Polecane posty

Jeffree Star Orgy- najlepsza paleta nude?

 

paleta cieni jeffree star orgy

Jak często decydujecie się na szalony makijaż dzienny? Pewnie nie za często. A subtelny i elegancki? Jestem pewna, że prawie każdego dnia! Makijaż na co dzień zwykle ma być stonowany, nie rzucać się mocno w oczy. Ma on odpowiednio podkreślać urodę, nie przytłaczając jej. Dlatego paleta cieni do powiek nude to absolutny must have w każdej kosmetyczce. Poszukiwania idealnej nie są łatwe, ale przetestowałam Jeffree Star Orgy i jestem pewna, że zachwyci Was, tak samo jak mnie!

Jeffree Star Orgy- jedna z najlepszych palet do makijażu nude

Wystarczy na nią spojrzeć. Od kiedy zobaczyłam pierwszą zapowiedź, wiedziałam, że musi trafić do mojej kolekcji. Jestem wielkim fanem palet do powiek utrzymanych w jednej kolorystyce. Moją olbrzymią miłością jest Jeffree Star Cremated, w której jest mnóstwo odcieni szarości. W przypadku Cremated, w środku znalazły się zarówno matowe jak i błyszczące cienie, które idealnie się uzupełniały. W palecie cieni nude Jeffree Star postawił na 100% matowego wykończenia i dla mnie to strzał w 10! W kolekcji Orgy znalazła się jeszcze jedna paleta, z dziewięcioma kolorami błyszczącymi, ale nie zdecydowałam się na nią, bo mam wystarczająco dużo pięknie połyskujących pigmentów nude.

 

Jeffree star orgy- idealna paleta cieni do powiek?

 

Jeffree Star Orgy zachwyca już na etapie opakowania. Kosmetyki do makijażu Jeffree Star są po prostu ładne. Dobrze wiecie, że jestem olbrzymim fanem estetyki palet tej marki.  Spokojnie można ustawiać je na półkach w roli ozdoby i nikt nie uzna, że to dziwne. Zerknijcie na paletę Jeffree Star Pink Religion, bardzo długo trzymałam ją na półce i prawie wszyscy odwiedzający mnie znajomi byli pewni, że to ładna książka.

Paleta Orgy przychodzi zapakowana w matowy,  jasnoróżowy kartonik. Umieszczony na nim napis "ORGY" jest błyszczący i nałożone zostały na niego zdjęcia nagich ludzi (w końcu to paleta "nude") z zasłoniętymi miejscami intymnymi. Fajny, ciekawy ale też (jak zwykle u Jeffree Star) kontrowersyjny pomysł. Mi się podoba i zostawiłam sobie ten karton, żeby zrobić z niego ozdobę mojego pokoju do malowania, już w nowym domu. Sama paleta też jest jasnoróżowa, ale tym razem napis jest wytłaczany i nago występuje na nim już tylko Jeffree.

W środku palety umieszczone zostało lusterko, o jakości lepszej niż mam na ścianach w mieszkaniu oraz najważniejsza część palety czyli aż 30 (słownie: trzydzieści!) cieni nude. 12 cieni to już byłoby dużo, ale 30 matowych cieni w jednej palecie? O rany, z taką ilością można wykonać dosłownie każdy make-up. Wszystkie odcienie są matowe, mają bardzo aksamitną formułę i są niesamowicie mocno napigmentowane. 

 

 



 

Kolory cieni w palecie Jeffree Star Orgy

 

W palecie znalazło się 30 mocno napigmentowanych cieni do powiek w odcieniach nude. Kolory ułożone są od najjaśniejszego do najciemniejszego, co daje wrażenie porządku w palecie i sprawia, że pomysły na makijaż oczu przychodzą same. Zdecydowanie inspiruje mnie ona do tworzenia bardziej stonowanych prac. 

Jeffree Star Orgy zawiera 8 cieni w jasnych odcieniach beżu. Dzięki temu, malując innych, znajdziemy beż idealny dla każdej osoby. Pierwszy rząd to tak na prawdę same beżowe odcienie. Przydają się do czyszczenia granic cieniowania, do rozjaśniania wewnętrznego kącika oka czy obszaru pod brwiami, ale pięknie wyglądają też nałożone na całą powiekę. Drugi rząd to nadal beże i jasne brązy, które sprawdzą się do roztarcia cieniowania ponad załamanie powieki. Następnie do samego końca mamy już najróżniejsze wariacje odcieni brązu. Paleta zawiera zarówno ciepłe jak i chłodne odcienie.

Ostatni cień w JS Orgy to ciemny brąz lub czerń, ale bardzo jasna, wpadająca w ciemne, naturalnie występujące kolory skóry. Wiem, że sporo osób narzeka na jakość czarnego koloru w Orgy, ale ja mam wrażenie, że to nie miała być stu procentowa czerń. Dlaczego? Bo ta paletka miała w sobie mieć właśnie najróżniejsze występujące na świecie odcienie cery, od bardzo jasnych do bardzo ciemnych. Dlatego ten ostatni kolor nie jest głęboką czernią, a najciemniejszym możliwym kolorem skóry.

Dzięki takiej ilości matowych odcieni można używać palety nude Jeffree Star Orgy do wykonania każdego neutralnego makijażu. A jeśli chcę aby makijaż był perłowy czy metaliczny? Wystarczy, że nałożę na środek powieki odrobinę odpowiedniego pigmentu. Zrobimy nią każdy makijaż wieczorowy jaki tylko przyjdzie nam do głowy. Ale do codziennego makijażu do pracy czy szkoły też się sprawdzi. Dla mnie Orgy to must have w pracy wizażysty, bo są tu wszystkie beżowe i brązowe odcienie, jakie tylko mogłyby mi przyjść do głowy. 

Zalety Jeffree Star Orgy:

  • można nią wykonać makijaż na każdą okazję
  • ma duże lusterko i idealnie sprawdzi się w podróży
  • genialna do eleganckiego makijażu dziennego, jak i do wieczorowych szaleństw
  • bardzo łatwo się z nią pracuje

 






 

 

Jak używać palety nude od Jeffree Star?

Jeffree Star Orgy to niesamowita wręcz jakość cieni. Na tle innych marek zdecydowanie wyróżnia je miękkość, dzięki której wykonany makijaż nie wygląda na powiece sucho, ale jest przyjemnie satynowy. Jeśli lubicie look typu "naked" czy "nude" to szybko się z nią polubicie, bo nie ma tu ani grama suchości, a dzięki temu, że wykończenie nie jest totalnie kredowe, efekt na powiece jest  bardzo naturalny.

Pracując z paletą Orgy trzeba pamiętać, że cienie są mocno napigmentowane. Uwielbiam pracować z cieniami, które mają tak dobrą pigmentację, ale musicie wiedzieć, że to jednocześnie zaleta, ale i wada. Przy tak intensywnej pigmentacji cienie mogą się mocniej osypywać, dlatego dobrym pomysłem jest zrobienie najpierw makijażu oczu. Cienie Jeffree Star rzeczywiście mocno pylą podczas nabierania, dlatego trzeba pracować z nimi ostrożnie. Jest kilka opcji: możecie odcisnąć nadmiar kosmetyku z pędzla np. w chusteczkę, albo zupełnie nie przejmować się osypywaniem i makijaż twarzy zrobić na końcu. Ja tak maluję od lat i lubię ten sposób pracy. 

Cienie nałożone na korektor lub bazę mają bardzo dobrą trwałość i dobrze się rozprowadzają. Można nakładać je na powiekę warstwowo, aby budować intensywność makijażu. Cienie świetnie się ze sobą łączą i przyklejają do siebie, kiedy nakładamy kolejne warstwy, co sprawia, że praca z nimi jest bardzo przyjemna i zupełnie bezproblemowa. Nie zdarzyło mi się jeszcze, żeby zrobiły dziurę na powiece czy zebrały w załamaniu, nawet po wielu godzinach. Cienie świetnie się blendują, można rozetrzeć je dosłownie kilkoma ruchami pędzla. Dla osób doświadczonych praca z Jeffree Star Orgy będzie samą przyjemnością. Osoby początkujące może trochę przerazić pylenie tej palety i bardzo mocna pigmentacja, ale na moim blogu znajdziecie kosmetyki, które lepiej będą nadawały się do nauki makijażu. 

 

Makeup paletą Jeffree Star Orgy

 

Kliknijcie żeby obejrzeć rolkę na Instagramie, w której używam Jeffree Star Orgy:

 

 

JAK OCENIAM CIENIE JEFFREE STAR ORGY?

 

Jeśli chodzi o najlepsze paletki nude, Jeffree Star Orgy, jest teraz w moim top 5 najlepszych paletek cieni. To bardzo uniwersalna paleta, w której cienie niesamowicie łatwo się blendują, są dobrze napigmentowane i bardzo łatwo się z nimi pracuje. 

W naszym zestawieniu top mogłyby znaleźć się jeszcze: 

Recenzje kilku z nich są na moim blogu, wystarczy, że klikniecie w nazwę, żeby przejść do wybranej recenzji. 

Jak oceniam zestawienie cieni naked od Jeffree Star? Sami widzicie. Moim zdaniem to pozycja obowiązkowa w kufrze wizażysty, ale i każdego miłośnika neutralnych kolorów na oku. Jeśli lubicie siebie w takich kolorach, nawet się nie zastanawiajcie bo Orgy jest genialna. Cena wydaje się wysoka, ale w przeliczeniu na pojedynczy kolor wypada całkiem ok. 

 

Podoba się Wam Jeffree Star Orgy?


 

 

 

 

Komentarze

instagram @agatawelpa