Polecane posty

PLouise Unlock Your Creativity- najlepsza kolorowa paleta cieni do powiek?

 


PLouise Unlock Your Creativity- najlepsza kolorowa paleta cieni do powiek? 

Jeśli śledzisz mój Instagram, z pewnością wiesz, że kocham kolorowe makijaże. Kocham też matowe makijaże, a w palecie P'Louise, którą dzisiaj pokażę, znajdziemy wszystkie kolory tęczy. Wszystkie o matowym wykończeniu. Ta paleta jest bajeczna. Dosłownie jak z innego świata. Chodź i przekonaj się dlaczego. 

PLouise Unlock Your Creativity 

Spędzam zdecydowanie za dużo czasu na Instagramie i przeglądając profile moich ulubionych wizażystek, zawsze znajdę coś, co warto sobie kupić. Tak było z paletą P' Louise, która przez kilka miesięcy atakowała mnie ze wszystkich stron. Co ją wyróżnia? 

Kocham kolorowe makijaże, dlatego miałam wiele kolorowych palet cieni: 

Trochę tych palet było! Dzięki temu wiem, czego szukam w kolorowej palecie i mogę wybierać kolejne palety bardziej świadomie. Zanim zamówię coś drogiego, zawsze sprawdzam opinie i swatche w internecie, aby uniknąć bubli. Paleta P'Louise spodobała mi się od pierwszej chwili, kiedy zobaczyłam jeden z wykonanych nią makijaży. 

Paleta Unlock Your Creativity z zewnątrz wygląda jak książka albo pamiętnik. Jest zamykana na małą kłódkę o kształcie serduszka, dołączonym do palety kluczykiem. Kiedy się ją otwiera, dziurka od klucza umieszczona na "okładce" zaczyna mienić się wszystkimi kolorami tęczy i nie zgaśnie, dopóki nie zamknie się palety. Nie wiem, czy da się w tym wymienić baterię, czy zabawa po prostu skończy się, kiedy się wyczerpią. 

Paleta otwiera się z dwóch stron. Z jednej umieszczone zostały odcienie żółtego, pomarańczowego, czerwieni, różu i fioletu, a z drugiej odcienie niebieskie, morskie i zielone. Są w niej zarówno kolory pastelowe, jak i bardzo intensywne. Dzięki temu można stworzyć z nią sporo różnych kombinacji. Nie wiem, czy kiedyś mi się ona znudzi, bo patrząc na te kolory, wciąż mnie ona inspiruje i krzyczy, żebym przetestowała kolejne kombinacje kolorów. 

 



 

 

Jakość cieni w palecie P'Louise Unlock Your Creativity 

Mimo pięknej okładki najważniejsze w palecie cieni jest jej wnętrze. A co znajdziemy w palecie P'Louise? Zacznę od tego, że w tej palecie jest aż 36 cieni! To bardzo dużo. Na stronie P'Louise można kupić ją za 36 funtów (około 190 złotych) + koszty wysyłki 10 funtów (około 52 złote) + podatek przy odbiorze paczki (zapłaciłam około 30 złotych). Po zsumowaniu wszystkiego wychodzi 272 złote, czyli około 7,5 złotych za 1 cień. Wydaje się dużo, jednak w przeliczeniu na cień, cena jest zdecydowanie niższa. Dla porównania: cena 1 wkładu w Inglocie to 23 złote. Waga tych cieni z pewnością jest inna, jednak uważam, że jakość cieni Inglot jest zdecydowanie niższa, a i tak cienie najlepiej zużyć w ciągu 12-24 miesięcy, więc wielka pojemność nie jest niesamowicie pożądana. Ja na pierwszym miejscu stawiam jakość. 

Wszystkie cienie w palecie Unlock Your Creativity są matowe. Są to cienie miękkie i mocno pylące, o niesamowitej pigmentacji. Dobrze sprawdzają się nałożone na bazę, która jeszcze bardziej podbije ich kolor i ułatwi blendowanie (ja lubię MAC), ale na zwykłym korektorze, o ile jest równo rozłożony, też dają radę. Cienie wygodnie nakłada się pędzlami, można od razu rozetrzeć je ze sobą i uzyskać piękne przejścia. Cienie dobrze się do siebie "kleją" i można nałożyć je warstwami, aby uzyskać większą głębię makijażu. 

Matowe cienie P'Louise, tak samo jak inne maty, potrzebują trochę uwagi. Jeśli nałoży się je na źle rozłożoną bazę, niestety można skończyć z brzydkimi prześwitami lub plamami na powiekach. Najlepiej nakłada się te cienie pędzlem, ruchem wklepującym. Kolory ładnie łączą się ze sobą, a także z innymi matowymi cieniami oraz błyskami. Bardzo dobrze pracuje się z nimi na kolorowych bazach, jak np. Danessa Myricks, a nawet Kobo czy Glam Shop. W trakcie nakładania mogą osypać się pod oko, a ich pigmentacja jest tak mocna, że polecam zaczynać makijaż od oczu. 

 

 

Czy paleta od PLouise jest lepsza niż BPerfect Carnival? 

Kocham obie. Gdybym miała wybrać jedną, to miałabym poważny problem. Szczególnie ze względu na to, że w paletach BPerfect (tych najnowszych) są fantastyczne kolorowe błyski. Jeśli chodzi o maty, to umiem pracować z obiema paletami, ale P'Louise jest łatwiejsza. Te cienie są bardzo proste w obsłudze i rozcierają się praktycznie same, co zdecydowanie przyspiesza makijaż. Z punktu widzenia wizażysty mogę powiedzieć, że cienie BPerfect też łatwo się rozcierają, ale z P'Louise wszystko idzie jakoś łatwiej. Dlatego wydaje mi się, że jeśli ktoś chciałby zacząć ćwiczyć tęczowe makijaże, to z paletą Unlock Your Creativity będzie to łatwiejsze. 

Na koniec zobacz, jakie kolory znalazły się w palecie P'Louise Unlock Your Creativity. Dla mnie są niesamowicie inspirujące i widzę tu tysiące połączeń. 

Napisz w komentarzu, jakie połączenie kolorów z palety P'Louise podobałoby Ci się najbardziej! 


Komentarze

instagram @agatawelpa