POMADY DO BRWI | JAK ICH UŻYWAĆ + 5 MOICH ULUBIONYCH
Pomada to jeden z najpopularniejszych kosmetyków do podkreślania brwi. Efekt jaki nią uzyskujemy zawsze jest trochę intensywniejszy niż w przypadku innych kosmetyków, ale możemy go stopniować i same decydować czy brwi mają być lekko zaznaczone kolorem czy może mocniej wyrysowane. Mając odpowiednio precyzyjny pędzelek możemy domalować nią nawet pojedyncze włoski.
POMADY DO BRWI
Pomady do brwi zwykle mają kremową konsystencję podobną do żelowych eyelinerów i są zamknięte w szczelnych słoiczkach. Po każdym użyciu trzeba pamiętać, żeby dokładnie zakręcić słoiczek aby pomada za szybko nie wyschła. Pierwszą bardzo popularną pomadą była ABH Dipbrow Pomade, po jej sukcesie na rynku kosmetycznym zaczęły pojawiać się kolejne pomady. Aktualnie większość firm mających w swojej ofercie kosmetyki do makijażu, oferuje swoim klientkom swoją pomadę do brwi.
JAK UŻYWAĆ POMADY DO BRWI?
Używanie pomady do brwi to nic trudnego, ale to prawda, że łatwo z nią przesadzić. Na pewno widujecie na ulicach dziewczyny z włoskami aż sklejonymi od nadmiaru tego kosmetyku. Dzisiaj podpowiem Wam jak malować brwi pomadą tak, żeby nie uzyskać efektu "Insta Brows", ale ładnie podkreślone brwi.
MALOWANIE BRWI POMADĄ KROK PO KROKU
1. Wybierz dobry pędzelek. To bardzo ważne! Pędzelek do brwi nie może być za gruby, wtedy na pewno nałożyć za dużo produktu i brwi będą wyglądały topornie. Dobry pędzelek to podstawa udanego makijażu szczególnie jeśli chcesz domalowywać pomadą pojedyncze włoski (mi nigdy nie chce się w to bawić, ale wiem, że niektórzy lubią taki efekt na początku brwi). Z pędzli, które przetestowałam mogę polecić Zoeva 317, Sigma E65 i Kavai K11.
2. Nabierz pomadę na pędzelek. Wiem, że to brzmi jakby to nie było nic takiego, ale i tu ważna jest technika. Żeby dobrze rozłożyć pomadę na pędzelku zanurzamy go w pomadzie najpierw jednym bokiem, a następnie drugim dokładnie "rozcierając" pomadę na pędzlu. Dopiero teraz przechodzimy do malowania!
3. Jeśli maluję brwi samą pomadą, zaczynam jej nakładanie od końcówki brwi. To ją podkreślam najmocniej, największą ilością produktu. Najpierw zaznaczam dolną i górną granicę mojego "ogonka" a następnie wypełniam go pomadą. Dobrze jeśli od razu "kontur" brwi jest ładny i ostry, ale jeśli cokolwiek Wam nie wyjdzie nie martwcie się! Dolną granicę brwi będziemy jeszcze wyrównywać i rozjaśniać korektorem.
4. Przechodzimy do początku brwi. Jeżeli jest taka potrzeba nabieram jeszcze trochę pomady, jeśli nie- maluję początek brwi tym co zostało na pędzlu. Dzięki temu otrzymuje delikatnie podkreślony początek brwi i efekt "ombre" między początkiem a końcówką brwi. Malując początek brwi zaznaczam dolną linię i przeciągam pędzelkiem w górę aby uzyskać lekko rozmyty efekt. Teraz jeśli trzeba dobieram odrobinkę pomady i wypełniam delikatnie całą brew. Górnej granicy nie zaznaczam tak precyzyjnie jak dolnej- tu stawiam raczej na lekko rozmyty efekt.
5. Na koniec wyrównuję dolną granicę brwi. Ja do wyrównania brwi używam korektora, ale możecie użyć też podkładu. Korektor, który wybieram zawsze jest o ton jaśniejszy od mojej skóry, dzięki temu uzyskuje delikatne rozświetlenie pod łukiem brwiowym, które dodatkowo optycznie "unosi" brew. To świetny zabieg jeśli tak jak ja macie opadającą powiekę. Korektor w tym momencie nakładam też na całą powiekę żeby zakryć żyłki i przebarwienia, ale możecie oczywiście pominąć ten krok. Na koniec korektor zagruntowuje beżowym matowym cieniem albo transparentnym pudrem. I to wszystko! Brwi pomalowane.
5 POMAD DO BRWI, KTÓRE POLECAM
Można wręcz utonąć wśród dostępnych w sklepach i internecie pomad do brwi. Aby trochę ułatwić Wam wybór "tej jedynej" przygotowałam zestawienie moich ulubionych. Po długich namysłach do mojego "Top" weszło aż 5 pomad z różnych półek cenowych. Są wśród nich takie, których używam od bardzo dawna, ale też nowości, które ostatnio zrobiły na mnie bardzo duże wrażenie.
ANASTASIA BEVERLY HILLS DIPBROW POMADE (119 PLN)
Niektórzy mówią o niej "przereklamowana", ale moim zdaniem to absolutna królowa wśród pomad do brwi. Jej konsystencja jest kremowa, gęsta, bardziej sucha w porównaniu do kolejnych pomad. Nabierając pomadę na pędzel trzeba ją dobrze na nim rozłożyć żeby nie stworzyły się żadne grudki, które później osiądą na włoskach. Brwi pomalowane pomadą ABH są mocno podkreślone, bardzo łatwo uzyskać nią efekt "Insta Brows" więc trzeba uważać żeby nie przesadzić z jej ilością. Nakładana z rozwagą daje ładny efekt idealnie wyrysowanych brwi.
ZOBACZ TEŻ: ➥ Anastasia Beverly Hills Dipbrow Pomade "Medium Brown"
KAT VON D 24 HOUR SUPER BROW (79 PLN)
Pomada Kat Von D całkiem niedawno pojawiła się w Sephorze. Pomada kosztuje 79 złotych i to jest bardzo dobra cena za tak dobrej jakości produkt. Pomada od Kat jest kremowa, ma bardziej miękką konsystencję od ABH i idealnie "sunie" po skórze. Kolor, który mam to "Taupe", jasny brąz o lekko chłodnym tonie. Kat Von D 24 Hour Super Brow jest w 100% wodoodporna, spokojnie przeżyje większy deszcz, a w moim przypadku dała sobie radę z myciem głowy więc jestem pewna, że i na basenie by się sprawdziła.
INGLOT KONTURÓWKA DO BRWI W ŻELU AMC (43 PLN)
Jedna z pierwszych Polskich pomad do brwi. Inglot nie używa w jej przypadku nazwy "pomada" tylko "konturówka do brwi", ale możecie mi wierzyć, że to to samo. Pomada Inglot początkowo jest kremowa, niestety szybko wysycha (podobnie jak ich żelowe eyelinery) i trzeba ratować ją odrobiną ➥płynu Duraline. Nadal jednak to bardzo dobry, wodoodporny produkt do podkreślania brwi po który warto sięgnąć jeśli jesteście fankami idealnych brwi.
ZOBACZ TEŻ: ➥ Pomada do brwi Inglot
ZOBACZ TEŻ: ➥ Inglot Duraline vs MySecret Fixer LiquidAFFECT POMADA DO BRWI (31 PLN)
Pomada o najciekawszej konsystencji. AFFECT postawił na lekko "błotnistą", mokrą formułę, która dłużej ma szansę nie wyschnąć. Bardzo dobrze się z nią pracuje, a kiedy zaschnie na skórze staje się całkowicie odporna na ścieranie oraz działanie potu czy wody.
PAESE BROW COUTURE POMADE (19 PLN)
Najnowsza i najtańsza pomada do brwi w moich "zbiorach", co wcale nie oznacza, że najgorsza. Pomada Paese ma bardziej suchą formułę niż pozostałe pomady, które Wam poleciłam. Nałożona na brwi daje pudrowy, bardzo naturalny efekt podobny do tego jaki uzyskałybyśmy cieniem. Pomadę mam w odcieniu "Taupe", który jest chłodniejszy i jaśniejszy od koloru o tej samej nazwie z Kat Von D.
Lubicie używać pomady do brwi? Jeśli do tej pory się ich bałyście albo nie byłyście zadowolone z uzyskiwanych efektów, mam nadzieję, że mój post rozwiał Wasze wątpliwości i, że teraz łatwiej Wam będzie uzyskać zadowalający efekt. Używanie pomady nie jest trudne, ale potrzeba trochę wprawy żeby brwi podkreślone tą metodą wyglądały ładnie i nie były "przemalowane".
Jakie są Wasze ulubione pomady?
Właśnie mam zamiar sobie kupić, rozmyślałam nad Benefit, ale chętnie wpróbuję jeszcze te dwie pierwsze :)
OdpowiedzUsuńja w tej chwili cały czas męczę pomadę z Wibo i o ile na początku jej nienawidziłam, tak teraz się polubiłyśmy i w duecie z innym produktem, który nakładam na początek brwi, aby właśnie uzyskać efekt ombre - jest sztosik :D
OdpowiedzUsuńA gdzie świetna pomada Inglot? Póki co dla mnie najlepsza.
OdpowiedzUsuńPrzecież jest na liście :D
UsuńA widzisz.. umknela mi heh. Ale teraz wszystko się zgadza 😉
UsuńDopiero jakiś miesiąc temu zaczęłam zabawę z pomadą. Mam słoiczek z loreal'a. Na pewno przydadzą mi się Twoje rady :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe rady- mając czarne brwi nie mam jakiejś potrzeby ich podkreślania, ale to makijażu wieczorowego z pewnością się przyda:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Zazdroszczę brwi :D
UsuńPomada z Inglota już 43 zł kosztuje? Na samym początku kosztowała chyba 32 zł :P
OdpowiedzUsuńTe pomady z serii Jennifer Lopez kosztują bodajże 51 zł także ceny niestety dość wysokie. Ale tylko w tej serii znalazłam idealny dla siebie odcień.
UsuńNIgdy nie uzywałam pomady do brwi :)
OdpowiedzUsuńja lubię pomade z Wibo! ale testuje tez teraz nowosc - pomade z ingrid i jest super :)
OdpowiedzUsuńja chcę upić sobie pomadę za jakiś czas, ale raczej postawię na Wibo :)
OdpowiedzUsuń