto kupić na promocji w Rossmannie? Zauważyłam, że najbardziej opłaca się stawiać na perełki najtańszych marek: Wibo, Lovely czy Eveline. Ich kosmetyki podczas promocji są tak tanie, że aż szkoda ich nie wypróbować. Kosmetyki droższych marek, jak Loreal czy Revlon,w drogeriach internetowych często kupicie w jeszcze niższych cenach, niż na promocji w Rossmannie. Droższe kosmetyki na które polowałabym podczas promocji -55% w Rossmannie to Sinskin i Pupa, nigdzie indziej nie znajdziecie ich w tak atrakcyjnych cenach.
Wszystkie kosmetyki, o których zaraz przeczytacie, możecie obejrzeć w akcji w moim najnowszym filmie:
Już kilka razy wspominałam, że bardzo polubiłam się z tym serum. Można używać go podczas pielęgnacji, np. pod krem nawilżający, ale ja traktuje je jako klasyczną bazę pod makijaż. Serum nałożone na skórę pozostawia lekko lepką warstwę do której lepiej "przykleja się" podkład. Primer Wibo jest tańszym odpowiednikiem serum ➥ Farsali Unicorn Essence. Moim zdaniem ich działanie jest identyczne, dlatego tym bardziej warto na niego polować podczas promocji!
Niedawno kupiłam nowy podkład Janda Matujący Makeup Fluid Fleksyjny. Podkłady Janda dostępne są w czterech kolorach i w dwóch rodzajach wykończeń (matującym i kryjącym), ten, który testowałam to najjaśniejszy odcień w wersji matującej. Kolor 02 Jasny Beż to ładny, neutralny kolor, który dobrze stapia się z moją cerą. Jego krycie jest średnie w kierunku mocnego, a wykończenie satynowo-matowe. Nie jest to nienaturalny, płaski mat. Na mojej suchej skórze podkład wygląda perfekcyjnie przez cały dzień.
Wiecie, że jestem fanką mocno kryjących kosmetyków, a mój ulubiony korektor to Make Up For Ever Full Cover. Dlatego musiałam przetestować kamuflujący korektor Bell, dostępny w drogeriach Rossmann i sprawdzić czy może być godnym polecenia kryjącym korektorem z drogerii. Niestety dla mnie jego krycie jest stanowczo zbyt słabe. Określiłabym je jako słabe z możliwością budowania do średniego. Kolor, który mam to najjaśniejszy 01, który lekko wpada w żółte tony. Korektor Bell nie ma mocnego krycia, ale bardzo ładnie rozświetla okolice pod oczami, nie wchodzi w zmarszczki mimiczne i wygląda bardzo naturalnie.
Puder PUPA jest drobno zmielony, mocno matowi makijaż i utrwala go na wiele godzin. Dobrze wygląda w naturalnym świetle. Nie bieli twarzy, ale daje mocny Flashback w aparacie przy intensywnym, sztucznym świetle. Dlatego nie nadaje się do zdjęć i filmów, lepiej nie używać go jeśli wiecie, że będziecie miały robione zdjęcia.
Kredki Wibo to jedne z najlepszych kredek do brwi dostępnych w drogeriach. Feather Brow są cieniutkie, bardzo precyzyjne i mają naturalne, chłodne kolory. To kredki, po które najchętniej sięgam na co dzień. Są bardzo trwałe, wodoodporne. Ich konsystencja przypomina mi kredki Golden Rose Longstay Precise Browliner- są lekko woskowe i gładko suną po skórze.
Pomadę do brwi Bell odkryłam niedawno. Kolor, którego używam to 02 Medium. Pomada Bell ma nietypową, żelową konsystencję. Kiedy malujemy nią brwi, włoski od razu układają się i przyklejają do skóry. Jej pigmentacja jest średnia, ale krycie, które uzyskujemy na skórze można budować. Przez jej lepkość musimy pamiętać o przeczesaniu włosków co jakiś czas, żeby dobrze się układały i nie pozostały utrwalone "rozwichrzone". Kiedy zastygnie na skórze jest praktycznie nie do zdarcia.
Rozświetlający róż Bell to mozaika czterech kolorów, której możecie używać także jako cieni do powiek. Można używać każdego odcienia osobno, albo mieszać wszystkie. Róż przepięknie się blenduje i delikatnie połyskuje na skórze.
Paletę Eveline All in One Burn pokazywałam Wam we wpisie o ➥ najlepszych, ciepłych paletach cieni. Paleta All in One Burn jest dobrze napigmentowana, pięknie się blenduje, a kolory są idealne na jesień i bardzo modne. To jedna z najlepszych, drogeryjnych palet cieni. Cienie matowe mają miękką, mokrą konsystencję, ale mocno pylą przy nabieraniu. Foliowe dają mocny blask. Wszystkie pięknie się ze sobą łączą. Jej możliwości pokazywałam w ➥ makijażu na Youtubie.
Paleta do której możemy włożyć wybrane wkłady: rozświetlacze, bronzery albo róże. Do wyboru są także pudry, ale te, moim zdaniem, nie są warte uwagi. O wiele lepsze są sypkie pudry Wibo. Rozświetlacze z tej serii mają piękny, intensywny blask, a bronzery i róże przepięknie się blendują. Ich jedyną wadą, którą teraz widzę, jest mocny zapach, który kojarzy mi się z babcinymi kosmetykami.
Kredka jest mocno napigmentowana, bardzo precyzyjna i dobrze się rozciera. Oprócz tego jest wodoodporna, dlatego świetnie nadaje się na linię wodną i na całą powiekę, kiedy chcemy osiągnąć efekt przydymionego oka.
Mascara z podwójną szczoteczką, którą ma dawać podwójny efekt. Mascara ma głęboki, czarny kolor, delikatnie wydłuża i mocno pogrubia rzęsy. Szczoteczka jest silikonowa, ładnie rozdziela rzęsy. Świeża mascara może lekko sklejać rzęsy, najlepszą konsystencję zyskuje 1-2 tygodnie po otwarciu. Nawet po nałożeniu kilku warstw nie zdarzyło mi się żeby kruszyła się i osypywała pod oczy. W szafie Deborah warto zwrócić uwagę także na róże i matowe pomadki w płynie.
Róż Lorigine to róż mineralny o sypkiej konsystencji. Jest mocno napigmentowany, a jego wykończenie jest w stu procentach matowe. Róż świetnie się blenduje. Odcień różu jest bardzo naturalny, to delikatny, chłodny róż.
Nowe pomadki Eveline mają konsystencję rzadkiego musu. Pomadki są mocno napigmentowane i bardzo trwałe. Bardzo spodobał mi się ich aplikator, który jest niezwykle precyzyjny i pozwala wyrysować usta bez użycia konturówki. Pomadka szybko zastyga. Nałożona rano utrzymuje się w nienaruszonym stanie około 5 godzin.
Macie swoją listę zakupów z Rossmanna? Co planujecie kupić?
Wszystkie kosmetyki, o których zaraz przeczytacie, możecie obejrzeć w akcji w moim najnowszym filmie:
KOSMETYKI, KTÓRE POLECAM:
WIBO PRIMER UNICORN TEARS (21,99 PLN)
Już kilka razy wspominałam, że bardzo polubiłam się z tym serum. Można używać go podczas pielęgnacji, np. pod krem nawilżający, ale ja traktuje je jako klasyczną bazę pod makijaż. Serum nałożone na skórę pozostawia lekko lepką warstwę do której lepiej "przykleja się" podkład. Primer Wibo jest tańszym odpowiednikiem serum ➥ Farsali Unicorn Essence. Moim zdaniem ich działanie jest identyczne, dlatego tym bardziej warto na niego polować podczas promocji!
JANDA MATUJĄCY MAKEUP FLUID FLEKSYJNY (39,99 PLN)
Niedawno kupiłam nowy podkład Janda Matujący Makeup Fluid Fleksyjny. Podkłady Janda dostępne są w czterech kolorach i w dwóch rodzajach wykończeń (matującym i kryjącym), ten, który testowałam to najjaśniejszy odcień w wersji matującej. Kolor 02 Jasny Beż to ładny, neutralny kolor, który dobrze stapia się z moją cerą. Jego krycie jest średnie w kierunku mocnego, a wykończenie satynowo-matowe. Nie jest to nienaturalny, płaski mat. Na mojej suchej skórze podkład wygląda perfekcyjnie przez cały dzień.
BELL HYPOALLERGENIC KOREKTOR KAMUFLUJĄCY (17,49 PLN)
Wiecie, że jestem fanką mocno kryjących kosmetyków, a mój ulubiony korektor to Make Up For Ever Full Cover. Dlatego musiałam przetestować kamuflujący korektor Bell, dostępny w drogeriach Rossmann i sprawdzić czy może być godnym polecenia kryjącym korektorem z drogerii. Niestety dla mnie jego krycie jest stanowczo zbyt słabe. Określiłabym je jako słabe z możliwością budowania do średniego. Kolor, który mam to najjaśniejszy 01, który lekko wpada w żółte tony. Korektor Bell nie ma mocnego krycia, ale bardzo ładnie rozświetla okolice pod oczami, nie wchodzi w zmarszczki mimiczne i wygląda bardzo naturalnie.
PUPA PUDER TRANSPARENTNY (72,99 PLN)
Puder PUPA jest drobno zmielony, mocno matowi makijaż i utrwala go na wiele godzin. Dobrze wygląda w naturalnym świetle. Nie bieli twarzy, ale daje mocny Flashback w aparacie przy intensywnym, sztucznym świetle. Dlatego nie nadaje się do zdjęć i filmów, lepiej nie używać go jeśli wiecie, że będziecie miały robione zdjęcia.
WIBO FEATHER BROW (15,99 PLN)
Kredki Wibo to jedne z najlepszych kredek do brwi dostępnych w drogeriach. Feather Brow są cieniutkie, bardzo precyzyjne i mają naturalne, chłodne kolory. To kredki, po które najchętniej sięgam na co dzień. Są bardzo trwałe, wodoodporne. Ich konsystencja przypomina mi kredki Golden Rose Longstay Precise Browliner- są lekko woskowe i gładko suną po skórze.
BELL HYPOALLERGENIC BROW MAKER (16,49 PLN)
Pomadę do brwi Bell odkryłam niedawno. Kolor, którego używam to 02 Medium. Pomada Bell ma nietypową, żelową konsystencję. Kiedy malujemy nią brwi, włoski od razu układają się i przyklejają do skóry. Jej pigmentacja jest średnia, ale krycie, które uzyskujemy na skórze można budować. Przez jej lepkość musimy pamiętać o przeczesaniu włosków co jakiś czas, żeby dobrze się układały i nie pozostały utrwalone "rozwichrzone". Kiedy zastygnie na skórze jest praktycznie nie do zdarcia.
BELL HYPOALLERGENIC RÓŻ ROZŚWIETLAJĄCY (15,49 PLN)
Rozświetlający róż Bell to mozaika czterech kolorów, której możecie używać także jako cieni do powiek. Można używać każdego odcienia osobno, albo mieszać wszystkie. Róż przepięknie się blenduje i delikatnie połyskuje na skórze.
EVELINE PALETA CIENI ALL IN ONE BURN (49,99 PLN)
Paletę Eveline All in One Burn pokazywałam Wam we wpisie o ➥ najlepszych, ciepłych paletach cieni. Paleta All in One Burn jest dobrze napigmentowana, pięknie się blenduje, a kolory są idealne na jesień i bardzo modne. To jedna z najlepszych, drogeryjnych palet cieni. Cienie matowe mają miękką, mokrą konsystencję, ale mocno pylą przy nabieraniu. Foliowe dają mocny blask. Wszystkie pięknie się ze sobą łączą. Jej możliwości pokazywałam w ➥ makijażu na Youtubie.
WIBO I CHOOSE WHAT I WANT (9,99 PLN/WKŁAD)
Paleta do której możemy włożyć wybrane wkłady: rozświetlacze, bronzery albo róże. Do wyboru są także pudry, ale te, moim zdaniem, nie są warte uwagi. O wiele lepsze są sypkie pudry Wibo. Rozświetlacze z tej serii mają piękny, intensywny blask, a bronzery i róże przepięknie się blendują. Ich jedyną wadą, którą teraz widzę, jest mocny zapach, który kojarzy mi się z babcinymi kosmetykami.
EVELINE EYE MAX PRECISION (12,99 PLN)
Kredka jest mocno napigmentowana, bardzo precyzyjna i dobrze się rozciera. Oprócz tego jest wodoodporna, dlatego świetnie nadaje się na linię wodną i na całą powiekę, kiedy chcemy osiągnąć efekt przydymionego oka.
DEBORAH MILANO DOUBLE EFFECT MASCARA (39,99 PLN)
Mascara z podwójną szczoteczką, którą ma dawać podwójny efekt. Mascara ma głęboki, czarny kolor, delikatnie wydłuża i mocno pogrubia rzęsy. Szczoteczka jest silikonowa, ładnie rozdziela rzęsy. Świeża mascara może lekko sklejać rzęsy, najlepszą konsystencję zyskuje 1-2 tygodnie po otwarciu. Nawet po nałożeniu kilku warstw nie zdarzyło mi się żeby kruszyła się i osypywała pod oczy. W szafie Deborah warto zwrócić uwagę także na róże i matowe pomadki w płynie.
LORIGINE RÓŻ MINERALNY MEETIN PARIS (39,99 PLN)
Róż Lorigine to róż mineralny o sypkiej konsystencji. Jest mocno napigmentowany, a jego wykończenie jest w stu procentach matowe. Róż świetnie się blenduje. Odcień różu jest bardzo naturalny, to delikatny, chłodny róż.
EVELINE MATT MAGIC (17,99 PLN)
Nowe pomadki Eveline mają konsystencję rzadkiego musu. Pomadki są mocno napigmentowane i bardzo trwałe. Bardzo spodobał mi się ich aplikator, który jest niezwykle precyzyjny i pozwala wyrysować usta bez użycia konturówki. Pomadka szybko zastyga. Nałożona rano utrzymuje się w nienaruszonym stanie około 5 godzin.
Macie swoją listę zakupów z Rossmanna? Co planujecie kupić?
Piękne oko :)
OdpowiedzUsuńCudne włosy kochana :)
Ja w tym roku chyba nie zaszaleje i nic nie kupię. Jedyne co mnie kusi to krem bb z Bourjois i matowe pomadki z Maybeline.
U mnie te pomadki z Maybelline kompletnie się nie sprawdzają :(
Usuńświetny makijaż :D oko cudowne :D
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńPiekny makijaz niczym zachod slonca <3
OdpowiedzUsuńPiękny makijaż!
OdpowiedzUsuńblog youtube
Myślałam nad tym serum wibo, ale w końcu się nie zdecydowałam i teraz żałuję! Ja też bardzo lubię i choose what i want. A zapach uwielbiam i jak dla mnie to duży plus :D
OdpowiedzUsuńJa dostałam możliwość zakupów wcześniej i już praktycznie wszystkie produkty z mojej listy zostały wykreślone :)
OdpowiedzUsuńja na promocji kupiłam aż trzy rzeczy :D podkład, puder i pomadę do brwi :)
OdpowiedzUsuń